dnia 17.05.2007 18:24
chyba jednak pointa w tej wersji banalizuje przekaz. imho fragment I ani słowa w następnej linijce byłby niezłym zakończeniem wiersza. pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 18:38
Tekst chybiony - spłynął zamiast pociągnąć. I pointa rzeczywiście jest tu psujem. |
dnia 17.05.2007 18:51
fakt sie pospieszylam, wiersz teraz wyglada tak:
Sezon na leszcze (v.2)
resentyment:
Zdaje się, że to była nieszczęśliwa miłość?
Wypuszcza kartkę z rąk zdziwiona tym odkryciem.
Rekord wysokości został osiągnięty i wydaje się
być teraz, tylko stratą czasu. Światło na szklaneczce
Porto, rzężenie gitary; wiatr hula za oknem - tak
to zwykle bywa w Łebie po sezonie. Zwitek kartki
jest już bliżej kurzu. I ani słowa w następnej linijce |
dnia 17.05.2007 18:52
i zdaje sie ze kasowac sie nie da - kiedys to byly czasy-:))) |
dnia 17.05.2007 18:58
no fakt, były, były :)
A o tekście jeszcze - ja bym wolała więcej tej posezonowości przeczytać między wierszami zamiast takiego na przykład łups - Łeba po sezonie. Na razie jest jeszcze tak kawowo na ławowo. Moim skromnym naturalnie :)
Pozdrawiam. |
dnia 17.05.2007 19:00
resentyment - czyli milosc z poczuciem krzywdy i podswiadoma chec zemsty, mysle ze to wejscie dostatecznie wyjasnia - mam na mysli druga wersje |
dnia 17.05.2007 19:59
na pewno v.2 :)
może jeszcze coś z tym ostatnim zdaniem, coś o zbędności ost. linijki etc.
brakło też cienia wyraźnej emocji
pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 20:17
boz, ale jesli wezmiesz pod uwage ze to jest resentyment i po dwukropku niby swobone wspominanie, spadanie a czym jest resentyment? ukryta chcecia zemsty stad ani slowa, bo juz wiec co robic |
dnia 17.05.2007 20:43
podoba się , lecz co do końca podpisuję się pod Kronem
pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 21:42
tak, druga wersja:) jak ani słowa w ostatniej linijce, to ani słowa;)
w każdym razie Autorka miewała zdecydowanie bardziej przekonywające teksty.
i mam wątpliwości:
- "zdaje się" i "wydaje się" w tak krótkim tekście, zresztą blisko siebie - dałoby się coś z tym zrobić?
- wydaje się / być teraz, tylko stratą czasu - ten fragment jeszcze bym przemyślał; wiadomo, o co chodzi, ale wydaje mi się, że za bardzo widać (w sensie: widać szwy), jak do tego dochodziłaś.
pozdrawiam. |
dnia 17.05.2007 22:38
wierszofil - bardzo ci jestem wdzieczna za wskazanie kiksa, normalnie jestem slepa czy co? dzikei dzieki-:)
wiec jeszcze raz, inaczej
Sezon na leszcze
.
resentyment: więc to była nieszczęśliwa miłość?
Wypuszcza kartkę z rąk zdziwiona tym odkryciem.
Rekord wysokości został osiągnięty i wydaje się
być teraz, tylko stratą czasu. Światło na szklaneczce
Porto, rzężenie gitary; wiatr hula za oknem - tak
to zwykle bywa w Łebie po sezonie. Zwitek kartki
jest już bliżej kurzu. I ani słowa w następnej linijce |
dnia 17.05.2007 22:39
bardzo dziekuje wszystkim za poczytanie, taki sobie wierszyczek, blyskotka, pozdrawiam serdecznie-:) |
dnia 18.05.2007 04:05
To nie jest żaden wierszyczek - tylko wiersz ! W dodatku poparty świadomością warsztatu. Niestety, nie broni sie do końca. Absolutnie zgadzam się z Kronem ! Pozdrawiam - PP |
dnia 18.05.2007 07:22
Coś by jeszcze zrobić jednak można
Pozdro |
dnia 18.05.2007 08:06
ryba - bym sobie darowała ostatni wers
resztę kupuję |
dnia 18.05.2007 08:07
mnie ta kawa na ławę tu pasuje, temat taki właśnie to i wiersz adekwantny
bo nie ma co w bawełnę owijać |
dnia 18.05.2007 08:55
wersja druga, z puentą zostawioną na ostatniej linijce - jest lepsza.
chyba udało się bez zbędnych banałów wiersz napisać.
pozdrawiam |
dnia 18.05.2007 09:05
hmmm, jeśli trzymać się wersji pierwotnej, to skończyłbym tak:
Patrzę, jak zwitek papieru opada powoli, jest
już blisko kurzu - staram się nie krzyczeć.
mogę się tylko zaśmiać, śmiechem śmiejącym się
ze śmiechu. I ani słowa w następnej linijce.
- bo coś bardzo niepokojącego i cholernie niewesołego jest w tej kursywie.
wersja ostateczna ok, ale to już wupełnie inny tekst. pozdrawiam |
dnia 18.05.2007 11:37
otuż to (czyt. Black Parade)
odzwyczailiśmy się po prostu wszyscy od takiego stylu w dobie wierszy udziwnionych i zakręconych na takie pułapki, żeby sie czytelnik nie mógł wydostać. a tu mamy lekko, z uczuciem i można wierzyć w ten tekst. do nas przemawia. no i jasna sprawa resentyment chyba lepszy
pozdrowić |
dnia 18.05.2007 13:50
Nie rozumiem o co chodzi, oprócz relacji |
dnia 19.05.2007 14:01
się czyta ten wiersz (w wersji drugiej) aż furczy;) |
dnia 22.05.2007 07:07
ładnie
pozdrawiam |