Słodkiego życia mi tu zabrakło.
Słodkiego życia - więc zgódź się, Boski,
aby mnie anioł skrzydłami natchnął
i szczęściem tknięty, umrę z miłości.
Spłynę po śmierci ku Tobie zdrojem,
użyczać chłodu ciału w kąpieli -
w słońcu, co zbiegło z Sierra Leone,
niebo i ziemię, jak kwiat rozbielić.
Bo słodkie życie w marzeniach moich,
to śmierć, by odtąd być tylko z Tobą.
I pluję śmierci w oczy szyderczo -
lecz niebo milczy w nieśmiertelności,
lecz Ziemia, nie chce, aby był wodą,
a Ty? - Ty nie chcesz, żeby mi przeszło.
Dodane przez Tango172
dnia 31.07.2010 17:54 ˇ
1 Komentarzy ·
1198 Czytań ·
|