dnia 19.03.2009 11:49
hmm, przyznam się, że mam tym razem co do wiersza mieszane uczucia... rozpoczął się bardzo fajnie (lubię Twoje opisywanie, masz oczy artystki i przy czytaniu słowa stają się bardzo plastyczne i pełne życia). ta strofa mnie zachwyciła:
szklane lustra wystaw moje szkła kontaktowe
mogłam przyglądać się sobie
ukradkiem
witryna z ciastkami wypełniła oczy różową chmurą
z wisienką pośrodku
ale nagłe pojawienie się czarnbego pająka, niestety już nie :-(. i nie wiem, czy przeskok był zbyt duży, czy ja się jeszcze do końca nie oswoiłam z tym tekstem, ale na razie nie przekonuje mnie ani on, ani strach... pozostają raczej we mnie pytania dlaczego i czego się peelka tak boi? a w tekście nie znajduję odnośników i wskazówek do zgłębienia tej sytuacji... jeszcze poczytam i ewentualnie coś potem napiszę...
pozdrawiam Cię serdecznie :-). |
dnia 19.03.2009 12:07
ulotna-bardzo dziękuję za ujawnienie swoich wątpliwości; to jest dla mnie bardzo ważne.
Chodzi o odbiór sztuki współczesnej.
W Tate Modern, najważniejszej londyńskiej galerii sztuki współczesnej, L. Bourgeois pokazała obiekt- Spider. był to monstrualny , metalowy pająk, pod którego nogami można było się przejść, przyglądając się rzeżbie. Sztuka wspólczesna niesie skomplikowany przekaz i odbiega zdecydowanie od wartości jedynie estetycznych, zarówno pod względem formy, jak i treści.
Budzi też różne emocje, albo i nie. Ja nie umiem oddzielić sztuki od życia, chciałam temu dać wyraz. Również poza galerią przeżywam doznania formy i treści . Tak, nie było tu moim zamiarem wywoływać wzniosłości, ani empatii.
Jeśli będzie potrzeba, mogę więcej |
dnia 19.03.2009 12:48
Beato, bardzo mi się przydały Twoje wyjaśnienia... teraz patrzę już na ten tekst inaczej... i nawet ten czarny pająk nie wyskakuje mi tak nagle i zupełnie nieoczekiwane przed oczami wyobraźni ;-)
tekst jako calość zaczyna powoli mnie przekonywać do siebie. |
dnia 19.03.2009 13:49
można by było się pobawić na podstawie tego tekstu o psychoanalizę;))pozdrawiam |
dnia 19.03.2009 14:18
magmis- jeśli chodzi o L.Bourgeois, to ma się świetnie na rynku sztuki.Psychoanalizę, ta twórcza i świadoma artystka /ma ok. 100 lat/, przeprowadza na sobie samej, radzę dotrzeć do jej tekstów.
Jeśli chodzi o własne odbicie w szybie jest to środek formalny dla pokazania alienacji, która może być skutkiem głębszego wniknięcia w strukturę rzeczywistości.
Bardzo dziękuję za refleksję i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 19.03.2009 17:03
Bardzo przypadł do gustu, styl Beaty O. A także obszar penetracji artystycznych. Autorka ma więc własny "zielnik" i o to chodzi. Tak dalej trzymać.
JBZ. |
dnia 19.03.2009 17:21
p. Beato po przeczytaniu wiersza dostałem "gęsiej skórki i włos sie zjeżył", a wyjaśnień w komentarzu padłem na kolana, przed wierszem.
pozdrawiam
przeraszam za komentarz, ale..itd |
dnia 19.03.2009 17:34
Bardzo dobry wiersz, ładnie poprowadzony do samego końca. Tytuł naprowadza na interpretację strofy z pająkiem, bo w pierwsze chwili myślałam,że chodzi o budowlę.
Musze się przyznać Beato że ciekawa byłam, czego dotyczy tytuł zanim jeszcze odpowiedziałaś i już wszystko stało się jasne.
Nie żebym była wszechwiedząca hihihi ale od czego mamy gooogle, (nie miałam możliwości wcześniej wpisać komentarz.)
obcując ze swoim strachem
Świetna puenta, bo też się boję pająków,
a tu w galerii można było zweryfikować swoje odczucia, jak i zafascynowac się tym osobnikiem i oswoić.
Pozdrawiam ciepło ;) |
dnia 19.03.2009 17:53
Z poczuciem humoru (także) - miłe towarzystwo :)
Końcówce mocy nadaje autokomentarz pod tekstem - być może w tekście (słowem metalowy) lub tytule (np. Spider Louise Bourgeois lub Instalacja Louise Bourgeois) dobrze byłoby jakoś podkreślić, że to instalacja (ja się na poczatku zastanawiałem czy ten pająk to nie jakaś metafora na ten przykład) - nie zawsze Autor ma mozliwość udzielić wyjaśnień pod tekstem. Nie zawsze czytelnikowi zechce się szukać w google.
