dnia 04.05.2007 14:59
ładny erotyk
Obrysowujesz łydką kontur mojego biodra
(poprzedni też na tak)
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 04.05.2007 15:37
miejscami bardzo
ale całościowo sama nie wiem, czegoś mi brak albo za dużo
pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 16:06
usta w końcówce niekoniecznie. w pierwszym zdaniu drugiej strofy dość ryzykowny szyk. choć podchodzę nieufnie do tej "konfesji" to muszę przyznać, że zrobiona sprawnie. |
dnia 04.05.2007 16:16
I jest ciekawie tutaj. Są wersy, które się bardzo spodobały. Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 16:35
Przyjemnie, w drugiej strofie chyba najprzyjemniej:)
Pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 17:02
piękny.będę do niego wracać
pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 17:07
Dla mnie pięknie, idealnie? Najlepszy jaki dziś znalazłam.
Pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 18:08
Bardzo dobry tekst. Podoba mi się. Gdyby był w jakimś konkursie - - na pewno w werdykcie ! Pozdrawiam ! - PP |
dnia 04.05.2007 19:06
a mi się jakoś nie podoba,co nie znaczy ,że wiersz jest niedobry..Czekam ze zniecierpliwieniem na następne:)
Pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 19:56
nawet dobra fraza wychodzi. dobra fraza.
pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 21:12
A po cóż ten tytuł angielski.I to jeszcze z błędem! A przecież 'wszechmogące /lub wszechmocne/ lato" brzmiałoby całkiem nieżle. Ludzie, dajcie sobie spokój z angielszczyzną, zwłaszcza tą niedouczoną!!! |
dnia 04.05.2007 21:28
ciekawy erotyk |
dnia 05.05.2007 08:37
pewnie dobry, skoro znający rzekli że tak, ale la widzi w nim tylko punktowe ładniejstwo dla siebie. mam wrażenie, że jako całość jest przesadzony jakiś. opadają mu listki i więdną. jakby koniecznie miał wyrosnąć w duży krzew, ale gleba mu nie posłużyła.
proszę się nie obrazić tylko. to jeno moje zdanie dotyczące upodobań własnych
czułkiem :) |
dnia 05.05.2007 09:34
almighty przez jedno "l" => możesz poprosić jednego z moderatorów o korektę. w każdym razie nie widzę problemu w angielskich (czy, ogólnie rzecz biorąc, obcojęzycznych) tytułach do polskich tekstów; owszem, to ostatnio nadużywana maniera (zresztą ton nadają nie byle jacy Poeci;)), ale do wytrzymania;)
a sam tekst? jak dla mnie nierówny, zdecydowanie do dalszej "obróbki"; ale po kolei:
1. strofka:
- 1. zdanie w porządku;
- 2. zdanie oparte na tanim kontraście, ale do obronienia;
- 3. zdanie efekciarskie, ale jak wyżej;)
2. strofka:
- przegadane "obrysowanie" - skróciłbym (na pewno o szkice po ciemku), nie dopowiadał; poza tym: jeśli przecinek przed "pościelą", potrzebny drugi przecinek przed "jak"; ale równie dobrze może być bez przecinków.
- 2. zdanie bardzo ładne, po prostu:)
3. strofka:
- bardzo przekonywający początek, pomysłowo wyprowadzony z poprzedniej strofy - tak do zabierasz mnie z sobą, no, ewentualnie do "kładki z płomienia";)
- bardzo nieprzekonywająca końcówka i puenta - tanie, wielokrotnie w podobnych erotykach nadużywane "uczenie się na pamięć", na domiar złego "śladów ust"; owszem, w mimo wszystko nowatorskim kontekście "szklanej lufki", ale to zdecydowanie "cieńsze" efekciarstwo niż to z 1. strofki;)
pozdrawiam. |
dnia 05.05.2007 20:11
hej kastor,
sto lat Cię nie widziałam :) no ale znalazłeś się w końcu
uczucia moje do wiersza Twojego mam mieszane - mogłabym przepisać koment otulonej i podpisać się pod nim
do zobaczenia
h. |
dnia 05.05.2007 21:56
jak hiroaki:D
do końcówki jakoś nie mam przekonania
ale całość z klimatem niezłym
tak się zastanawiałam ostatnio, czy jeszcze coś piszesz
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 05.05.2007 22:08
Bardzo dobry wiersz. Najlepsze w moim odbiorze: pierwszy wers pierwszej strofy i dwa pierwsze drugiej. Tytuł wolałbym polski.
Pozdrawiam. |
dnia 08.05.2007 15:06
wierszofilowi wypada podziękować za rzeczowy komentarz:)
ellena: almighty summer, to pierwszy wiersz po 3 miesięcznej przerwie.
nad końcówką jeszcze popracuję i chyba nie tylko nad końcówką.
no
pozdrawiam. |
dnia 10.05.2007 11:23
a mnie się nie podoba |
dnia 10.05.2007 15:41
Wróciłam tu kolejny raz. Po prostu |