Nad naszą ziemską krzątaniną
rozumu chwała. Czynów gloria.
I nieodłączny ścisk na krtani
trwogi; której esencją jest - Historia.
Zwróceni w przyszłość po nadzieję
przystępujemy do ołtarza.
A na nim jakiś bóg się śmieje.
A jego raj to zwykły bazar.
Więc jak Franciszek, za przyjaciół
bierzemy kota, psa, biedronkę.
Nic co ludzkie? Ktoś z twych braci
to - co ludzkie - za nic ma. Za wędkę-mrzonkę
na którą łowi się kariery. I polityczne
dziś awanse. Jutro, przebrany w policjanta,
do swych wyborców strzelać każe.
Lud jest by cierpiał - bata! bata!
Materia ludu ból przetrzyma;
Król-Duch zakłada już cholewę
bo świat to błoto. Nie nowina:
cisi posiądą całą ziemię...
Bądź policzony między cichych
czyniących pokój. Bądź cierpliwy
- Ja przyjdę - kto ten głos usłyszy
spokojny będzie. I nieżywy.
Epilog
Doktor wypisze ci akt zgonu
bo umie pisać. I nic więcej.
Jak mu powiedzieć że się myli?
Cóż - że nieżywy. Żywy - wiecznie!
Dodane przez jaceksojan
dnia 15.05.2009 08:29 ˇ
6 Komentarzy ·
823 Czytań ·
|