poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Wiersz - tytuł: OM MANI PEKIN HUNG
Śnią mi się trzy MiG-i
Nad Pekinem
Równające z ziemią
Cały kompleks Zhongnanhai
Trzech młodych Tybetańczyków, zaciekłych młodych Tybetańczyków
Albo dwóch Tybetańczyków i sojusznik, wierny sojusznik
[Sen, Topden Cering]


jeszcze wszystko się ułoży, zobaczycie - ludzie shella
odkryją gaz albo ropę u stóp Kun Lun, zapłoną szyby
pałacu w Lhasie a na wyżynie powstaną bezgłowi
Khampowie. om mani pekin hung - tak będą się modlić
- dorże za dordże, oko za oko i niech jaki mają wasz bajzel
w opiece.
tłum zebrany na otwarciu igrzysk ujrzy śmigłowce
ze znakami wielkiej czerwonej jedynki a w nich pokolenia
Buddów i kapitana Willarda. prowadzeni po pomostach
z pustych obłoków przez Neopanczenlamę będą powtarzać
- om ami dewa hri hu juntao. od tego dźwięku najstarszym
sekretarzom popękają oczy jak ruskie kineskopy. pod stopami
Khampów będzie chrzęst szkła, grzechot kości. od wschodu
nadejdzie duszny powiew znad delty Jangcy gdzie zapłoną
tankowce. ostygną czołgi martwe jak niewydobyta ruda żelaza.

karawana jaków opuszcza miasto, wychodzi na stromy brzeg
i znika. szyby Potala stają się przepuszczalne w jedna stronę
dla światła.
Dodane przez Radek herbu Pietrucha dnia 25.05.2007 13:13 ˇ 21 Komentarzy · 1006 Czytań · Drukuj
Komentarze
magda gałkowska dnia 25.05.2007 13:16
Panie Radku, pogubiłam się w kontekście i jedyne, co mało inteligentnie mogę o tym tekście w tym momencie rzec: podobają mi sie literki M i G w pierwszym wersie ;)
pozdr.
em gie
Radek herbu Pietrucha dnia 25.05.2007 13:33
ajo, w drodze poprawki, w drodze poprawki.
piotr kuśmirek dnia 25.05.2007 13:41
no moja wiedziała, że to twoja już po tytule :)
jeśli już o tyam to tylko tak :) gdzie wątpliwości:

- ostygną czołgi martwe jak niewydobyta ruda żelaza. ta "niewydobyta" wydaje mi się niekonieczniezgrabna.
- ryzykowna (ale ja ją kupuję) dwuznaczność lotniczo-kopytna w kodzie. szyby już gadają, ale wyrzucenie dla światła na koniec daje wrażenie sztuczności w szyku, wymuszenia.

fajnie mi się to przeczytało, żarliwie, niemal modlitewnie. jesteś jednym z niewielu autorów, którym wybaczam tak wysoki styl :)

ściski
(w innych sprawach odezwe się wkrótce)
Fenrir dnia 25.05.2007 13:49
"Masywny" ten wiersz. Mocny. I na pewno nie na jedno poczytanie.
I dobrze, tak lubię "się z tekstem pomocować". Wtedy podoba się bardziej. Pozdrawiam.
Radek herbu Pietrucha dnia 25.05.2007 13:54
kurde, ja nie wpadłem na te dwuznaczność lotniczo-kopytną mistrzu, we wogole! ja stary militarysta! aaaaaaaaaaaaaaaa
piotr kuśmirek dnia 25.05.2007 13:57
cuda, cuda pane :D
piotr kuśmirek dnia 25.05.2007 13:58
mi to się fajną klamrą z migami zapięło :)
Radek herbu Pietrucha dnia 25.05.2007 14:00
ty no patrz pan rzeczywiście! ale ja we wogóle nie miałem tego na myśli, to jest najlepsze, sam się wypsło.
albi dnia 25.05.2007 14:04
nie wiem dlaczego mi się podoba.:)
Zbyszek63 dnia 25.05.2007 15:23
bleblanie na ekranie, Ja proponuję napisać ESEJ. Byłoby co czytać.
reteska dnia 25.05.2007 15:48
mimo braku eseju, jest co czytać. ;)

i niech jaki mają nasz bajzel w opiece
emba dnia 25.05.2007 17:13
Rozumiem Twoją wizję. Przynajmniej tak mi się wydawało przy czytaniu. Ale wiesz, wizja ta jest zupełnie inna niż wielu a na pewno niektórych Tybetańczyków. Oni po prostu chcą samostanowienia, jak dawniej. Swojego kraju. Bez zniszczenia, bez krwi, bez pożarów. Tak mi mówił mój przyjaciel Tybetańczyk, mnich buddyjski Kelsang...
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba
kron dnia 25.05.2007 17:15
śmigam po tym wierszu i już widzę, że ma moc. płonące szyby pałacu (!) można tylko zazdrościć pomysłu :) pozdrawiam Radziu
ryba_zakonnik dnia 25.05.2007 18:43
moc~!
Paweł Danowski dnia 26.05.2007 00:18
"przesyt" obrazem a takie lubię.
la-winda dnia 26.05.2007 08:32
a ja chyba nie jestem kompatybilna, bo jakoś mam wrazenie, ze słów zostało powiedziane za dużo.
piękna płońta :)))
cmok
J_S_ dnia 26.05.2007 08:57
Ja przyswoiłem błyskawicznie. Podoba mi się.
Radek herbu Pietrucha dnia 26.05.2007 10:22
emba---tego chce każdy, byc soba i nie płacic ceny, zreszta ja nie piszę programu politycznego dla Tybetu ja przyczytałem wiersz Tybetańczyka i wyświetlił mi się taki sen, to wszystko
panropuch dnia 26.05.2007 12:24
Bardzo eleganckie, zwłaszcza"szyby". Doceniam również za złośliwe poczucie humoru "ruskie kineskopy". Pozdrawiam.
emba dnia 26.05.2007 18:17
Radku jeszcze raz powtarzam, że rozumiem Twój sen, wizję, wiersz. :)
Pisałam tylko o rzeczywistości poza wierszem.
Zastanowiło mnie Twoje:
byc soba i nie płacic ceny

w odpowiedzi na mój komentarz. Przecież Tybetańczycy chcieli i byliby sobą zawsze, gdyby nie to, że ktoś wszedł do ich domu bez zaproszenia.
Chcą być sobą i są. A cena została narzucona. Oni niczego nie mieli na sprzedaż. Nie wyceniali siebie ani swojego kraju więc dlaczego mają płacić?
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności raz jeszcze
emba
Radek herbu Pietrucha dnia 26.05.2007 19:55
emba to pytanie wykracza poza ramy wiersza, mogę powiedzieć tyle, że chyba z trudem dałby sie z tego wiersza odczytywać jakikolwiek program polityczny, więc nie wiem skąd zarzut że inna jest wizja innych Tybetańczyków, tak jakby tutaj była zawarta konkreta rada.

A cena, mój Boże, mieszkasz w Warszawie? Przejdź sie a Powązki zadumaj sie jaki jest związek między tym czy chce sie cenę płacić czy nie. Żaden, niestety.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67158340 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005