spoczywa na plecach na barkach nagiej prawdy
i z powiek sypie się piasek odliczający godziny
ufam że to jawa wydeptuje ścieżkę naszego snu
by cyklem całodobowym mógł się w pełni ziścić
także aby mógł wyrzec siebie bez zająknięcia
twierdzące zdanie bez : " za " i " przeciw "
bezwględną opinię opartą na moim ramieniu
wychodząc asertywnie na światło dzienne
pierwszego pełnego planu który pozwoli odczytać
ukazując naraz czynność zwolnionej migawki bytu
naświetlonej światłoczule błonie naszego umysłu
by mógł zagrać epizod w głównej roli nieistnienia
Dodane przez alternative
dnia 23.04.2007 13:53 ˇ
5 Komentarzy ·
926 Czytań ·
|