dnia 26.05.2010 07:16
Och, droga OCZKO. A niby to ja jestem ostatnio smutny...A z Twojego wiersza aż tryska optymizm. Wiersz na wielkie, wielkie tak, mimo goryczy. " Codziennie zwyciężać będą nożyczki we włosach, piłowanie paznokci i krat" - świetne. Wiersz i Twój talent doceniam, ale pora chyba na nową kolejność stron?
Serdeczności |
dnia 26.05.2010 07:44
Przykro już było, teraz będzie coraz weselej i lepiej, a wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 26.05.2010 07:57
Boogie - dzięki za odwiedziny! Cieszę sie, że Ci się sposobał. Pora na nową kolejność stron w sensie życiowym? Pamiętasz z muzeów takie wielkie, stare ksiegi pozamykane na kłódki. Taka jest moja.
Ale Fuentesa jeszcze dopiszę. Tam w kolejności stron brakuje mi martwej. W tej chiwli napisana jest czynna, bierna, zwrotna, namiętna i ostatnia.
Pozdrawiam :))
o. |
dnia 26.05.2010 07:59
Idzi - dziękuję za poczytkę i podoba. Teraz będzie lepiej? A jeśli lepiej juz było?
Pozdrawiam :)
o. |
dnia 26.05.2010 08:03
zmień cykutę na cykadę.
weź poprawkę na paralaksę.
naostrz nożyczki. to ważne.
pilniczek tudzież.
nie wymykaj duszy,
gotowa zbłądzić.
kukiełkom domaluj uśmiech.
i powiedz: jutro będzie lepiej
doprawdy, nic wielkiego
ładne
a teraz już
o.czka nie mruż!
hej
aha, załamek mię trochę załamuje |
dnia 26.05.2010 08:13
oczko, ładny wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 26.05.2010 08:19
touche! |
dnia 26.05.2010 09:22
Może się czepiam ale nurtuje mnie " na nowej orbicie" skoro" wynosi mnie" to chyba -na nową orbitę:) Ale być może źle odczytuję wiersz więc przepraszam :) |
dnia 26.05.2010 09:33
wiese - bardzo mi się podoba zamiana cykuty na cykadę - oj, bardzo bym chciała, pachnie latem:) Kukiełkom można domalować usmiech, ale domalowane nie znaczy żywe.
Dzięki za wpadunek i elementy rozweselające.
Pozdrawiam :)
o. |
dnia 26.05.2010 09:35
Grzegorz Ósmy - touche! To znaczy?
pozdrowieńce
o. |
dnia 26.05.2010 09:38
Dobromomir44
To takie moje dziwcatwo pisarskie. W ten sposób czyta się podwójnie.
Wyciąg z liter wynosi mnie hen.
Hen, na nowej orbicie kąt padania swiatła zupełnie inny.
Dzięki za zaglądkę, pozdrawiam.
o. |
dnia 26.05.2010 09:49
no to czarno to widzę. ograniczasz się do słowa.
do gestu. barwa to pierwszy krok, o.czko.
reszta w Twoich ręcach.
nie jestem wesołkiem :) |
dnia 26.05.2010 10:01
Bardzo słaby tekst, odwołanie do Jasnorzewskiej załamuje infantylnoscią fraz.
Pozdrawiam. |
dnia 26.05.2010 10:24
No to do przodu, oczko.
Lubię Twoje pisanie.
Pozdrawiam :) |
dnia 26.05.2010 10:33
w tej kontekście: - "trafione!" |
dnia 26.05.2010 11:22
wiese - gdzież tam czarno. Strasznie zielono mi :)) |
dnia 26.05.2010 11:23
Fernir - ała, boli :(
Pozdrawiam przez łzy.
o.czko |
dnia 26.05.2010 11:25
JagódkO - do przodu i kolorowo? Staram się. Na przyklad paznokcie na czerwono.
Pozdrowieńce:)
łocko |
dnia 26.05.2010 11:26
Grzesiu Ósmy - trafione? To się cieszę :) |
dnia 26.05.2010 11:38
Nie mogę się nasycić zapisaną cykutą.
Wyciąg z liter wynosi mnie. Hen,
jednak moje ciało nie zamierza umierać. Codziennie
zwyciężać będą nożyczki we włosach,
piłowanie paznokci i krat. Dla bezpieczeństwa
usunę to, co wewnątrz.
