dnia 19.03.2007 17:46
Ale wiosna uczuć, wiosenne kwiaty, waniliowe zapachy, wiosna życia:))fajnie.Pozdrawiam i witam z radością na nowym PP |
dnia 19.03.2007 17:46
ciekawie
ale jedno małe ale ;)
[url]wiatraczki w rączkach malucha [/url] - maluch mówi, że chodzi o małego człowieczka, po co jeszcze wiatraczek i rączki.
w sumie wiatraczki mogłyby być, ale lepiej chyba byłoby w rękach
wiatraczki w rękach malucha
dobrze, że autorka nie napisała jeszcze maluszka
;) |
dnia 19.03.2007 18:01
dzięki el-rosa :)
dzięki naar,
wiatraczki bo małe ;)
rączki, bo też ;)
ręce zgrzytały - tyle wyjaśnienia :)
¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 19.03.2007 18:16
plastycznie, harmonijnie ale tchnie utopia, co nie jest od razu zarzutem.
p.s. free hugs back;) |
dnia 19.03.2007 19:26
prunus dulcisi, migdały mandrole.Przechodzimy w inny świat -mistyczny? |
dnia 19.03.2007 19:27
Powtarzamy siebie-skradnę to sobie ,jeśli można.I jeszcze te wycinanki poruszające się na ślepo i migdałowe drzewa i trafianie pasmami ma lepszy moment.....kurczę-ale to i tak nie będzie wtedy moje.uśmiech.Pozdrawiam ciepło. |
dnia 19.03.2007 20:07
na waniliowym niebie wyznaczają czas
pierwszy jest snem drugi miłością trzeci końcem
nie ma tu cienia poruszamy się jak wycinanki na ślepo
koronkowe kształty na tle migdałowego drzewa
*********************************************
ladnie, obrazowo w pastelach:) bardzo mi sie podoba, serdeczne:) |
dnia 19.03.2007 20:22
nooo... miło się czytało :) bardzo jasno, kolorowo, radośnie i zgrabnie :) po prostu ładnie :) |
dnia 19.03.2007 20:48
Wow! dobrze, że mnie tu przywiało! popłynęłam sobie! dzięki za ten obrazek. pozdrówka serdeczne!
Aś |
dnia 19.03.2007 21:03
ładnie i nastrojowo
choć bym troszkę ograniczyła się w epitetach
pozdrawiam |
dnia 19.03.2007 21:06
to:
gdzie trzy niebieskie słońca śmieją się wirują
promieniste wiatraczki w rączkach malucha
o oczach jak zielone stawy
na waniliowym niebie wyznaczają czas
i to:
zmysłami
odkrywamy powtarzamy
siebie
na nie. pierwsze przesłodzone, kiczowate, drugie - oklepane.
ale te fragmenty chociaż ciepłe takie, podobają mi się:
pierwszy jest snem drugi miłością trzeci końcem
nie ma tu cienia poruszamy się jak wycinanki na ślepo
koronkowe kształty na tle migdałowego drzewa
prunus dulcis - mówię pokazując na różowe kwiaty
jest ciepło - mówisz
przechodzimy przez most
tak, tu mi ładnie. :) |
dnia 19.03.2007 21:34
podoba mi się pierwszy wers
zabieram do kieszeni ze skarbami :)) |
dnia 20.03.2007 13:22
bardzo podobnie, jak Otulona
miło się zatrzymać, choć czasem trochę tu za słodko
serdecznie pozdrawiam! |
dnia 20.03.2007 15:31
To co najlepsze ZABIERAM i oceniam wiersz na bardzo dobry !
pozdrawiam |
dnia 20.03.2007 16:05
na waniliowym niebie wyznaczają czas
pierwszy jest snem drugi miłością trzeci końcem
nie ma tu cienia poruszamy się jak wycinanki na ślepo
koronkowe kształty na tle migdałowego drzewa
prunus dulcis - mówię pokazując na różowe kwiaty
jest ciepło - mówisz
przechodzimy przez most
zmysłami
odkrywamy powtarzamy
siebie
To ładne.
- poczatek zaś nie podobał się. |
dnia 20.03.2007 16:19
Jeszcze dopisuję po ponownej lekturze: bardzo piękne to (niemal mitologiczne)_ gradatio :"pierwszy jest snem drugi miłością trzeci końcem". Tutaj jest serce wiersza. Pozdrawiam |
dnia 20.03.2007 16:44
Gdzie jest Alicja? Ona to miała krainę!
Teraz śnią sie kolorowe wiatraczki,
a na jawie, wiatraki coraz bardziej szare
skrzeczą łamanymi skrzydłami, dufni, że
wzlecą do słońc kolorowych.
O naiwni! Nie czują, że w glebę się kruszą
i w niej więzną po szyję.
Pozdrawiam kolorowo. |
dnia 20.03.2007 17:43
dokładnie jak reteska
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 21.03.2007 07:47
Witaj Embo-zatrzymuje ten migdałowiec-bo obok migdała zwyczajnego występuje również migdał gorzki (Prunus dulcis var. amara). Migdały tej odmiany są bardzo gorzkie. Zawierają one glikozyd - amygdalinę (której brak jest w słodkim migdale lub jest w śladowych ilościach). Z substancji tej w pewnych warunkach powstaje kwas pruski (cyjanowodór), którego większe stężenie może spowodować zatrucie. Jednak ta sama substancja jest także wykorzystywana w farmaceutyce -leczy. Zatem -zabieram historię o migdłowcu,o "amarowym drzewie"z tą ulotną subletnością jaką tu sobie wytropiłam -mówiącą,że wszystko może być trucizną i dobrodziejstwem-do tego malowniczo w strofach -co nie umyka mojej uwadze-pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.03.2007 15:30
Okropny jestem, za pierwszym razem rozczytałem tytuł jako "Powtarzaj aż mi stanie" :>
Bardzo fajny wiersz. Daję szóstkę. |
dnia 22.03.2007 17:10
Pozdrawiam Wszystkich, którzy tu zajrzeli ;) i swoje ślady zostawili ;)
relay ;) hihi a nawet hiiiiiii ;)))
Dino, wiatraki nie takie straszne, wierz mi. Ale wszystko, albo wiele zależy od punktu widzenia. Z mojego punktu: białe albo niebieskie, albo białe na niebieskim (na pobliskich wsiach stawiają coraz to więcej - czysta energia).
Z tym, że tu naturalnie nie o tych mowa.
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 22.03.2007 17:55
ładny ciepły wiersz |
dnia 22.03.2007 21:22
Przyjemnie, jednak nie wszystko dla mnie i końcówka na nie, jeżeli już to: przechodzimy przez most zmysłami. Emba potrafi lepiej, pozdrawiam:) |
dnia 26.03.2007 14:40
przeczytałem z zaciekawieniem. troche zgrzytnęło mi to przejście do pasmami i rączki wiatraczki. coś jakby za dużo tych zdrobnień w jednym wersie. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 29.03.2007 08:16
mnie też się podoba,:) |