Goi się długo. Ciągle śni się lekarz,
jak wychodzi, zgarbiony, z dusznego pokoju.
Rana jest piękna. Urody tej rany
nie ma tak zwany pierwszy podmuch wiosny,
światło na rzece, czy inne zabiegi
co się sprawdzały w podobnych przypadkach.
Rana tu rządzi: ona będzie mówić,
ty będziesz słuchać jej cierpkiej czerwieni,
aż się z własnego zachcenia nie zamknie.
Jak w środku nocy, kiedy się budziłaś,
żeby móc sprawdzić, czy on leży obok,
tak teraz palcem przesuwasz po skórze,
żeby być pewna, że rana jest jeszcze.
Bez niej dopiero będę porzucona.
Dodane przez Ela Burska
dnia 29.04.2007 19:26 ˇ
15 Komentarzy ·
835 Czytań ·
|