zbliżenie przenika matowe ściany saloon room
by rozpłynąć się w otoczeniu samotnego jeźdźca
zamiast wozić siostrę miłosierdzia przy bezchmurnej
pogodzie znaczy swoje terytorium kikutem serdecznego
palca i nie śmie jej dotykać nawet w myślach
ustawiam się poza linią domniemanego strzału
rewolwerowiec nie zabije szeryfa i wszyscy wybiegną
podrzucając do przebicia tombakowe jednodolarówki
w samo południe będziemy podpatrywać słoneczną tarczę
obojętni ale tutaj wiarygodny monolog ślą telegrafem
dla niby-pastora który też nie wie czy dobrze w życiu
postanowił naiwny jak nasze objazdowe miasteczko
Dodane przez Popsuty
dnia 28.06.2011 09:17 ˇ
1 Komentarzy ·
659 Czytań ·
|