poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 14.07.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Limeryki
Bank wysokooprocento...
playlista- niezapomn...
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
Ostatnio dodane Wiersze
Patriotyzm
O kochliwym poecie
Świeża
Dobrze, że jesteś
Mówią, że lipiec lu...
żegnaj moja konkubino
to znamienne
Wówczas
Będzie cudnie
O pewnym marszałku
Wiersz - tytuł: rozłąka
ciepły głos przesuwasz powoli
pewny w nagich pleców drżeniu
łagodny szelest pozbawiając woli
zatrzymujesz na piersi w skupieniu

oddycham tobą ręce łapią chciwie
wizję zamkniętą na serca półpiętrze
słowa płynąc spokojnie jak rzeka leniwie
cichym szmerem wygładzają ud wnętrze

krtań się wypełnia pod naporem siły
skręcając ust pioruny w ciała błyskawice
władczym gestem w pochyleniu uwięziły
przekleństwo spazmem namierza tętnicę

tembr wodzi dłonie na kolana sadza
wyrazy rozróżniam sensu nie pojmuję
proszę o więcej choć na brzeg opadam
rozchylam się z jękiem gdy usta całujesz

tętno szaleństwem rozlewa pożogę
znalazłam spokój w urywanym krzyku
składam telefon upadł z hukiem na podłogę
milszego nie znam innego nie chcę znać dotyku
Dodane przez tolekbanan dnia 05.09.2010 15:36 ˇ 9 Komentarzy · 779 Czytań · Drukuj
Komentarze
cicho dnia 05.09.2010 16:05
słowa płyną spokojnie jak rzeka leniwie
- tak sobie czytam ten wers i tylko ten jakoś mnie zaciekawia.
rabi dnia 05.09.2010 17:15
jest erotyczne nawet
a wręcz podszyte niezłym pragnieniem
:-)

ostatnia traci rytm
o czym Autor pewnie wie


pozdrawiam
rabi dnia 05.09.2010 17:16
lub Autorka
bo tekst kobiecy
bols dnia 05.09.2010 18:00
błyskotliwa wyobraźnia;
pozdrawiam
tolekbanan dnia 05.09.2010 18:04
dziękuję:-)
rena dnia 05.09.2010 18:19
takich wierszyków było tu już 29383747.
temat jak rzeka notabene jeden z najtrudniejszych do uchwycenia słowem. nie sprostałaś.
wiese dnia 05.09.2010 20:23
tolek, kurna, to ty po piętrach
biegasz? a eskalatora tam nie było?
eee, no musiał być, dla straży pożarnej,
któś tę pożogę gasić musiał?

hej
Artur Miścicki dnia 05.09.2010 22:02
Autorka Rabi na bank.... Facet nie jęczy gdy całuje, bo ma usta zajęte wypychaniem języka. No i wiemy, że telefon jest z klapką.
Z Cicho się nie zgadzam; z wiersza nie wynika by było leniwie. Dopiero po tym urywanym krzyku jest spokój i błogość.
cicho dnia 06.09.2010 09:41
artemidionis: przecież zacytowałam wers z wiersza, więc ze mną się nie zgadzasz?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

78330599 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005