Jestem obok ciebie, las za rzeką w mroku
zaległ w horyzonty jak ranny odyniec
i kadzidłem wonnym już na zachód dymi,
kryształ dnia i błękit oddając obłokom.
Jestem obok ciebie, dwa samotne głazy
zderzone z planetą gwiezdnym drogowskazem,
a na naszych dłoniach błyszczą w blasku świecy
ich najmniejsze cząstki oprawne w sygnety.
Jestem obok ciebie, ja nóż, ty glon chleba,
wszystkie gwiazdy nieba klęczą między nami,
życie nasze tutaj - proch między iskrami,
przez moment płyniemy głównym życia biegiem.
Dodane przez swacha marian
dnia 06.05.2009 14:58 ˇ
3 Komentarzy ·
538 Czytań ·
|