dnia 29.07.2010 11:29
Ano temat rzeka. Niewyczerpany, choć tylekroć podejmowany.
Serdeczności |
dnia 29.07.2010 14:46
to ja Ciebie, leosiu,
na gazpacho zaproszę,
na lasagne szpinakową,
za te dobre anioły;
hej |
dnia 29.07.2010 15:50
na plus choć "pogoda" to też temat rzeka :) |
dnia 29.07.2010 17:04
Nie ma wody na moje lody.
Anioł zawsze :) |
dnia 29.07.2010 17:54
tym razem na nie, poczekam na inny :) |
dnia 29.07.2010 18:12
Chyba Maria Magdalena lepsze dary składała, że aż się chciało nawet po śmierci wrócić choć na chwilę.
Krzywdy komuś składać? co za pomysł. |
dnia 29.07.2010 18:45
hmm.. ech. ja niespecjalnie, ale..w zasadzie dlaczego nie :)
haiker Maria Magdalena to dopiero temat rzeka ;P
hej |
dnia 29.07.2010 19:56
Bogdan Piątek- dziękuję za zrozumienie tematu i pozdrowienia zostawiam. |
dnia 29.07.2010 19:59
wiese- dzięki za dobry humor, szpinak lubię dobrze przyprawiony,hej. |
dnia 29.07.2010 20:04
Dobromir44- zgadzam się z Twoim zdaniem, pogoda i rzeka dała się w tym roku ludziom we znaki :) |
dnia 29.07.2010 20:06
JagodA życzę Ci zawsze dobrej pogody:) |
dnia 29.07.2010 20:15
haiker - nikt jak Bóg lepiej nie zrozumie człowieka, a Twój pomysł ze ślimakiem to lepszy?
Ja ślimaki traktuję z buta, szczególnie te oślizłe czarnuchy, a winniczki mogą sobie pełzać po moim sadzie:) |
dnia 29.07.2010 20:17
Madoo - dziękuję, rozumiem i pozdrawiam. |
dnia 29.07.2010 20:31
wiercipieta - dziękuję, głodnemu chleb na myśli, hajker marzy nie o chlebie:)
Samo życie, rozumiem go, młodość ma swoje prawa, Maria Magdalena wyraziła skruchę i przestała grzeszyć, nie musiała składać darów, baz nich się do nieba dostała:) |
dnia 30.07.2010 16:25
panta rei |
dnia 31.07.2010 08:33
stanley - dzięki za wizytę:) |
dnia 01.08.2010 14:38
leosia
Bog Cie rozumie, ale i rozumie slimaka
a co Ty z tego zrozumialas?
temat rzeka, ale nie zagadnienie
;> |
dnia 01.08.2010 19:47
rodidziękuję za komentarz, co do zrozumienia, to jeśli ślimakiem został nazwany człowiek, to niech sobie powoli dąży do świętości bo, po to stworzył go Bóg.
hajker zakpił sobie z Marii Magdaleny i nie tylko z niej.
Ja przypomniałam sobie pewne kazanie, jak po wiejskiej sobotniej zabawie, ksiądz wykrzyczał na niedzielnej Mszy Św., że podczas trwania zabawy, młodzi ciągali się, jak te ślimaki pomiędzy grobami na cmentarzu tuż przy kościele.
Taka jest natura człowieka, że nie zawsze panuje nad seksualnymi popędami.
Po to jednak człowiek otrzymał rozum, żeby mógł z niego korzystać.
Świętych, a także miejsca pochówków zmarłych pozostawmy więc w spokoju. |
dnia 02.08.2010 00:06
he?
no to zrozumialas
hihi
musisz wiecej z ksiedzem porozmawiac
o slimakach...
jako ludziach
i czarnuchach
toz to ra...
ej, powodzonka w pisaniu
pozdrawiam
;DDD |
dnia 06.08.2010 15:32
rodi- nie muszę z księdzem rozmawiać o ślimakach, mógłby źle mnie zrozumieć, a tego bym nie chciała :D
Pozdrawiam. |