cisza, która nastała
utula potęgę poranka
studnia odsłania głębię ziemi
wraz z powiewem
pierwszego dnia tygodnia
kruczy obłok snuję opowieść
o senności
w przestrzeni nieboskłonu
stary kasztanowiec
pochylił się nad krokami
najmłodszych
ukrywając w cieniu drzewostanu
sekret kolejnej wiosny
pamięć zastyga w oparach czarnoziemu
pozostańmy i my, nieczuli wobec
tumultu i zamętu codziennych miraży
spójni z pluskiem kamienia
upuszczonego w odmęt
przydrożnej sadzawki
rozpierzchły się resztki trwogi
pokonane przez drużynę
łopoczących, lnianych zasłon
kładących miękki półmrok
na pachnącą starym drewnem
werandę
Dodane przez Bielan
dnia 30.03.2007 11:22 ˇ
7 Komentarzy ·
924 Czytań ·
|