zapomniałaś, dzisiaj i kiedyś zapłacze wierzba.
jej kolor nie zmieniał się przez całą zimę. płacząc,
co roku nie widziała zmian. nigdy nie była otwarta
na inne możliwości. słowniki o tym milczą.
czuję niepokój...
może dlatego, że zawsze może być coś między nami,
bo jesteś jak woda, która zamarza i kruszy skały.
może dzisiaj zaczynam, od dzisiaj chciałbym uciec.
nie pamiętam barw twoich piersi.
może stać się cokolwiek,
to może mnie zmienić.
Dodane przez brander
dnia 10.05.2011 03:23 ˇ
2 Komentarzy ·
1113 Czytań ·
|