dnia 14.07.2011 11:31
dużo imiesłowów i czynności...............w tym bełkocie |
dnia 14.07.2011 11:36
tylko pierwszy wers zaciekawił. |
dnia 14.07.2011 11:42
peel bezradnie gdyba, bez wyraźnego celu i przyczyny.
nie widzę w tym bełkotu, ale z tekstu wyziera jakaś nieporadność, która odstręcza od czytania. a przecież to tekst krótki.
to tylko mój odbiór,
przepraszam i pozdrawiam aserdecznie :) |
dnia 14.07.2011 12:48
spytałem raz mędrca, skąd się bierze bezinteresowna nienawiść i zaciekłość? odpowiedział: naiwny dzieciaku, ona nie jest bezinteresowna - wypływa z uświadomienia własnej nikczemności |
dnia 14.07.2011 13:14
niepokój podoba się i tęsknota;
wcale nie trzeba szukać innych atrybutów,
dla taniego epatowania;
a jednak:
mi , z 1. wersu zbędne, no i wtedy szyk: czas wplątał się we włosy;
stukając piszą- za dużo ?
na parapetach wiatr z deszczem
wystukują pamiętnik... ?
i koniec: ... czekam
na motyle ...
żeby tylko przestało padać
wybacz, jeśli zabrnąłem za daleko :)
dzieciak Yo
piękna, pełna prawdy przypowieść;
cieszę się tym dodatkowym wrażeniem w polu Mateusza
hey |
dnia 14.07.2011 16:27
Podoba mi się Twój wiersz, Mateuszu. Jest w nim gorycz, świadomość upływającego czasu. A motyle przylecą. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 14.07.2011 16:59
Mateuszu, a ja lubię wiedzieć, co słychać u tego peela. Wolałabym rozgonić te chmury. Jest nastrój i sytuacja liryczna. Dopracuj troszkę na uśmiechu. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 14.07.2011 17:21
waciate to jakby.. |
dnia 14.07.2011 18:10
kropku nie ma za co przepraszać. Tzw peel ma powody do smutku, zapewniam. Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2011 18:11
wiese dzięki za merytoryczne uwagi. Postaram się coś poprawić, bo zapewne masz rację. Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2011 18:14
Irgo miło Cie widzieć. Zawsze potrafisz odczytać; zapewne nie jest to trudne dla kogoś takiego, jak Ty. A motyle jak duchy. Przylatują bezszelestnie. Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2011 18:16
Janino Ostatni kwant będzie z uśmiechem. Dzięki za czytanie i komentarz. Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2011 20:06
Mateuszu, weź się solidnie do pracy. Język to podstawa poezji.
JBZ |
dnia 15.07.2011 06:22
podstawą poezji jest myśl i uczucie - język to zaledwie narzędzie... |
dnia 15.07.2011 06:53
wiese - przyjemność i korzyść daje rozmowa tylko z mądrymi ludźmi |
dnia 15.07.2011 11:56
dzieciak Yo dnia 15.07.2011 08:22
podstawą poezji jest myśl i uczucie - język to zaledwie narzędzie...
jak czytam takie bzdety "myśl" - "uczucie" z deprecjonowaniem "języka" który w wypowiedzi JBZ został użyty metaforycznie, to już wiem i coraz bardziej się przekonuję do faktu, plenienia się na forach grafoamnii, skoro wszyscy tacy "myślący" i "uczuciowi"...
z wiedzą.....................poniżej pępka |
dnia 15.07.2011 11:56
..........grafomanii* |
dnia 15.07.2011 12:46
klasa niektórych, hm, poetek, najdobitniej ujawnia się w poziomie komentarzy... poza tym vide moje powyższe komentarze. |
dnia 15.07.2011 15:10
Nie przypuszczałem, że Jurek potrzebuje egzegezy swoich tekstów.
Co JBZ miał na myśli? Wiedzą tylko on i niektórzy wtajemniczeni?
A z tą grafomanią - trzeba popatrzeć w lustro. |