poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Poczekam.
Poczekam cierpliwie
do świtu- mam czas
choć spopielały już wszystkie
wskazówki zegarów

a niepewność przykucnęła
na pustej kanapie
kpiącymi oczami patrzy
owija obleśnymi mackami
puste ręce
śmieje się szyderczo
bezzębnymi ustami

przez okno szarość dnia wpada
obudzonego dnia
przypływ uczucia
czy samotność oddalenia
czym żeś ty miłość jest
uczuciem co scala
a jednocześnie siłą co spala...
Dodane przez Bozen5ka dnia 04.04.2009 12:35 ˇ 12 Komentarzy · 1002 Czytań · Drukuj
Komentarze
la-winda dnia 04.04.2009 13:48
rozłazi się w obrazie, przerysowanie obrazów w kolejnych strofach, nadanie m odrębnego szlifu, sprawia ze wiersz przestaje być jednością, zmienia zamiar i formułę, jakby sam nie wiedział o czym chce istnieć
Bozen5ka dnia 04.04.2009 13:55
dziekuje za wpis:)
możesz mi wandziu napisać jaśniej gdzie Ci się to "rozłazi"?
la-winda dnia 04.04.2009 14:09
windziu windziu :)

tak, jak napisałąm każdą strofę potraktowała Pani jak odrębny obraz, w zwiazku z tym wiersz zrobił się
w 1- o czasie
w 2- o wstręcie
w 3- nagle wylazła mu miłość

rzecz w tym, że wiązanie tych strof na siłę liniowo, jest niezgrabne i nieciekawe, proponowałabym przyśrubować go do myśli kręgosłupowej. takim przeczuciem tego, o czym lubią pisac ludzie, wi8etrzę, ze chodzi najpewniej o tę włożoną w połońtę "miłość niespełnioną", bo się lubi stawiać myśl jako płońtę na końcu ;) ale zapomina sie o tym, że ona winna płynąć w całym wierszu :) że płońta to tylko jej wyjęcie ewentualne bliżej powierzchni.
pozdr
Jerzy Beniamin Zimny dnia 04.04.2009 14:29
Bez drugiej strofy, całkiem dobry wiersz. Wystarczy pierwsza i ostatnia. Bardzo dobrze się zazębiają. Druga niepotrzebna bo
nie łączy i tylko rozbija całość.
JBZ.
Bozen5ka dnia 04.04.2009 14:40
rozumiem
chciałam w nim napisać o wachaniu
co wybrać.. samotność czy miłość

dziękuje ślicznie za komentarze:)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 04.04.2009 14:45
Dwa ostatnie wersy dają Ci odpowiedź na to wahanie? Tak więc sama sobie odpowiedziałaś.
JBZ.
Bozen5ka dnia 04.04.2009 15:03
wahaniu* sorki:)
niby tak:)
dziękuje JBZ :)
nitjer dnia 04.04.2009 16:27
Mnie się ten obraz zbytnio nie rozlazł. Moim zdaniem te trzy strofki wcale nie są aż tak niespójne, jak by się na pierwszy rzut oka wydawało. Czasem dopiero po przeczytaniu końcówki zaczynamy rozumieć o czym początek i całość. I ja tak tu miałem. Poza tym niepewność w uczuciach jest zazwyczaj obecna i dolegliwa. Przeważnie tak bardzo wolelibyśmy pewność w tym względzie więc jej przeciwieństwo może całkiem wstrętnie się kojarzyć. Mnie podobają się dwie pierwsze strofy. Zmieniłbym jednak tytuł, wersyfikację i spróbował zmodyfikować najmniej przekonującą - w moim odczuciu - trzecią strofę. Nie mam specjalnie dobrych pomysłów, ale w mojej wersji ten tekst wyglądałby mniej więcej tak:


poczekałam cierpliwie do świtu

miałam czas
choć spopielały już
wszystkie wskazówki zegarów

niepewność przykucnęła
na pustej kanapie

patrzyła kpiącymi oczami
owijała obleśnymi mackami puste ręce
śmiała się szyderczo bezzębnymi

ustami przez okno wpadła
szarość obudzonego dnia
w nim przypływ uczucia
a może samotność oddalenia

czym żeś ty miłość jest
scalasz by spalać

więc pytam


Pozdrawiam :)
Bozen5ka dnia 04.04.2009 16:44
nawet nawet podoba mi się Twoja wersyfikacją :)
Elżbieta dnia 04.04.2009 17:32
Bardzo udana wersja nitjera, wyszedł niezły wiersz. Pozdrawiam:)
Fart dnia 04.04.2009 20:11
Bożenko, ja też poczekam na inny wiersz, nic tu nowego a i to co znam podane w tradycyjnej konwencji (miłość, pustka, nadzieja).
Powiem wprost - za miałko.
pozdrawiam
la-winda dnia 05.04.2009 06:52
ponieważ Pani chyba zapomniała, chciałabym prosić o powrót do wiersza "list z brzegu' i wyjaśnienie jednego z zarzutów
dziękuję serdecznie :))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71860608 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005