poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 22.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Moskaliki przed wymi...
Kochać zawsze to samo.
Z "jestemu"
Obietnice
Biedny Charles
Gdy zakwitną...
Wobec kłamstwa
Wiersz - tytuł: słoneczna gałąź
uparcie wchodzę przez lasu sień w znajome krajobrazy kłosów
ziemia jak dawniej pachnie słońcem i skoszoną trawą
z mojej pamięci rżyskiem odchodzi wraca na mgnienie
wiersz nieskończony co w dół po świerkach spłynął niespodzianie

gdyby mógł wrócić w wieczór przedniedzielny kawałkiem kory
jak srebrny medalik do piersi dzieciństwa młodzieńczych tęsknot
pod drzewem wierzby iść z tobą kamień po kamieniu cierń po cierniu
by zapomnieć że umarłaś dawno matko ziemio o oczach Madonny
ze sczerniałej ikony ziarna chroniącego brzemienność
gdy księżyc w kucki zmęczony przysiadał na strzechach

teraz od zawsze już moja dłoń w zaciśnięte palce strzępki nieba chwyta
gdy Pan Bóg po burzy przeprasza świat tęczą nieme słowa skargi
cisną się na usta słowa niech będą wielkie jak ogień z kuźni
stojącej jeszcze nieopodal z sumieniem ściągającym kamień
ze złocistej strofy natchnień jesiennych i skrzypienia czasu
co corocznie powraca pod dom jaskółczym szczebiotem

uparcie przychodzi niemodną nadzieją ubraną w pąki bzów i jaśminów
myśl skrępowana w okowach dzwoniących tęsknotą za matką z krzyżem
na obu ramionach na ramionach dźwigam cały ciężar świata dźwigając długo
siebie poza sobą odchodzę w przestrzeń tworzącą jedyną moją niepodległą
skibę na której wzrastam przetrąconym kłosem gałęzią słoneczną
Dodane przez janusz pyzinski dnia 26.09.2010 11:19 ˇ 1 Komentarzy · 715 Czytań · Drukuj
Komentarze
Spoks dnia 26.09.2010 12:21
Muszę przyznać że tekst ten "powala", tak długością strof jak i bogactwem i głebią samego opisu.
Widzę że lubisz szastać słowem, ale to i dobrze.
Pozdrawiam.
:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72700454 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005