Po lodzie po lodzie
Póki duch w narodzie
Po śniegu po śniegu
Ale bez pośpiechu
Po nocy po nocy
Nikt nas nie zaskoczy
Po grudzie po grudzie
Potem będzie luźniej
Po lesie po lesie
Czasem też nas niesie
Po prośbie po prośbie
biedy w sercu mroźnie
Po pracy po pracy
Wypić coś z rozpaczy
Po meble po niebie
Gdy nasz dom w potrzebie
Powoli powoli
Bo już wszystko boli
Po trochu po trochu
Do Nowego Roku
Prowadź nas raźnie
Nasza polska biedo
Dobrze że nadzieja
Jest w tobie kolędo
Dodane przez admin
dnia 01.01.1970 00:00 ˇ
880 Czytań ·
|