krzyk widzę i litery słyszę
gdy ciekawskich pociąg zwiedza moje wnętrze
malkontenci o mej duszy
w tym miejscu zbyt okrągła
tam zbyt kwadratowa
w innym zaś położeniu zbyt ciemna
i zbyt jasna gdy się ją wywróci do góry nogami
nie poprawny w swym wyrazie
bo to jestem ja nie Homer
pociąg malkontentów
krąży i przesiąka
powodując skrzepy
ale co tam
wytworzę przeciwciała
bo to jestem ja
nie glina
świat jest pełen idealistów
próbujących
napchać mi żyły
swoimi ego
lecz mam swoją krew
swe osocze
bo to jestem ja
nie woda
Dodane przez Kamil_Weaver
dnia 02.05.2007 08:29 ˇ
5 Komentarzy ·
762 Czytań ·
|