dnia 23.03.2009 16:44
nastrojowy , smutny, ale ladny MS |
dnia 23.03.2009 16:57
Nazwa drzewa trochę mnie rozprasza, bo jeśli gałęzie są nagie, w sensie - bezlistne, to właściwie dla wiersza chyba nie ma większego znaczenia, czy to jest klon, czy jesion, czy buk.
Ładna impresyjka. Ma pewien liryczny potencjał. Pozdrowiska. |
dnia 23.03.2009 17:06
Madoo, gregm, dziękuję
gregm,masz rację,z kolonu mogę zrezygnować
pozdrawiam |
dnia 23.03.2009 17:36
Na plus jest oszczędność, to dobrze rokuje. Na minus, że wszystkie rekwizyty właściwie bardzo ograne, zebrane w krótkim tekście dają niedobrą całość. |
dnia 23.03.2009 18:43
ale obraz jest retesko , mimo wszystko wyłania się z tych słów i wzniosłych (to wg mnie) fraz.
pozdrawiam :) |
dnia 23.03.2009 18:47
Jest obraz, dlatego nie zjechałam młodego poety. ;)
(a z klonu nie rezygnować, konkret najcenniejszy) |
dnia 23.03.2009 18:49
Nagi klon
na tle zimnego nieba
poruszony wiatrem - ataka drobnama impresja ;) |
dnia 23.03.2009 18:51
p.s. a teraz tylko drugą część pociągnąć żeby było o wszystkim o czym chciał autor i yush ;) |
dnia 24.03.2009 07:51
ale jeśli nagi, to skąd wiadomo, że klon? |
dnia 24.03.2009 09:09
reteska: (a z klonu nie rezygnować, konkret najcenniejszy)
Zawsze myślałem, że konkretem w wierszu jest budowanie nastroju, nawiązywanie łączności z ewentualnym czytelnikiem. Ja zobaczyłem te delikatnie poruszające się nagie gałęzie, ale za moim oknem to są akurat gałęzie wierzby.
mastermood: jeśli drzewo nie ma liści, to jego gatunek można rozpoznać po innych cechach, np. po korze, albo po pączkach :-) |
dnia 24.03.2009 17:45
no OK - masz wierzbę a rozpoznałeś klon, hmmm... nie czujesz, że sobie sam przeczysz? |
dnia 24.03.2009 19:31
mastermood: nie rozumiem. W każdym razie autor zgodził się ze mną, więc chyba ma podobne odczucia jak ja. |
dnia 24.03.2009 20:32
próbka. zapałka jak szalona. ale prosi się o coś więcej. bo takie wiersz nie zmieniają świata. |
dnia 24.03.2009 20:33
wiersze |
dnia 26.03.2009 20:57
beznadziejny, beznadziejny, beznadziejny |
dnia 27.03.2009 13:55
ot, prosty, typowy, wtórny obrazek; na dłuższą metę - chwila bez znaczenia. mamy 2009 rok i w poezji zdążyło się wydarzyć tyle, że bardzo ciężko zainteresować, zatrzymać (choćby na chwilę) podobną miniaturą, tym bardziej tak do bólu zwyczajną i przeciętną, tym bardziej gdy tak niewiele (żeby nie powiedzieć - nic) z niej nie wynika.
z plusów - tak, jak najbardziej oszczędność - to cecha godna pozazdroszczenia w kontekście pisania, zwłaszcza w dobie "prozatorskich" i bardzo rozgadanych poetyk:)
gregm - co do "konkretu" - budowanie nastroju i nawiązywanie łączności z ewentualnym czytelnikiem to zdecydowanie bardzo indywidualne (a przez to więc i niekonkretne) kwestie;)
pozdrawiam. |
dnia 28.03.2009 11:17
.. ładnie rozpisana chwila samotności i rozterki .. pozdr.st. |
dnia 31.03.2009 20:07
Krzysztofie Kleszczu ! A czy muszą go zmieniać ? Powinny ? Mogą ? Nie sądzę. "Chwytaj dzień ", a raczej chwile > Kocham takie wiersze.
Pozdrawiam autora :) |