boję się pisać o moim pożądaniu
mógłbyś przypadkiem zaglądnąć
stracę twarz
może więcej inną część
cząstkę namiastkę urywek
rozkoszy
zabłądziłbyś
do dzisiaj szukają tego z parteru
wymiękam na słowo parter
często mnie tam sprowadzałeś
na rzeź
rozdawałam autografy szminką
nie było pod ręką kredki do oczu
boję się pisać o przywiązaniu
byle burek wyszczeka niestałość
karmiona frazesami poległam
niepotrzebnie prowadziłeś do ołtarza
jak ofiarę
bez kropli krwi
Dodane przez blondynka8
dnia 28.12.2011 20:46 ˇ
10 Komentarzy ·
897 Czytań ·
|