|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Kropla |
|
|
Z cyklu "Mój romantyzm"
Kropla rosy rosła na liściu,
oddechem ziemi i chłodem nocy
zrodzona na mokradłach,
w oparach mgły błyszcząc całą sobą
krystalicznie przejrzysta
stała się jego ozdobą.
Dumny był, gdyż dawała
mu całą gamę świeżości,
chciał otulić kroplę, by dać jej
dowód swojej szczerej miłości.
Lecz, czy wiatr ja potrącił,
czy zbyt mocno tulona,
osunęła się nagle aż na koniec listka,
ten ją resztką sił chciał zatrzymać, lecz ona
zbyt urosła z oddechu ziemi
i chłodu nocy na mokradłach,
a może z miłości do liścia,
zbyt ciężka na ziemię upadła,
jej oddała swoją czystość,
wiosną.
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 21.03.2009 19:30 ˇ
25 Komentarzy ·
1038 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.03.2009 20:06
tym razem totalnie obok mnie Henryku
czytając miałam wrażenie, jakby to była kropla ołowiu
pozdr. |
dnia 21.03.2009 20:18
magda,
współczuję, naprawdę.
zapraszam następnym razem :)
pozdrawiam |
dnia 21.03.2009 20:32
pojawię się na pewno :)
ps. o cieniu nie zapomniałam jakby co |
dnia 21.03.2009 20:44
Henryk
wiersz Mój romantyzm chciałem napisac tego lata, byłem w Kruszwicy, w kolegiacie romańśkiej, nad Gopłem, na wyspie, gdzies tam czarował mi się ten wiersz, nie wyczarował. Piszesz cykl i chetnie będe ogladał jego kolejne częsci. Kropla drązy kamień, wiater drzewo złamie. kropla wody skałe drązy nie przez swą siłe lecz przez wytrwałość. pozdrawiam Cie |
dnia 21.03.2009 21:42
Jak tu lirycznie! Ta kropla jest taka bezgrzeszna. Nasuwa się jeszcze inna myśl - moment, chwila naszego bytu.
Odrobinę bym prześwietliła tekst, gdyż moim zdaniem zbyt zagęszczony, ale i tak ładnie, a Autor z pewnością wie co robi.
Wiosnę też bym sobie podarowała, kończąc na czystości.
pozdrawiam wiosennie |
dnia 21.03.2009 23:48
paweł,
jeśli ktoś uważa, że wyrośliśmy z romantyzmu, to nie wierz mu.
Powstał jedynie stereotyp, że ktoś "romantyczny" to "ciota".
Tak nie jest. Wielu z nas, Polaków, ma duszę romantyczną, tylko schowaną za wstydem i pruderią.
Mógłbyś (tak w formie relaksu między wierszami politycznymi) spróbować coś sklecić. Z przyjemnością poznałbym "pawła romantyka".
Fart,
Lirycznie ?, No tak, taka liryka-liryczna :)
"Nasuwa się jeszcze inna myśl - moment, chwila naszego bytu."
To dobry kierunek myślenia. "Wiosna" pozostanie, bo jest tu ważnym elementem.
Dziękuję wam za wizytę i komentarze,
pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 00:16
HenrykO - z całym szacunkiem - ale ten tekst to pomyłka. |
dnia 22.03.2009 00:33
Głębia mądrości cienia - był świetny.Nie skomentowałem wtedy,to teraz to czynię.
Wiem,że umie Pan pisać bardzo dobrze i stąd mój komentarz.
Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 07:51
pan HenrykO potrafi pięknie malować, także słowem. odnoszę wrażenie, że ten wiersz można byłoby zaliczyć do grupy:
trochę więcej niż szkic, ale jeszcze nie rysunek.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 22.03.2009 08:22
Henryk, spróuję coś napisac, moze własnie latem, romantycznie, a nawet sentymentalnie. Oprócz romantyzmu, mierz siły na zamiary, jest jeszcze sentymentalizm. Ten szacuneczek dla pamięci, co się zapamietalo, co było kiedyś dobre. Czyms innym jeszcze jest dostrzeganie duchowosci w człowieku i naturze. Po częsci te trzy odbicia są w tej kropli. |
dnia 22.03.2009 09:03
Hej,Henryku,ładnie,to tak jakby łezka spadła,zrodzona z widoku piękna przyrody,pozdrawiam |
dnia 22.03.2009 09:43
baribal,
przykro mi, ze nie trafiłem w gusta. Może nie jesteś aż tak romantyczny. Nie było cię też pod "Nie rozpoczęta rozmowa. Epilog.
