dnia 01.04.2009 17:28
Widzę, że w słowniku polskich poetów dobrnąłeś do Adama Asnyka. Chwała ci za to ale długa droga jeszcze przed Tobą...
pozdrawiam |
dnia 01.04.2009 17:39
Ależ dziękuje... Myślę że nie trzeba wzorować sie na innych tylko własny styl tworzyć a nie klechdy...:) |
dnia 01.04.2009 17:49
do herberta - dokończ
jesteś dla mnie autorytetem na miarę Wergiliusza |
dnia 01.04.2009 17:52
przemek nie zna się na poezji
wiersz twój - AngelusVericarita
jest dziełem na miarę najlepszego poematu Norwida, wizjonerski i z przesłaniem, natchnąłeś mnie i widzę Cię w mojej grupie poetyckiej - przemyśl dla kogo chcesz pisać |
dnia 01.04.2009 18:02
no tak, właśnie, trzeba tworzyć własny styl.
tutaj własnego stylu zero - tylko dydaktyzm jak u Asnyka właśnie + zbiór najbardziej oczywistych chwytów.
plus błędy - jest słowo "pisarczyk", słowa "pisarek" nie ma.
no i co to są "bogi"? "bogowie", to znaczy raczej "bogów". i "zestawcie"? tu nie ma literówki? no jeśli nie ma, to to słowo nie ma kompletnie żadnego logicznego umocowania w tekście.
pozdr. |
dnia 01.04.2009 18:08
Jakub nie znasz się zabawie słowami... Wiersz to nie utarta pisownia byle by polska... |
dnia 01.04.2009 18:14
autorze, co do zabawy słowami, uwielbiam Białoszewskiego i Miłobędzką, tylko że z tą zabawą to jest tak: albo ma wyraźny zabawowy/komiczny, tudzież ironiczny, jak u Białoszewskiego efekt (znów jest zeń słów niepotraf), albo ma rozszerzyć znaczenie tekstu (Miłobędzka: wymieramy się przecież/wybierając szczegóły ubrania). tutaj natomiast nie ma nic pod spodem tej zabawy, ergo: jest to tylko i wyłącznie niepotrzebne udziwnienie. |
dnia 01.04.2009 18:25
komentatorze przesycony irytacją i metaforą włanej poezji klechd komu brawa bijesz, komu całujesz stopy, zacznij pisać własnym niepowtarzalnym stylem a nie wzoruj sie i nie przymuszaj innych do klaskania i tworzenia na wzór takich jak ty i tobie podobnych... |
dnia 01.04.2009 18:30
Witaj, egzaminatorze :) No zdrowo mnie odpytałeś pod moim ostatnim wierszem :) Myślę po cichu, że i ten wiersz, i Twój u mnie wpis ma jakiś związek z datą dzisiejszą :) To żart, prawda? |
dnia 01.04.2009 18:30
autorze, wypowiadam się krytycznie, ale bez cienia irytacji.
i gdzie ja niby przymuszam kogoś do klaskania?
wypowiadam się tylko i wyłącznie w swoim imieniu.
ale pod Twoimi wierszami obiecuję już więcej tego nie robić :) |
dnia 01.04.2009 18:31
(bo chyba nie na poważnie?...) |
dnia 01.04.2009 18:42
Pani Doroto skoro skoro na proste pytanie nie jest w stanie Pani odpowiedzieć to nie mamy o czym rozmawiać. |
dnia 01.04.2009 18:48
Nie ma sprawy, to nie ja przecież pragnę rozmowy.:)
Z grzeczności dokonałam wpisu komuś, kto przeczytał mój wiersz. :)
Podzielam stanowisko jakuba jakobsena, proszę już nie martwić się, że wpiszę coś pod Pańskim wierszem, nie będzie konieczności rozmawiania :)
Pozdrawiam :) |
dnia 01.04.2009 21:56
Wsadziłeś kij w mrowisko.Poezja polska ruszyła do walki, na szczęście tylko na słowa.Robi się gorąco.A ja lubię ciepłe klimaty.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.04.2009 01:44
pamiętam, że napisałeś iż piszesz od dziewięciu lat dla dzieci - mam nadzieję, że nie straszysz je takimi potworkami jak ten, wiesz dzieci bardzo delikatne są - mogą mieć złe sny. |
dnia 02.04.2009 06:26
Jeśli to nie żart, to: O bogowie!
Pozdrawiam. |
dnia 02.04.2009 08:21
tylko pozazdrościć autorowi jego "własnego stylu" dodam od siebie że niezwykle oryginalnego i odkrywczego w swojej istocie...
tylko uczyć się od najlepszych... |
dnia 02.04.2009 10:00
Zabawne i można na manifie skandować :D Pozdrawiam Autora którego potomni pamiętać będą po wsze czasy... |
dnia 02.04.2009 11:00
Moja propozycja jest następująca: Autor przemieni narrację w tekście na drugą osobę liczby pojedynczej i przez miesiąc będzie go czytał sobie na głos trzy razy dziennie przed posiłkiem, traktując go jako głos swojego sumienia przemawiający w postaci podmiotu lirycznego swojego własnego dzieła. Wylecenie gwarantowane. |
dnia 02.04.2009 13:38
I staracie się wciągnąć
W to bagno nieprzebyte
Resztę szlachetnych liter...
Przeklęty bądź
Pisarku pokutny
Którego imię
Zapomną wieki!
no i przyganiał kocioł garnkowi |
dnia 02.04.2009 18:45
A moja propozycja jest dla Was taka: Piszcie z tz trendem a mnie zostawcie w spokoju. |
dnia 03.04.2009 05:49
Odpowiadasz na nasze komentarze "Nie ważąc na słowa krytyki...", no mówiłem, że należałoby skierować wiersz do siebie. Do twojej rady chętnie się zastosujemy, tylko co to znaczy "z tz trendem", bo coś nie po polsku, a zastosowanego języka nie znam? |
dnia 09.04.2009 16:36
Ty co się Chrystusem mienisz, i swej obiektywnej w spak krytyki nie szczędzisz, ty co wtórujesz poprawności politycznej i narzucasz własne idee, zacznij żyć normalnością a nie imaginają samotności pośród zaurzonych liter... |
dnia 09.04.2009 16:39
[---] |