|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Annosfera |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.04.2011 11:30
Znakomity, przyciągający tytuł i równie znakomity, ujmujący wiersz. Myślę, że uzasadnienie - niepotrzebne.
Pozdrawiam |
dnia 27.04.2011 12:28
ładny konterfekt
pozdrawiam |
dnia 27.04.2011 12:48
Anny są wielkie, ta również była. A wiersz świetny, serdeczności. |
dnia 27.04.2011 13:20
dobry wiersz, pozdrawiam. |
dnia 27.04.2011 14:03
Meandro,
delikatne, pełne wyczucia Słowo - tak charakterystyczne dla Twojej twórczości. Piękny wiersz!
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 27.04.2011 18:55
przesłodzony tekst z przewijającym się nadsłowiem i jednostajną barwą galwanicznej oprawki.................ładnie się świeci - a po odejściu ze światła zostaje tylko senność.................momentami jest mocno zinfantylizowany i w moim odczuciu po prostu żenujący............klechda ze wstawkami styksu(?) - może się podobać, mi nie... |
dnia 27.04.2011 20:29
Kristoforusie, dziękuję bardzo. Pozdrawiam
Stasiu, miło, że zajrzałeś. Dzięki. Pozdrawiam
Bogusiu, też uważam, że należała do grona małych WIELKICH LUDZI. Serdeczności
Marylo, dziękuję. Pozdrawiam
Tomku, piękne dzięki. Pozdrawiam
Mathril, nie podzielam twojej opinii, dziękuję za uwagę. Pozdrawiam |
dnia 28.04.2011 05:15
no tak - zapomniałem, że jesteś...............niepodzielną połetką... |
dnia 28.04.2011 06:43
Jesteś doprawdy zabawny, Mathril. Uśmiałam się do łez połeto. Spójrz na własne podwórko, w którym króluje metafora dopełniaczowa. Jak można brać poważnie twoje komentarze? |
dnia 28.04.2011 07:39
taaak ja jestem zabawny jak twoja wypowiedź spoglądająca spod przedszkolnego argumentu; "a twój tata chraaaapie"
ja nigdy nie nazwałem siebie połetą czy poetą.................traktuję to jak obelgą, a dla ciebie naturalną rzeczą jest li tylko chwalenie..............nagatyw od czytelnika - to jak dla sojana - czytelnik nieinteligentny....................ale jasne, spoko taplaj się w zachwytach nic mi do tego... |
dnia 28.04.2011 10:28
Nie traktuję poważnie graficiarzy, którzy poza obelgami niczego nie wnoszą do krytyki. A krytykę przyjmuję z pokorą, pod warunkiem, że jest KRYTYKĄ. Proszę mnie nie porównywać do Jacka Sojana. To dla mnie obelga. |
dnia 28.04.2011 12:33
Tak. |
dnia 28.04.2011 12:45
tak - z sojanem to było faux pas....................Przepraszam |
dnia 28.04.2011 13:25
a la bracka, Tak?
Mithril, nie ma sprawy, już zapomniałam. |
dnia 30.04.2011 17:09
WERSJA POPRAWIONA
W maleńkiej Annie co dzień przepływa żaglowiec,
wyrzucając za burtę nieprzyjaznych gości.
Z nimi zmaga się, cierpi; ale mimo wszystko
kropla milczenia słowem uderza o burtę.
Coraz częściej nachodzi ją Charon, zaprasza
na przejażdżkę, lecz Anna z uśmiechem odmawia.
Wypiera monitory, przejścia linearne
- utrzymywana wiarą w niezwykłą moc babci,
którą odkrywa w sobie. We śnie gołębica
wije wiersze, przynosi coraz świeższe frazy.
Nimi Anna oswaja powroty do domu.
Niedawno zamieszkała kilka pięter wyżej.
Dobranoc Anno, rzekły wszystkie jej odbicia
i brzozy wyszumiały cichutkie dobranoc. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 40
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|