dnia 30.08.2011 04:53
moja babka żyła i postępowała tak, jakby to, co ma mogła zabrać do grobu nieopuszczając ani jednego dnia w "porannej" i "wieczornej" mszy.................taaak - nie pasuje świątojebliwym brak zróżnicowania w elizjum...
kiedyś Mistrz Sztaudynger napisał
"Spokój sumienia
Kiedy kobietę w własne łoże złożę,
Spokojny jestem, że nie cudzołożę."
Tomku...............................jest wiersz |
dnia 30.08.2011 05:20
Jastrzębie, nie trzymają w szponach gałązek oliwnych, to prawda, jednak dla selekcji w świecie drobnych stworzeń są potrzebne. Ktoś powiedziałby "dla hygieny"
Wiersz na tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 30.08.2011 06:20
nie wiersz, a rozprawka czyli pisemna praca szkolna, w której uczeń ma uzasadnić jakąś tezę. |
dnia 30.08.2011 06:23
a wilki w zasadzie nie przywdziewają owczych skór...Bardzo mądry wiersz. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 30.08.2011 07:23
dla mnie za blisko prozy:-)
pozdr |
dnia 30.08.2011 09:18
1/ a już niemożliwym do akceptacji jest -->
trąci sztucznością, raczej: już niemożliwe jest ....
2/ świadczy jedynie o infantylizmie--> nawet jeśli
to teza pełna przekory, to jedynie jest zbędnym wartościowaniem
3/ cienkim głosem--> niesie złe konotacje, a dlaczego śpiew
psalmów miałby być tak eunochoidalny ?
4/ zasmuca ich brak --> ich, chyba zbędne?
5/ skrzydlatych stworzeń--> nawet jeśli prześmiewczo,
to raczej : istot ?
6/ jastrzębie nie trzymają w szponach gałązek oliwnych-->
gołębie też nie trzymają w szponach :), gałązki noszą w dziobach
to tylko uwagi do przemyślenia :)
hey |
dnia 30.08.2011 09:46
Tomku czyli te moje kurdony do niektórych komentasów jak ulał, palcem nie będę ich pokazywał. Pozdrowienia. I tak te jurne chłopaki czuwają, niektóre to nawet publicznie się masturbują |
dnia 30.08.2011 18:48
Tomaszu K. - zastanawiam się, co mam napisać:
- wiersz czy nie wiersz?
- poezja czy moze już nie?
- gniot czy grafomania ( a może jeszcze coś innego)
- prawda czy fałasz?
No bo wiesz - potem mnie będa wskazywać palcem! Aż strach się bać!
B. |
dnia 31.08.2011 03:40
Mithril: Dziękuję za opinię. Cieszę się, że wiersz otrzymał Twoją akceptację.
Idzi: Słuszna uwaga. Tylko dlaczego owe jastrzębie drapią nas a nie kogoś innego...
stanley: Spotykałem się z takimi uwagami pod moimi tekstami, ale nie wiem, czy są one zarzutem czy komplementem. Tu już wkraczamy w kwestię stylu.
Ewa Włodek: Ależ tak, Ewo. Widać, że nie miałaś jeszcze z prawdziwymi wilkami do czynienia...
Jacom Jacam: Trudno. Dzięki za opinię.
wiese: Jak zwykle Twoje uwagi niezwykle cenne. Przyjmuję bez dyskusji sugestię o zmianie szponów na dzioby. Tak oczywiście powinno być.
RokGeminio: Sugeruję na przyszłość skoncentrować się tylko na komentowanym wierszu. Wycieczki pod Twój tekst - wydaje mi się - nie są potrzebne.
bernadetka33: Jak powiedział klasyk z jednego z filmów Barei: Jest wiele alternatyw. Nie wiem, kto Cię będzie wskazywał palcem. W komentarzu opisujesz własne odczucia, które spowodował jakiś tekst. A czy to dobre czy to złe...
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 31.08.2011 03:42
Będę wdzięczny Moderacji za zmianę wyrażenia w przedostatnim wersie z "w szponach" na "w dziobach". |
dnia 31.08.2011 09:05
Postulowana przez Autora zmiana została wprowadzona.
Pozdrawiam. |
dnia 31.08.2011 09:42
Dziękuję, moderatorze4! |
dnia 31.08.2011 11:54
napisałem taki a inny komentarz, dlatego bo, stawiasz tezę
wiara w świętych obcowanie grzechów odpuszczenie
i żywot wieczny świadczy jedynie o infantylizmie
do którego nie wypada przyznawać się w szerszym gronie
która w karkołomny sposób, używając inżynierskiego języka odpowiedniej infrastruktury, własności prywatnej, starasz się udowodnić. |
dnia 01.09.2011 19:03
jest wiersz. a jednak budzi mój sprzeciw.
tym bardziej jest wiersz.
pozdrawiam :) |
dnia 03.09.2011 05:06
Stanleyu i kropku,
dziękuję za (ponowne) pochylenie się nad wierszem.
Pozdrawiam - Tomek |