|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: CHRZEŚCIJANIE |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.04.2007 18:52
o matko złota |
dnia 19.04.2007 18:53
i cierpliwa... Pozdrawiam. |
dnia 19.04.2007 19:01
tekst po okrojeniu znacznym, a i tak pozostawia bardzo bardzo wiele do życzenia (wersja naarowa tekstu):
szedł całkiem sam obejmowała go bez końca wzrokiem
cierpliwie niósł człowieczeństwo a potem już nikogo
nie było
ważniejsze sprawy
któż mógł przewidzieć nieodmienne raz jeden
wydarzyło się zaprzeczyło wszystkiemu
jesteśmy. |
dnia 19.04.2007 19:08
Ładne.Dziękuję Naar :) Ale mnie nie o poezję chodziło jedynie. |
dnia 19.04.2007 19:50
Wersja Naar-a dużo lepsza, pozdrawiam:) |
dnia 19.04.2007 20:24
:)) |
dnia 19.04.2007 20:50
wersja naar siię podoba.
Pozdrawiam):): |
dnia 19.04.2007 20:55
Modraszek, to jest dokładnie to samo, co Modraszek napisał, tyle że bez tych wszystkich dopowiedzeń, które sprawiają, że czytacz czuje się jak przygłup, któremu trzeba kawę na ławę ;)
nie można traktować czytelnika jak przygłupa, no ;P |
dnia 19.04.2007 22:31
naar!
Nie zgadzam się z tym przygłupem, poezja tu uprawiona jest tylko dla elity, a przecież życzeniem BOGA jest oświecenie maluczkich, a niestety uprawiana tu poezją do przeciętnego zjadacza chleba nigdy nie trafi. |
dnia 19.04.2007 22:35
Modraszek
To nie szedł Bóg, szedł Syn Boży, a to wielka różnica nie tylko u chrześcijan, to meritum sprawy.
Co do formy zapisu, to rzeczywiście nie jest wierszem, raczej transparentem i chyba oto Ci chodziło, by było krzykiem w czasie dzisiejszym!
Pozdrawiam. |
dnia 20.04.2007 06:08
trzymajcie mnie moce tajemne!!! |
dnia 20.04.2007 07:01
No więc na poezji, to może Wy i tak, ale na chrześcijaństwie ,to już jak widzę ,raczej zdecydowanie nie...Więc, po pierwsze: Naar dokładnie tego samego nie napisał, ponieważ całkiem co innego znaczy chociażby :"Któż mógł przewidzieć względnośc tego, co dotąd zawsze było nieodmienne", niż wypowiedź :"Któż mógł przewidzieć nieodmienne raz jeden wydarzyło się..."
Po drugie: Mario - w chrześcijaństwie Bóg występuje w trzech Osobach: Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego, KTÓRE STANOWIĄ JEDNOŚĆ.Ten dogmat jest podstawą wiary chrześcijańskiej.Tak więc zdanie "Bóg szedł" jest całkowicie uzasadnione.Z całą resztą Twoich uwag całkowicie się zgadzam.
Po trzecie:Niebo_nad _fasolą - Jak sobie życzysz:) :Niech mocz będzie z Tobą:))))
Po czwarte: Wszystkich czytających serdecznie pozdrawiam. |
dnia 20.04.2007 07:02
moc*:) |
dnia 20.04.2007 07:06
:/* |
dnia 20.04.2007 08:00
ło jeżu kolczasty.... |
dnia 20.04.2007 08:18
:) |
dnia 20.04.2007 08:20
Niczego innego się nie spodziewałem. Dobre i to, że to chociaż boli...:) |
dnia 20.04.2007 09:14
Nad tym, co ważniejsze : treść, czy forma; iskrzenia słowne, czy przekaz - dywagowały właściwie całe pokolenia i spór tli się nadal... Nieodmiennie dalej jedni preferują jasność myśli ,a drudzy, powiedzmy: tajemniczą zawiłość figur stylistycznych.Niekiedy łączy się to w całość, bowiem niekiedy rodzą się geniusze.Ja nim nie jestem:( Wybrałem więc istotę rzeczy: MOŻLIWIE ZROZUMIALE DLA KAŻDEGO,PRZEDSTAWIĆ TO,CO MAM DO POWIEDZENIA .Dlatego zupełnie nie interesują mnie "gry poetyckie" i "przeintelekualizowania formalne" wypowiedzi, a tylko i wyłącznie "zobrazowania myśli" wzmacniające przekaz, który wydaje mi się ważny.Myślę, że podobnie rozumował na przykład Roman Brandstaetter...A co do reszty ,to jak mawiali starożytni :o gustach i kolorach się nie dyskutuje - De gustibus et coloribus non est disputandum.
