dnia 16.11.2011 15:08
kot - święte zwierze Egiptu, stworzenie na szczególnych prawach na Bliskim Wschodzie, magiczna istota...A wiersz - moim zdaniem majstersztyk sensu, pokazujący naszą nierzadką ignorancję i bezinteresowne złe nastawienie do "braci mniejszych", szczególnie tych miauczących i chadzających własnymi drogami. Bardzo mi się spodobał, poczytałam z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 16.11.2011 15:19
Doceniam sprawność warsztatową autora i jego próbę znalezienia sensu, ale moje odczytanie tekstów biblijnych jest zupełnie inne. Różnimy się - to normalne. Z harcerskim pozdrowienieniem |
dnia 16.11.2011 15:27
rozbroiła mnie kocia interpretacja:)
interesujący, świetny "Tomkowy" tekst
pozdrawiam:) |
dnia 16.11.2011 16:06
Tak, dobry wiersz. Aktualny problem, czy świadomość jestestwa. Niestety nam dane jest tylko jedno życie, ale wyborów bez liku.
pozdrawiam |
dnia 16.11.2011 17:18
Jak Roman.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 16.11.2011 20:02
dobry wiersz, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 17.11.2011 05:48
Dobry. Spodobał mi się. Pozdrawiam serdecznie, lenio |
dnia 17.11.2011 06:06
Podpisuję się pod Romanem i Kotem.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 17.11.2011 06:50
vanitas vanitatum, et omnia vanitas
dla mnie wystarczą dwie ostatnie
Pozdr:-) |
dnia 17.11.2011 08:25
Kiedyś mówiło się o kociej wierze :) i bądź co bądź, list do Rzymian daje kotom najwięcej nadziei ;) Pozdrawiam. |
dnia 17.11.2011 11:49
Jak zwykle, podziwiam warsztat.
Pozdrawiam,lir |
dnia 17.11.2011 15:48
A ja się podpisuję pod wszystkimi, bo po co powtarzać? pozdrawiam. |
dnia 17.11.2011 16:28
Marność? Bynajmniej. Świetnie! Choć zabrałeś kotu jedno wcielenie. Serdeczności ślę. |
dnia 17.11.2011 20:47
warsztat, tylko.
reszty nie trawię. przykro mi.
a przecież lubię wszystko, co żyje. umiarkowanie.
pozdrawiam :) |
dnia 18.11.2011 16:41
Marny kawałek prozy zainfekowany enterozą. Całość ratuje sympatyczny sierściuszek będący peelem nie do zdarcia. Jednak chyba nawet on, jak wynika z tekstu - inteligent całym pyszczkiem, nie bardzo wie, o co w tym kiepskim tekście chodzi.
Pozdrawiam. |
dnia 20.11.2011 14:01
Popieram to nie wiersz, to Reportaż Discovery.... |