Na otarcie łez pozostaje mi to, że o cieniu ci przypadło do gustu.
kropek,
niektóre szkice zawierają więcej niż sam rysunek. Polega to na tym, że szkic jest wynikiem ekspresji, czyms naturalnym a rysunek powstaje w pracowni i jest efektem techniki. Tak mniej-więcej.
paweł,
romantyzm i sentymentalizm, to bracia. Jeden bez drugiego żyć nie może. W dzisiejszych "szklanych domach" brakuje im trochę miejsca, ale gdyby wyjść po za miasto, przyjrzwć się naturze,
zaczynają działać jak antidotum.
kozienski8,
w górach, to dopiero bije serce.
Ziemia oddycha dopiero za miastem, gdzie nie jest przytłoczona asfaltem i granitem. Tam też można zobaczyć coś więcej niż czubek własnego nosa.
Tak jak fortuny skladają sie z groszówek, tak i ocean z kropel.
Kto chce sie skupić nad wierszem, ten wyczyta w nim coś dla siebie.
Dziękuję wszystkim za wizytę i skupienie się nad tekstem.
Pozdrawiam niedzielnie. |
dnia 22.03.2009 09:45
napisałam już to, ale powtórzę: czasem mam wrażenie, że w Twoich wierszach Henryku jest więcej, niż ja jestem w stanie pojąć lub niż jestem w stanie wyczytać. Niniejsza parabolka natomiast jest naiwna i trąci pensjonarstwem, co mnie zaskakuje bo ostatnich trzech wierszach i poprzednich, które czytałam traktuję jak wypadek przy pracy.
dla mnie to banał, zastanawiam się tylko dlaczego ten wiersz tutaj jest? |
dnia 22.03.2009 10:34
Ta życiowa historia chwilowo zetkniętych ze sobą, a następnie rozdzielonych przez los, liścia i kropli rosy mnie się bez przykrych skojarzeń przeczytała. Sposób jej przedstawienia nie spełnia oczekiwań i kryteriów osób hołdujących wyłącznie współczesnym poetyckim trendom, ale dla mnie nadal ma swój urok i takie romantyczne pisanie. Jestem więc na tak temu prostemu, jasnemu w przekazie i uczuciowemu w klimacie wierszowi. Pewnie nie zdobyłby on uznania we współczesnych konkursach poetyckich, ale uważam, że tego typu poezja nadal broni się i jest w stanie poruszyć od środka wielu czytelników.
Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 10:58
magda gałkowska,
ja sam czasem swoją poezję nazywam "naiwną".
Tak jak Nikiforowi wymyślono prymitywizm, tak ja sobie wymyśliłem "poezję naiwną". Wychodzę , mianowicie, z zalożenia, że pewne prawdy mogą byc "przykryte" pod różnymi "przykrywkami". Myślę, że to kwestia przyjętej konwencji.
Tak jak wcześniej napisałem, moim marzeniem jest wyciągnąć czytelnika ze "szklanych domów" na Lono natury. Myślenie o pewnych trudnych człowieczych sprawach w otoczeniu natury, nabiera zupełnie innego wymiaru i na tym miałby polegać "mój romantyzm". Gdyby do tego dodać to, o czym mówi paweł-sentymentalizm, wyjdzie to, co zamierzam.
Niniejszą "parabolką" zaskoczyłem cię (i dobrze), nawet, kiedy jest "in minus". Dowodzi to, że nie do końca wiersz żyje swoim życiem, i że autor jest jego nierozerwalną częścią. Znaczy to, że każdemu zdarzeniu towarzyszą uwarunkowania historyczne.
Odwrotnie. Rozumieniu czytelnika, również towarzyszą jego wiedza i doświadczenie.
Taki jest mój romantyzm, co nie znaczy, że jestem od niego uzależniony, i że zawsze już tak będe pisał.
Dzięki, że wnikasz,
pozdrawiam ciepło |
dnia 22.03.2009 11:15
nitjer,
jestem w szoku !
