|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Lot |
|
|
Skrzydła poderwane wysoko,
skos tnie skłębione chmury,
pasmami wkręcają się w huk,
i jeszcze żołądek skacze.
Mleczny w baranki krajobraz
oddziela ziemię, wyglądam,
domy kropki, drogi kreski,
strach też tam pozostał.
Przełykam błękit, metalu błysk,
nie dzwoni kowadełko w bębenek,
wysokość zgasiła szum, tylko
oczy chłoną bezmiar. Moja
jest przestrzeń dookoła,
niosą mnie skrzydła. Anioł
różoworsebrny oparł maszynę
na swoich ramionach.
Dodane przez Eulalia
dnia 05.06.2010 18:28 ˇ
16 Komentarzy ·
874 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 05.06.2010 18:34
strach przed lataniem..
bałem się, że pojawi anioł, obawy nie okazały płonne..
wcześniej eszcze czytalne, ale angelus ex machina psuje zabawę..
także umaszczeniem.. |
dnia 05.06.2010 18:51
Dla mnie coraz lepiej. Pisałaś ostatnio Eulalio, że Twe utwory dość długo przeleżały w szufladzie, więc nie wiem czy ten jest nowy, starszy, czy starszy ale"retuszowany" :).Ale postępy są. Wyrzuciłbym tylko "dookoła", ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam ciepło |
dnia 05.06.2010 19:16
już myślałem, że to różowym smoku.
a tu, jak deus ex machina apiat' angelus w całej krasie
a strzemiączko gdzie utknęło?
fajne, ale optuję za substytucją: anioł--smok.
smoka-poznałaś, anioł- jest fikcją
hej |
dnia 05.06.2010 20:02
za gesto, ale coraz lepiej
Skrzydła poderwane wysoko,
skos tnie skłębione chmury,
pasmami wkręcają się w huk,
i jeszcze żołądek skacze.
Mleczny w baranki krajobraz
oddziela ziemię, wyglądam,
domy kropki, drogi kreski,
strach też tam pozostał.
Przełykam błękit, metalu błysk,
nie dzwoni kowadełko w bębenek,
wysokość zgasiła szum, tylko
oczy chłoną.
czy cos w ten desen
i na tym bym skonczyla, te anioly i skrzydla, przestrzen i bezmiar sa absolutnie zbedne naprawde, dodaja patosu do dobrego wiersza :)) |
dnia 05.06.2010 20:13
Grzegorzu Ósmy - wiem, że pracy jeszcze trzeba. Dziękuje za komentarz.
Bogdanie - tylko "Słowo" i Stary temat" są z lamusa i nie poprawiane. Zgadzam się z tym dookoła,, wykreślam i serdeczności.
Wiese - strzemiączko ja trzymałam aby ślimak równowagi nie stracił. Zamieniam anioła na konkretnego smoka i to:
niosą mnie skrzydła. Smok
srebrnołuski oparł maszynę
na swoich ramionach.
Dziękuję. |
dnia 05.06.2010 20:20
Też lubię oddychać czytając, więc podział na strofki, jak najbardziej.
Moja jest przestrzeń dookoła,
niosą mnie skrzydła. Smok
różoworsebrny oparł maszynę
na swoich ramionach
I co najmniej dwóch będzie zadowolonych :)
Ładnie :)
Teraz czas na moje Anioły :) |
dnia 05.06.2010 20:22
Madoo - dziękuje za komentarz. Staram się ograniczyć patos i powoli mi się to udaje. Twoja wersja daje mi do myślenia i pamiętać, "że lepsze jest wrogiem dobrego.
Dziękuję za kolejna lekcję.
Ps do kogoś, kto mi powie jak wytłuszczać litery, bo nie daję rady? |
dnia 05.06.2010 20:29
JagodA - witam i dziękuję za cenne, jak zwykle uwagi. Będę pamiętała o "oddychaniu". i pomyślę nad wersją.Serdecznie Pozdrawiam. |
dnia 05.06.2010 20:32
Zaznaczasz to co chcesz wytłuścić, naciskasz bold. |
dnia 05.06.2010 20:35
Dziękuję |
dnia 05.06.2010 21:01
:) |
dnia 05.06.2010 22:36
nie wiem, chyba inaczej rozpisałbym wiersz, nie w takim nudnym bloku wersów;
warto mu dać bardziej dynamiczny wygląd - lot to lot, znam to i z szybowca i z pasażera Concorda
- z treści emanuje zauroczenie i lęk, wielu tak ma...ja lewitowałem w pełnej kontemplacji - piękne uczucie!
:)
J.S |
dnia 06.06.2010 00:46
bardzo rozrzewniłaś różowego smoka.
już nawet godzę się ze srebrną łuską.
choć na co dzień noszę łuskę cynobrową.
za to od święta zakładam płytki w boskim
kolorze magenty. pewnie kiedyś powiem
dlaczego.
dziękuję Ci, Eulalio. masz takie smocze imię. |
dnia 06.06.2010 05:39
Można byłoby zapisać to od_lotowo. Może jakoś tak, albo inaczej :)
Skrzydła
poderwane wysoko,skos tnie skłębione
chmury,
pasmami wkręcają się w huk, i jeszcze
żołądek
skacze. Mleczny w baranki
krajobraz
oddziela ziemię, wyglądam, domy kropki, drogi kreski,
strach
też tam pozostał.Przełykam błękit,
metalu
błysk, nie dzwoni kowadełko w bębenek,
wysokość
zgasiła szum, tylko oczy chłoną bez_miar.
Moja jest
przestrzeń dookoła, niosą mnie
skrzydła.
Smok różoworsebrny oparł maszynę na
swoich.
Bo jak na lot, to rzeczywiście tez strach jakiś taki wielce uporządkowany :) ALe pokombinuj sama. |
dnia 06.06.2010 05:40
* ten |
dnia 06.06.2010 08:24
jaceksojan - popracuję nad wierszem, Twoje uwagi pomogą. Dziękuję, że zajrzałeś.
wiese - tam w górze łuska mieni się inaczej, lubię smoki i ich różową dobroć, a imię po prostu moje prawdziwe.;))
JagodA - serdecznie dziękuję, mam materiał do pracy i nie tylko nad tym lotem. :))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 43
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|