Jak długo będą podnosić poprzeczki
na trudnej drodze ludzkiej ucieczki.
Ci - co z łatwością je zastawiają
wysiłku i trudu tego nie znają.

Łatwiej się temu przyglądać z dala
śmiać się - gdy innych trud ten powala.
Można by jeszcze podstawić nogę,
byle upodlić - tak trudną drogę.

Podnieść się ciężko z upadku samemu,
boleśniej jeszcze zaufać bliźniemu.
Już obiecanka nie zadawala
uczucie ludzkie się przez nią wypala.

Gdy ona właśnie wzbudzi twą trwogę,
zwodzić cię będzie torując drogę.
Nie mając w sobie postanowienia
co rusz to inną wersję wymienia.

Niedotrzymana - tak bardzo zaboli
krzyku twej duszy nie uspokoi.
Lecz nie rozpaczaj - bo jest tajemnica,
która nazywa się - Obietnica.

Inne oblicze ona swe ma,
chociaż tak podobne te słowa dwa.
W Prawdzie jest ona niepokonana
po wszystkie czasy narodom dana.