Między włóknami, zajmę się obserwacją
świata upiorów; kukiełkami,
które nie zapominają o zachowaniu uprzejmości.
Nawet nie wiadomo, co powiedzieć. Przykro
już było.
imho to do mnie?? choć może nie, jakoś mało uprzejma ze mnie kukiełka ;(
dobre, nie wiedziałam, że potrafisz mnie rozśmieszyć :))
Serdeczności :) |
dnia 26.05.2010 13:14
lulabajka - że nieby Twoje krytyczne uwagi to taka cykuta? Oj, Lula, Lula ... nie ma jak się pośmiać. I proszę mi wiersza nie skracać!
Buźka :)
o.czko |
dnia 26.05.2010 13:38
a no patrz, to nie ja, to te nożyczki mi się wkręciły, skubane ;)
hej :) |
dnia 26.05.2010 16:14
A co tam, dzisiaj jestem rozpisany, rozpasany, na szczęście nie rozpłakany:). Komentarz odnoszący się do Twego wiersza, OCZKO, jak i uniwersalny. Otóż wiersze OCZKI są mi bardzo bliskie, wprost
" moje ". Co zrobię jeżeli Twój tekst do mnie nie trafi, przejdzie obok ( małe prawdopodobieństwo, ale jednak istnieje )? Nic, zwyczajnie OCZKO powiem Ci o tym. Z całym taktem i wrażliwością, których co nieco jeszcze mi zostało. Wybacz, Autorko, to tak ogólnie, jak i nie. Ale gmatwam:) Znikam, co by nie bardziej.
Serdeczności |
dnia 26.05.2010 18:19
Boogie - strasznie gmatwasz, ale to sympatyczne. Bardzo proszę, żeby było szczerze. Jeśli przejdzie obok - pisz bez ugrzecznień. Bo z okłamywania się (w tak zwanej "najlepszej wierze") nie wynika nic dobrego.
Pozdrawiam :)
oczko. |
dnia 26.05.2010 20:37
Kumam o co chodzi :) ponieważ ja piszę w bardzo prosty sposób więc mam czasem trudności :) |
dnia 27.05.2010 10:33
Przykro - smutno - pozdrawiam:) |
dnia 27.05.2010 12:02
ALUTKO -przykro, smutno - dodam: okropnie !
I pozdrowienia :)
o. |
dnia 27.05.2010 19:56
No nie podoba mi się wybitnie pierwszy wers, znaczy - nasycenie zapisaną cykutą.
No i fragment z kukielkami też mi tutaj wydaje się cialem obcym.
Materiał jest. Moim zdanim trzeba w tekście jeszcze poszurać i będzie dobrze. Na razie jednak mam wątpliwości. |
dnia 27.05.2010 20:09
Mirka Szychowiak - nie przewiduję żadnych zmian w wierszu, na pewno nie w pierwszym wersie. Jest w nim wszystko. Ech, Mirko, czy nikt Ci nie przysłał kilku słów, które piłaś jak truciznę, dziwnie łapczywie? No, ale to osobiste natchnienia, a Tobie po prostu nie podoba się forma wiersza, co przyjmuję do wiadomości.
Zajrzyj za tydzień, zapraszam.
Pozdrowienia.
o.czko :) |
dnia 27.05.2010 21:00
Ależ przesłał! Mnie chodzi o słownictwo, o tę cholerną dosłowność, która odarła z poetyckością wejście w tekst. TYlko o to. Ja się nie spieram o "co", tylko o "jak". I przecież nie o formę idzie.
No i jeszcze przy okazji drugi taki fragment, gdzie idzie mi o slowa, a wlaściwie o ich niefortunność, przy pelnym zrozumieniu, o co w tym fragmencie chodzi:
"Wyciąg z liter wynosi mnie" - do mnie, w tym języku, to nic a nic nie gada. |
dnia 28.05.2010 08:22
Mirko, wobec tego chodzi o dobór słów? Są takie jak ja. Cóż poradzę. "Wyciąg z liter ..." - nastawiasz sobie wywar z liter, pijesz i odlot - proste. Ale Ty pewnie rozumiesz, tylko ... No, nie wiem, co. Nie ten wiersz, widocznie.
o. |
dnia 28.05.2010 08:39
Absolutnie ten argument do mnie nie trafi. Co to znaczy, że słowa są takie jak autor?
"nastawiasz sobie wywar z liter, pijesz i odlot - proste" - no właśnie. O taką niefortunne słowa mi chodzi. Nie o treść. |