poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Antyświaty
I.

Widziałem dokładnie: rozmawiały ze sobą
dwa telewizory na wystawie w galerii,
albo w sennym widzeniu - telewizor na łodydze
- przejrzały słonecznik -kołysał się taktownie,

drugi leżał w łopianach i zmuszał prezentera
by ten mrugał za niego. Ja: dmuchawiec-latawiec
wypuściłem w ich stronę - wyznawały miłość -
nie chciałem przeszkadzać w ucieczce z wszechświata

ludzi-rzeczy-roślin, nie chciałem by moje
nekromanckie runy płaszcz i słomkowy kapelusz
zakłóciły exodus, bo gdy marzenie im pryśnie
wyjdę ze snu czy wystawy
dłuższą chwilę ciemniejszy.


II.

Patrzyłem zachłannie: dwa telewizory
jeden z nich był gejem, choć to nie przystoi
- powtarzali rodzice - mieć usta pełne róży,

dawać porno ludziom w paśmie dla seriali -
(mieć szorstką obudowę i patrzeć tak na Sony)
siedemnasta do dwudziestej drugiej godziny

dnia i nocy, które stały się przeklęte,
bo brzydzę się patrzeć na cudze penisy,
więc to pieśń nie o mnie ja kochać nie umiem.


III.

Widziałem dokładnie, zanim naszło bielmo
i polały się strużki przeczystej-ciepłej wody

o kolorze czerwonym prosto z mojej skroni,
rozmawiały o śmierci dwa telewizory

które następnie zabiłem w śnie czy na wystawie,
choć na moment przed końcem pokazały pustynię,

która mnie przemierza szukając oazy
zamiast tego pokój i stos wczorajszych gazet.
Dodane przez krwawygrzes dnia 06.10.2009 14:31 ˇ 11 Komentarzy · 868 Czytań · Drukuj
Komentarze
Janina dnia 06.10.2009 15:23
Bardzo ciekawy. Zatrzymał i zaintrygował. To już nie pierwszy raz.Pozdrawiam
Madoo dnia 06.10.2009 15:23
tak, dobry wiersz :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 06.10.2009 18:14
dobrze i tutaj ten wiersz poczytać :). jako tryptyk prezentuje się znacznie lepiej :). pozdrawiam.
atrament dnia 06.10.2009 18:59
Nie lubię długich wierszy, tym bardziej n-częściowców. Ten jednak czyta się z zainteresowaniem. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
IRGA dnia 06.10.2009 19:40
Czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Ja również jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam. Irga.
bols dnia 06.10.2009 21:07
będę tu wracać,
pozdrawiam
Grzegorz Wołoszyn dnia 06.10.2009 22:37
Szkoda, że przed końcem nie pokazały tele-penisów. To byłby taki przyczynek do Teletubisiów dla dorosłych.
krwawygrzes dnia 07.10.2009 13:59
Janina61, miło, że pani odpowiada moje pisanie.

Madoo, nie raz mnie chwaliłeś, dzięki bardzo

ulotna, tak, powinien zostać jako tryptyk

atrament, to było jedno z założeń, gdy się czyta poematy często są tak przeładowane, że w dzisiejszych, pędzących czasach tylko najwytrwalsi docierają do końca. Super, że cię utrzymałem.

IRGA, pozdrawiam i dziękuję, komentujesz mnie czasem i lubię widzieć twój ślad pod wierszem

beato, miło mi, bardzo miło

Grzegorz, imienniku, ja się zapytam o cel takiego zabiegu. Zapytam się poważnie, choć ty żartujesz. Stylistyka w tym wierszu miesza poziom telewizyjny i poziom poetycki, te światy się zderzają, zadają o siebie pytania nawzajem. Penisy już były, otrzymały nawet jedną z point.
Grzegorz Wołoszyn dnia 07.10.2009 16:19
Grzegorzu, imienniku, moim zdaniem można było to wyrazić krócej i zdecydowanie bardziej na "poziomie poetyckim". Są dobre momenty, np. fragment o pustyni, która wyziera z ekranu (sic!), ale całość raczej razi stylistyczną nieporadnością i sileniem się na oryginalność, dającą w rezultacie pretensjonalność (np. "nie chciałem by moje
nekromanckie runy płaszcz i słomkowy kapelusz
zakłóciły exodus" - wymuszone, aż gały wychodzą). Pozdrawiam serdecznie.
krwawygrzes dnia 07.10.2009 18:33
zgadzam się, że ten fragment jest najsłabszy, ale nie silę się na oryginalność. Wystarczy prześledzić historię moich tekstów, Grzegorzu, imienniku. Ten tekst ma manierę, więc nie może sobie pozwolić na standardową poetykę, musi śmigać granicami, albo lepiej, graniami.
Grzegorz Wołoszyn dnia 09.10.2009 12:23
Miłego śmigania zatem. I jak najrzadszych wywrotek poza grań.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71829505 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005