dnia 19.11.2011 14:12
...przewróciłem się już na pierwszym wersie:)...ale wstałem...doszedłem do końca:)..."jak dym siwy sen się rozwiał"...-smutny to był wierszyk:)-pozdr.:) |
dnia 19.11.2011 14:34
Bo to, Jarosławie Buko - Baprawski, drewniany wierszyk jest.
I autor nie marzy nawet, iżby ożył, i nos mu się wydłużył :) |
dnia 19.11.2011 14:49
...przecież widzę...że nie rzeźbiłeś..w granicie:))...jest o.k:) |
dnia 19.11.2011 15:58
Fajny wierszyk strugany czy ciosany i z jakiego drzewa ?:) |
dnia 19.11.2011 16:01
Black Baronie - z drewna osikowego, bo tylko takie działa na wampiry :) a intarsjowane innymi gatunkami, np hebanem... :) |
dnia 19.11.2011 16:54
celowy taki zabieg - rozumiem, by czytało się "ściśniętymi oczyma", tak, jak czasem słowa wychodzą przez ścisniete gardło? Kiedy to płacz baąź melancholijny smutek wtłacza je z powrotem, nim wybrzmią? Tyle w nim smutnej refleksji. Lubię takie nastroje. Ale pozdrawiam jasno i z uśmiechem, Ewa |
dnia 19.11.2011 17:09
Ewo - doskonale rozumiesz, jak zwykle... Pozdrawiam :) |
dnia 19.11.2011 19:09
Fakt smutek bije i nie widać perspektyw na jakąś zgodę, ale zawsze trzeba być dobrej myśli. Pozdrowienia :) |
dnia 19.11.2011 19:09
Fakt smutek bije i nie widać perspektyw na jakąś zgodę, ale zawsze trzeba być dobrej myśli. Pozdrowienia :) |
dnia 19.11.2011 19:32
maciejowy - dobrze odczytałeś. ale niestety ... nie ma szans na zgodę... ;przykro... :) |
dnia 19.11.2011 21:28
Pozdrawia Cię pani, która jeszcze patrzy w lustro :)) |
dnia 19.11.2011 21:29
....zrób coś z tym pierwszym wersem bo lustro mi pęka:))) |
dnia 19.11.2011 21:43
Izuniu - o to chodzi... :) |
dnia 21.11.2011 00:38
Ładny wiersz. "melancholia tylko zostanie". Pozdrawiam Cię , Mateuszu, serdecznie. Irga |
dnia 21.11.2011 09:17
Ciosany, czy rzeźbiony, bez znaczenia, dla mnie bardzo dobry i biorę w całości.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 21.11.2011 09:48
IRGO dzięki za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam :) |
dnia 21.11.2011 09:49
Idzi dzięki. Pozdrawiam :) |