P.S.Przepraszam,że to nie po angielsku, ale nic na to nie poradzę , że ci głupi Rzymianie mówili tylko po łacinie...No i pewnie dlatego wyginęli:))) |
dnia 20.04.2007 13:38
jeśli chodzi o poezję, to język determinuje czy mamy do czynienia z wierszem, napięcie w języku, jego wymykanie się, charakterność.
to co wyżej nie ma absolutnie żadnej wartości poznawczej, literackiej, jest gniotem, w dodatku myślowo zupełnie wtórnym, powszednim. co ciekawe jeszcze pytanie forma czy treśc najczęsciej służy za argument grafomanom, którzy uważają, że są poetami bo mają coś do powiedzenia. kubeł zimnej wody. na tym portalu o treści możemy zacząc dyskutować, kiedy tekst będzie "drukowalny" obiektywnie przynajmniej sprawny. przerost treści nad formą jest szkodliwszy niż odwrotnie, dobrego samopoczucia życzę :) |
dnia 20.04.2007 14:50
Do miana poety nie pretenduję; drukować nie zamierzam i nie ma w tym, proszę mi wierzyć, odrobiny kokieterii. Przypuszczalnie już nawet tutaj niczego więcej nie zamieszczę, ponieważ właściwie osiągnąłem zamierzony cel.Co do poezji, to Pan się jednak całkowicie myli, jej istota nie leży w wyszukanych wygibasach językowych lecz w obrazowaniu i prostocie języka.( Wielkość zawsze zresztą wyraża się prostotą; nie mylić z prostactwem.:) I treść jest oczywiście najważniejsza,tak w poezji, jak i w każdej innej dziedzinie sztuki (a fakt ,że jest to ostatnio poglad niemodny naprawdę niczego nie zmienia), w innym wypadku mielibyśmy (bywało, bywało... a i bywa niestety) mniej lub bardziej - zgrabny a śliczny bełkocik oniryczny, żeby tego bardziej dosadnie nie nazwać...Rozwija to może i owszem wyobraźnię, a także wrażliwość twórcy i odbiorcy, ale niczego trwalszego w świat ludzkich wartości nie wnosi. Przypomina mi "toto" zawsze trochę rzeźbiarza, który nieustannie ostrzył dłuta , doskonalił swoje narzędzia, ale niczego nie wyrzeźbił prócz paru finezyjnych detali snycerskich byle jakiego mebla... Nie w tym tu jednak leży dzisiaj sedno naszych roztrząsań, w dodatku, prawdę powiedziawszy, takie akademickie, prawie kazuistyczne , rozważania nie bardzo mnie interesują, dajmy więc temu spokój...Co do przemyconej przeze mnie na tenże portal "powyższej" Treści dyskutować nie trzeba, ba, nawet nie uchodzi! Treść ta bowiem jest niezmienna od ponad 2000 lat i nic nie wskazuje ,by kiedykolwiek uległa jakiejkolwiek zmianie. Co więcej ,jest Ona całkowicie niezależna od form i mód nie tylko poetyckich, a wręcz jakichkolwiek .Tak więc dyskusja nad nią jest bezprzedmiotowa, a forma w jakiej została przedstawiona jest bez znaczenia. W świetle tego, co powiedziałem zozumienie w jakim celu umieściłem w PP swoje, nazwijmy je umownie -"wypowiedzenia poetyckie",jest chyba nie tak znowu trudne. Również , wszystkiego, co przyjemne życzę:)) |
dnia 29.04.2007 18:24
Wiersz kiepski. Treść która jest bardzo istotna domaga się siłą rzeczy dobrej formy poetyckiej by ją wyrazić. Jeżeli chcesz podejmować się ewangelizacji w poezji używaj języka współczesnych. Ta próba mnie nie przekonuje. Jestem pewien że poezja chrześcijańska musi być najwyższych lotów, jeżeli ma pełnić jakąś funkcję. Ta próba mnie raczej odstrasza niż przyciąga do Jezusa- a mogło być inaczej. Próbuj dalej- tym razem swoim językiem, swoimi emocjami. Dostajesz jednak odemnie szóstkę za odwagę.
Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 09:00
biały... |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|