|
dnia 12.05.2009 13:37
Wiesz jak można "spierdolić wiersz"? Do "filiżance" gotów byłbym się nabrać. Ale dalej? Pozwól, że ja dopiszę:
one nie są wyśmiane
one czują wolność
niemal zwierzęcą siłę
daj mi filiżankę herbaty
wówcas Ci powiem
wzgardzaam nimi
jak Zeus Europą!
...
Wypierdol Justyna Boba
pstryka mi za okno
skurwiel, kocia natura
terytorium
Tyle wzgęlędem takiej grafomaniii :)
Pozdrawiam |
dnia 12.05.2009 14:18
etc etc etc
Tekst banalny, wiersza nie widzę.
Pozdrawiam |
dnia 12.05.2009 14:52
nic ciekawego :( |
dnia 12.05.2009 15:10
A no, nie za bardzo :) |
dnia 12.05.2009 15:37
etc & ect |
dnia 12.05.2009 21:35
pfff |
dnia 12.05.2009 21:52
no cóż, każdy pisze jak czuje, jak umie, jak potrafi; wg Was wielka grafomania, wg mnie - staram się by się różnił od prozy.
dzięki za czytanie.
roj - możesz wzgardzać, faceci przeważnie gardzą, tylko w przyszłości zapytaj nieraz swoją panią o czym myśli. A Justyna Boba nie znam i tej zwrotki, w której o nim traktujesz wogóle bym
nie wstawiała w swoim wierszu.
Fenrir - coś słabiutko ze wzrokiem.
Robert Furs, Elizja, Madoo, RCN - dzięki. |
dnia 12.05.2009 23:41
Dziękuję miłej pani za troskę, już lepiej ze wzrokiem -
założyłam okulary (kosztowały mnie około 12 tysięcy koron!),
ale wiersza, poezji nie widzę nadal. Droga pani, jesli jedynym wyczynem, ba, nawet receptą na to, żeby tekst był dobrą poezją
uważa pani, że nie jest on podobny do prozy, to ja więcej
nie mam pytań.
Ciekawe, że mnie można opluć, poszturchać, a innym pani jedynie dziękuje, chociaż nic innego niż ja nie napisali.
Czy może zerknie tu mod4, przecież łagodnie napisałam do Autorki, "bezautorytatywnie" nawet. Jest rubryka komentarze, to skomentowałam, gdzie jakieś uchybienie?
pff
Pozdrawiam |
dnia 12.05.2009 23:44
Pani MArio, nie ma co sie denerwowac, np. ja w tamtym tygodniu splodzilam strasznego gniota i za to slono zapacilam, zreszta slusznie. golwa do gory i czekamy na nastepny MS |
|
|