"Na papier przepisując uczucia, czyli nieskrępowany koniec mojej kreatywności."
Części chrzęści gdzieś w kieszeni
Miłość miła aksamitnie
Gdy obrócę się
Nie spojrzę
W obcych oczach wzrasta
Kwitnie
Zaparzając wrzątkiem wartko
Myśli esensję wydobyć
Sens czasami
To już rzadkość
I wydostać się z choroby
Patrzę zapatrzony w Niebo
Wzrok mi grzęźnie w Tamtej treści
Lampię się
Nie wiem dlaczego
Zaczytany w pół powieści
Marzę chwilowo
I skrzętnie
Wielkość pragnień jest w wyniku
Przepisuję kropka w kropkę
W mordę weny
Znów haiku
Dodane przez zemby
dnia 02.05.2007 06:38 ˇ
7 Komentarzy ·
787 Czytań ·
|