dnia 12.04.2007 08:05
"Wda obrączek" - ? może "wada"?
i po kolei:
1. strofka:
- "pani ania" tutaj koniecznie, czy mogłoby się obejść bez pośredników? (;))
- "następny / bezsens" - pierwsza z cyklu naciąganych tutaj przerzutni, choć najzgrabniejsza z całego "zestawu"; inna sprawa, że czekanie na następny bezsens jest po prostu pretensjonalne;
- "jak liść spada na zawołanie" - pochopnie, bardzo pochopnie;) liście spadają na zawołanie?
- "czekanie jest fajne" - banał z języka potocznego, w tekście wierszopodobnym przydałoby się, żebyś poszukała dla niego bardziej wyrafinowanego zastępnika.
2. strofka:
- byłaby do wytrzymania, gdyby nie pretensjonalne i "ostateczne" "na zawsze" (naciągana kategoryczność) i następna sztuczna przerzutnia "czternastu / uderzeń" ("multiplikator" niech już sobie będzie, jeżeli musi;)).
3. strofka:
- "o coś co jak woda" - znowu potocznie, naciągane niedopowiedzenie, dziwnie urwane porównanie => i robi się bałagan.
- "wytrzymałość zamienić na przekrój" - ?
- w ostatnim wersie dałbym "gdy nie ma nic wodorosty układać w dłoniach", co trochę zmniejszyłoby tutaj "stężenie" patosu; szkoda, że tylko trochę.
- i zrobiłbym coś z "gdy" i "gdyby", żeby nie były blisko siebie.
pozdrawiam. |
dnia 12.04.2007 08:09
Wda - jako rzeka. zdawkowo ale bezbłędnie.
reszta później...brak czasu:((( |
dnia 12.04.2007 08:56
Nie przypadł do gustu. Nie tym razem. Pozdrawiam. |
dnia 12.04.2007 12:08
No to się tłumaczę:)
pani ania, to pani ania. Nie da się obejść sięgając akurat tego tematu. Jest jego bohaterką:)
czy naciągane przerzutnie ? no nie wiem. W sumie zależy co masz na myśli mówiąc rnaciąganer1;
pretensjonalny jest cały tekst. Taki był zamiar.
No i właśnie pytanie...czy liście spadają na zawołanie. Pani ania zawsze twierdziła że tak:)
rczekanie jest fajner1; ma zejść z tonu wszystkich poprzednich słów. Coś na zasadzie hamulca. A że banalnie r11; zbyt dużo banału nad nowoczesnością. W tym przypadku nie widzę przeciwwskazań:)
strofka druga r11; no..o coś jak woda:)
odnośnie wytrzymałości i przekroju ; tu jest schowany temat wędkarza i osochozi, chodzi o pomyłkę. jest coś takiego, jak plecionka o wytrzymałości 20 lb , ale i jest plecionka o przekroju linki 20 lb co daje 80 lb wytrzymałości. Zastosowany myk, choć zdaję sobie sprawę iż nie jest on czytelny.
Odwrócenie wodorostów zbija mi rytm wypowiedzi, nie kończy tekstu z akcentem jaki chciałam uzyskać. Więc nie przekonasz mnie ( jak na razie:))
natomiast co do gdyby i gdy r11; masz rację.
Dzięki Rafał. |
dnia 12.04.2007 12:09
r11 qrde. |
dnia 12.04.2007 13:25
No i dobrze Rena, chyba pierwszy raz tak wyraźny rytm i akcja, ja to lubię, dla mnie bardzo ciekawie i fajnie napisany.Pozdrawiam:)) |
dnia 12.04.2007 17:36
Z tą Wdą w tytule to przekombinowałaś moim zdaniem. Niechby ta rzeka była, bo potrzebna tam. Ale w towarzystwie innych bądź inaczej uporządkowanych słów. Nie wiem: "Wda wylewa obrączkami" ? Albo "Wda pełna obrączek" , "kolejna obrączka opada na dno Wdy" czy "widziane przez obrączkę z drugiego dna Wdy" Upsss! Pewnie to ja teraz zaczynam mooocnooo przekombinowywać ;) Tekst jednak - w moim odczuciu - za przeciętny Ci wyszedł. Miałaś dużo lepsze. Najbardziej podoba mi się druga strofa. Z fraz najfajniejsze dla mnie:
multiplikator z wyrzutem do czternastu
uderzeń o coś co jak woda
i
wodorosty układać na dłoniach gdy nie ma nic
Liście na zawołanie - owszem - spadają. Ale raczej tylko jesienią.
Pozdrawiam :) |
dnia 12.04.2007 18:03
El odetchnęłam:) dziękuję bardziasto!
Nitjer wiesz, zastanawiałam się nad rozciągnięciem tytułu, ale wtedy nikt by się go nie czepnął:))
ale pomyślę jeszcze, pomyślę...
dzięki wielkie:) |
dnia 12.04.2007 18:09
Tytułu jeszcze nie przemyślałam a co do reszty, podobnie jak Nitjer
Pozdrawiam:) |
dnia 12.04.2007 19:59
nie wiem, być może to nie jest najlepszy wiersz ale mnie zaciekawił, pozdrawiam |
dnia 12.04.2007 20:51
hermetycznie |
dnia 12.04.2007 20:58
no tak, po przeczytaniu wykładni nieco jaśniej
ale bardzo nieśmiało przedziera się sens
ja mam wrażenie przerostu formy nad treścią
pozdrawiam |
dnia 13.04.2007 20:04
fajna ta taksówka i wytrzymałość zamienić na przekrój
wodorosty układać na dłoniach gdy nie ma nic
te obrazy coś mi przypomniały
pozdrawiam |
dnia 14.04.2007 19:53
wodorosty układać na dłoniach gdy nie ma nic...to bardzo ładne
schowaj co zostało i poczekaj na następny ...pamiętaj - czekanie jest fajne, no pozdrawiam jeszcze (: |
dnia 15.04.2007 04:23
wiersz bym jeszcze dopracował... bo naprawdę jest parę dobrych rzeczy. Pozdrawiam i kłaniam się :) |
dnia 16.04.2007 05:30
Druga jak podobnie, to nie jest źle:))
dzięi i pozdrówka
a w peesie
wiesz już, że masz zarezerwować sierpniowy weekend ?:)
Pola no ja też nie wiem, ale taki musiał się napisać:)
Bozno jest hermetycznie. jak każdy inny mój tekst:)
a czy przerost? hmmm
dzięki za zerknięcie:)
Otulona skoro przypomniały, to cała radość po mojej stronie:)
Darecki no ja też pozdrowienia ślę:)
Ozon wiesz, w zasadzie u mnie nie ma tekstu aby nie trzeba by było go dopracować. one wszystkie sa takie ...no takie:)
dzięki |
dnia 19.04.2007 16:22
TERAZ WIEM:))) |
dnia 20.04.2007 05:04
:))) |
dnia 21.04.2007 04:51
Reniu...bardzo ( od zawsze ) lubię Cię czytać i tym razem znalazłam coś dla siebie..:)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 21.04.2007 06:14
dziękuję Basiu a i gratuluję przy okazji :)) |
dnia 27.04.2007 08:33
Podobają mi się wodorosty w dłoniach i wytrzymałość zmieniona na przekrój.
Uwielbiam rzeki.
Pozdrawiam Ross |