|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Gdy dyktowałem elegię... |
|
|
Wieszaki mojego pokoju utworzyły stado,
Powietrze rzęzi od ich natrętnej obecności,
odkształcają podłogę zwisając spod sufitu.
Zdjąłem z siebie skórę i zawiesiłem starannie,
dalej odwiesiłem oczy, uszy, mięśnie, włosy
- zostawiłem tylko paznokcie, by nie czuć się
nagim.
Powietrze rzęzi od ich niezadowolenia,
czekają aż odwieszę kości policzkowe.
Chodziłem po domu otwierając wszystkie drzwi:
odkręcałem słoiki i butelki, roztwarłem skrzynie
obrałem wszystkie owoce wciąż próbując zawładnąć
ich dziką rządzą.
Czekają aż przestanę,
aż zawieszę wszystkie myśli o zwyczajności,
odetnę ostatnią pępowinę łączącą moje życie
z prześcieradłem.
Dodane przez krwawygrzes
dnia 29.04.2009 15:21 ˇ
8 Komentarzy ·
723 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 29.04.2009 18:29
Fajnie, może przyciąć zdziebko, ale jest materiał, jest z czego
))) |
dnia 30.04.2009 06:44
Sie podoba :)
Ale troszeńkę by można obciąć, imho na przykład mimo wszystko paznokcie.
Pierwsze pięć wersów i przedostatnią biorę na pniu :)
[żądzą] |
dnia 30.04.2009 09:59
Przychylam swoje zdanie do opinii przedmówczyń :), są momenty, że tak powiem, a te które mi najbardziej przypadły, poniżej :)
Wieszaki mojego pokoju utworzyły stado
Chodziłem po domu otwierając wszystkie drzwi
obrałem wszystkie owoce wciąż próbując zawładnąć
ich dziką rządzą
odetnę ostatnią pępowinę łączącą moje życie
z prześcieradłem
ukłony :) |
dnia 30.04.2009 13:41
miss Fenrir
dziękuję, chyba rzeczywiście troszkę poobrabiam choć mam wtedy wrażenie jakbym krzywdził własne dziecko:) wstyd mi po prostu, że urodziłem tak niechlujnie wtedy i mam wrażenie, że piszę nowy wiersz poprawiając stary
pani Doroto
dziękuję za atencję i za "branie na pniu" bardzo to dla mnie ważne. Poobcinam ale jak wyżej napisałem nie lubię tego, pewnie jeszcze nie dorosłem.
miss/mister whambam
dziękuję, dużą przyjemnośćsprawia mi, gdy ktoś wyróżnia poszczególne części mojego tekstu |
dnia 30.04.2009 16:16
Jest nieźle, ja śledzę te wiersze i co gorsza,znów pcham się z komentarzem. /uprzejmie proszę o wybaczenie/ :) Pozdrawiam |
dnia 30.04.2009 18:17
Udzielam dyspensy na najbliższe tysiąc wierszy, jeśli chodzi o komentowanie :)
także krytyczne - czyli to najbardziej pożądane, kipiące efektami analiz i wykresów :D
Pozdrawiam |
dnia 30.04.2009 19:21
Tysiąc? To świetnie!
Poczucie humoru? To lubię!
Pozdr. |
dnia 01.05.2009 09:55
Autorze, nie ma żadnego wstydu w prowadzeniu własnych dzieci ku dorosłości i tego powyżej naprawdę warto wychować odpowiednio ;)
Widzę próbę przekazu, ale wydaje mi się, że autor nie czuł się do końca odpowiedzialny za rekwizyty, które używa, szczególnie jeśli chodzi o wywołane u czytelnika skojarzenia, o ich kolejność, o brzmienie, o tworzenie poprzez rekwizytornię jakość przekazu. Znaczy się, że prowadzenie wiersza poprzez rekwizyty nie wywołuje u mnie ten efekt, jaki mógł wywołać, ani nie otwiera te drzwi, jakie powinien. Takie wrażenie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|