nie mówmy już o pędzących zebrach
zwłaszcza gdy dudni jakby się wsiadło do byle jakiego
pociągu zresztą czy ja wspominałem o grze wstępnej
z widokiem na miasta i wsie
wszystko gdzieś ślizga między dłońmi jak numer domu
przy którym mieszkam tu jest czas naszego kochania
lub sposób na czytanie z pustej szklanki (...) podobno
znowu zagra budgie
z riffem breadfan któż wie może zdarzy
kiedyś znalazłem parę kolorowych piór i tyle widziałem
nic tylko upić albo zapisać w dwóch gramach poezji
takie tam o zdychaniu artystów śliniąc przy tym kopiowe
ołówki albo motywy z martwym ptakiem wtedy da się
usłyszeć że ryby przestały śpiewać w ukajali
wystarczy tylko pójść w kierunku wysp
by zamilkło
Dodane przez ozon
dnia 22.04.2007 13:57 ˇ
12 Komentarzy ·
971 Czytań ·
|