Nie wiem, co ci odpisać.
Kropla, która została "oddechem ziemi i chłodem nocy
zrodzona na mokradłach,", " na ziemię upadła,
jej oddała swoją czystość,", - koło się zamknąło.
Do tego wiosna jest symbolem początku nowego.
Głęboki szacunek za wnikliwą analizę i zrozumienie treści.
Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 11:15
Henryk - ok, teraz zdaję się rozumieć więcej, przyzwyczaiłeś mnie jedynie do tego, że w tym co piszesz nie ma przypadku, co do formy i poetyki - to już kwestia osobistych preferencji, ale ja dostrzegam pewną "nierówność" czasami wręcz przepaść pomiędzy niektórymi utworami. I to nie jest do końca tak, jak pisze Jerzy, że to wynik hołdowania jedynie współczesnym trendom.
Rilke napisał w Sonetach do Orfeusza (XII):
Pragnij metamorfozy. O, zachwyć się płomieniem,
gdzie umyka ci rzecz, co się pyszni z przemiennej
natury
ten kształtujący duch, trudzący się nad istnieniem,
kochanie jedynie punkt zwrotny we wzlocie figury.
(będę wdzięczna za zaprzestanie traktowania mnie jak tępego przygłupa :D) |
dnia 22.03.2009 11:18
kocha jedynie - za pomyłkę przepraszam :) |
dnia 22.03.2009 11:29
Serdecznie pozdrawiam, ufam, że Poeta ma świadomość. |
dnia 22.03.2009 12:10
Autor uprzedza lojalnie "będzie romantycznie", dlatego nie przestraszyłem się czytając o "oddechu ziemi" i "chłodzie nocy" choć lampka z napisem "banał" mi się włączała, to zasłoniłem ją dłonią. Uosobienie liścia - tulenie kropli...
Wszystko pięknie-ładnie, ale chyba cieszę się, że epoka Mickiewicza minęła. Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2009 13:46
Jak zwykle w tego rodzaju wierszy Henryka połączenie realizmu w szczegółach, wyrazistego obrazowania i alegorii w przekazie. Oczywiście nie brak też wiatru, choćby i tutaj jeno jako domniemanie. Ładny wiersz, prowadzony konsekwentnie zgodnie z tytułem, wpisujący się gładko w części poetyki autora. Może nie do końca to, co osobiście lubię czytać, ale bez awersji przeczytałem w tę pochmurną "wiosenną" niedzielę. |
dnia 22.03.2009 14:57
refleksja nad krążeniem wody w przyrodzie, nawet wiosną, to już romantyzm? |
dnia 22.03.2009 19:09
magda gałkowska,
wiem, że często nie mamy czasu na wnikanie w różne sprawy, żeby je poznac dogłębnie. Myślę, że to wynik natłoku informacji i związanej z tym szybkości życia. Przez to stajemy się mniej wrażliwi.
Nie mógłbym sobie darować, gdybyś odniosła takie wrażenie.
beata olszewska,
tak, jeszcze mam :)
Krzysztof Kleszcz,
miło mi, że mimo wszystko przeczytałeś. Ciekaw jestem jaka epoka nastała po Mickiewiczu.
Christos Kargas,
to miłe co piszesz, ponieważ twoja opinia ma dla mnie szczególne znaczenie,
u mnie dzisiaj była piękna, wiosenna pogoda.
mastermood,
tu nie tylko o wodę chodzi, ale twoje myślenie poszlo w dobrym kierunku,
Dziękuję wszystkim za wizytę i komentarze,
pozdrawiam |
dnia 23.03.2009 20:56
Nie zważając na formę wiersza, styl i to, czy są rymy, czy ich nie ma? Powiem: warsztat już masz wyrobiony, trzymasz się kierunku i ja to zawsze u Ciebie cenię. Co do tego wiersza, powiem krótko- płynie śpiewa mimo,że o banalnej kropli, która rownie dobrze może być Twoim życiem? A więc, życie to nie banał, nawet gdy tak barwnie pokazane jak tutaj. Pozdrawiam.
JBZ. |
dnia 23.03.2009 22:40
Jesteś dla mnie zbyt łaskawy JBN, ale dziękuję za poczytanie miły komentarz.,
Pozdrawiam ciepło |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|