Ciekawa jest ta opowieść. Dobry wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 19.03.2009 18:10
zwabił mnie tytuł.
wiersz dobry...a za Londynem się tęskni:)
(pająka uwieczniłam na zdjęciach:)) |
dnia 19.03.2009 18:32
Przede wszystkim zachwycił mnie przekaz plastyczny wiersza; płynął pięknie i zrozumiale aż do pająka i tu zaskoczenie dla wyobraźni. Znając Twoje poprzednie wiersze, zaczęłam dociekać, wprawdzie tytuł już podpowiada, ale okazałaś się szybsza z wyjaśnieniem i teraz mogę stwierdzić - po prostu świetny:) |
dnia 19.03.2009 19:21
a jednak trzeci i drugi wers od końca, mimo wyjaśnień, drażnią.
taki nijaki jestem. przepraszam.
pogodnie pozdrawiam :)) |
dnia 19.03.2009 21:56
JBZ-"zielnik", czy dziennik i tak mi miło. |
dnia 19.03.2009 22:01
stanley- dostałam "gęsiej skórki" ze strachu przed odpowiedzialnością i nie chcałabym się zachłysnąć; serdeczne dzięki, z uśmiechem |
dnia 19.03.2009 22:05
Lady Zadra- też lubię się czegoś nowego dowiedzieć, dzięki, z serdecznym pozdrowieniem |
dnia 19.03.2009 22:15
roy- tak, zastanawiałam się nad tym i stwierdziłam, że bez "stalowy", będzie bardziej przestrzennie, w sensie możliwości interpretacyjnych, a nie chciałabym ustalać jedynie słusznej...
Dzisiaj tak myślę, kiedy nie mam dystansu; dziękuję bardzo za sugestię i komentarz, i pozdrawiam. |
dnia 19.03.2009 22:17
Elżbieto, dziękuję za aż taki komentarz i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 19.03.2009 22:19
kropek- dzięki za wrażliwość- takie było zamierzenie-wiersz miał drażnić.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. |
dnia 19.03.2009 22:50
ulotna- zauważyłam ponowną wizytę; bardzo zależy mi na otwartych komentarzach. To, że coś bardziej działa na jednych, a na innych nie robi wrażenia, jest zupełnie naturalne. Chciałabym stworzyć sytuację niekrępującą wyrażanie własnych odczuć; serdecznie pozdrawiam raz jeszcze. |
dnia 20.03.2009 05:48
Bardzo ciekawy, dobrze się czyta. Puenta!
Cztery pajakowe wyostrzyłabym zdecydowanie, np,
chwilę później byłam już sama
pomiędzy nogami olbrzymiego
czarnego pająka
obcując ze swoim strachem
Pozdrawiam :) |
dnia 20.03.2009 07:54
Dorota Bachmann- tak, sugestia bardzo warta przemyślenia;
dziękuję i pozdrawiam |
dnia 20.03.2009 08:15
rena- przegapiłam miły komentarz; bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie |
dnia 20.03.2009 10:25
ok:-)
hm...
żeby znaleźć pomiędzy nogami
olbrzymiego czarnego pająka;-) |
dnia 20.03.2009 10:44
Wiersz przywołuje ciekawe skojarzenia, pozdrawiam cieplutko |
dnia 20.03.2009 12:09
taka mała opowiastka ale sympatyczna i miła w czytaniu |
dnia 20.03.2009 12:43
Jacom Jacam - to nie ja, to Wena; serdecznie pozdrawiam |
dnia 20.03.2009 12:45
Robert Furs- ciekawe, jakie, ale nie zapytam, a za to -pozdrowię. |
dnia 20.03.2009 12:46
whambam- a niektórych przestraszyłam; serdeczne dzięki |
dnia 20.03.2009 13:52
Emily funta warta ;)
No, to zakończenie w tej postaci jest istotnie uderzające i bardzo niepokojące na tle pogodnego lekko prowadzonego spaceru (zmetaforyzowanie oderwane od kontekstu według mnie nie szkodzi wierszowi). Walka z własnymi fobiami jest jak najbardziej pożądana i być może instalacja min. ma takie przeznaczenie? |
dnia 20.03.2009 16:40
Christos, zauważyłeś małą refleksję nad kondycją kultury /E.D./;
Być może instalacja prowokuje do różnych przemyśleń- sztuka otwiera. Jak zwykle, z uwagą śledzę, co powiesz, dzięki |
dnia 20.03.2009 21:01
Jasny, przejrzysty i naturalny.I o to chodzi. |
dnia 21.03.2009 18:17
Świetnie wkroczyła Pani w estetykę L.B. |
dnia 21.03.2009 18:32
Rita 2008- dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.03.2009 18:34
quiet waters- bardzo mnie ucieszył ten komentarz; pozdrawiam |