poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 25.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: kolejność

nie zdążyłam spóźniłam się
o całą długość o kilka kroków
o jedyną rzecz która istniała
podeszłam zbyt wolno jak
ślimak analizowałam czubek
buta i koniec który mógł być
niby końcem nie końcem żadnym cieniem
mógł stać się kroplą rosy na liściu
kromką chleba opłatkiem
puste łóżko pod ścianą na szóstym piętrze
zmieniona pościel zapach proszku do prania
żadnego brudu zupełna sterylność
rozpada się nie klei nie wiąże
pytam o granice śmierci
skąd dokąd i po co?
siedem schodów w dół
korytarzem do drzwi
ostry księżyc wyszedł zza kasztanowca
kwitnie i pachnie
Dodane przez zuzaola dnia 18.03.2009 19:27 ˇ 22 Komentarzy · 954 Czytań · Drukuj
Komentarze
zuzaola dnia 18.03.2009 19:29
wydaje mi się że przegadany?może zostawić tylko kilka ostatnich wersów? np


puste łóżko pod ścianą na szóstym piętrze
zmieniona pościel zapach proszku do prania
żadnego brudu zupełna sterylność
rozpada się nie klei nie wiąże
pytam o granice śmierci
skąd dokąd i po co?
siedem schodów w dół
korytarzem do drzwi
ostry księżyc wyszedł zza kasztanowca
kwitnie i pachnie
Jerzy Beniamin Zimny dnia 18.03.2009 19:51
Nigdy tego nie robię ale "

Puste łóżko na szóstym piętrze,
zapach proszku do prania.
pytam o granice śmierci.

Siedem schodów w dół,
drzwi, korytarz a dalej tylko
księżyc, zza kasztanowca,
biel wychodzi pierwsza,
ja pójdę za nią, pytać dalej.

przepraszam. JBZ.
zuzaola dnia 18.03.2009 19:55
dziękuję za wyróżnienie!
:))

super!
rena dnia 18.03.2009 20:13
ja za Panem Zimnym. dobra propozycja. dobra.
zuzaola dnia 18.03.2009 20:35
chyba w ogóle nieudany tekst
za szybko wkleiłam.
wersja pana Zimnego trochę ratuje..

rena

pozdrawiam
Elżbieta dnia 18.03.2009 21:02
Słusznie, że wkleiłaś, bo uzyskałaś pomoc, jak widzisz, czasem się przydaje. Pozdrawiam:)
zuzaola dnia 18.03.2009 21:07
Elżbieta Tylenda

:)

pozdrawiam
Scandal Jackson dnia 18.03.2009 21:36
właśnie- przegadany- zostawiłbym mniej więcej środek
Łucja d dnia 18.03.2009 22:47
Bez pierwowzoru nie byłoby kolejnych wersji, Ja bym skorzystała z doskonałej podpowiedzi pan Jerzego dodając i wzbogacając od siebie kolejnymi obrazami, wtedy będzie dobry wiersz tak jak i jego zamysł, jak równiez będzie Twojego autorstwa.
Pozdrawiam serdecznie
Rafał B dnia 18.03.2009 23:12
To:

puste łóżko pod ścianą na szóstym piętrze
zmieniona pościel zapach proszku do prania
żadnego brudu zupełna sterylność
rozpada się nie klei nie wiąże
pytam o granice śmierci
skąd dokąd i po co?
siedem schodów w dół
korytarzem do drzwi
ostry księżyc wyszedł zza kasztanowca
kwitnie i pachnie


się czyta.
magda gałkowska dnia 18.03.2009 23:55
czyta się, a jednak dykcja już zużyta, już w ten sam sposób pisano, pokusiłabym się o poszukanie nowego
nie wiem, może po prostu "spojrzeć: z innej strony na całą sytuację liryczną?
pozdr.
zuzaola dnia 19.03.2009 09:43
trochę poprawiłam kierując się sugestiami .
dziękuję.
mam nadzieje że trochę lepiej teraz?

:))
zuzaola dnia 19.03.2009 09:44
Puste łóżko na szóstym piętrze,
zapach proszku do prania. sterylność jak lęk
jaskrawo przybliża ciemne drzewa przy drodze.
pomarańczowe ramy łagodzą ostrość rzeczy.
salowa wyciera kurz rękawem fartucha.
pytam o granice śmierci. pisk opon za rogiem,
potem czerwona plama i podróż na północ.
siedem schodów w dół,drzwi, korytarz a dalej tylko
księżyc, zza kasztanowca,biel wychodzi pierwsza,
ja pójdę za nią, pytać dalej.
nitjer dnia 19.03.2009 12:27
Wersja JBZ najlepsza moim zdaniem. Ale na początku, przed nią, w formie odrębnej cząstki pozostawiłbym frazę:


podeszłam zbyt wolno
jak ślimak analizowałam
czubek buta


Tytuł ostawiłbym bez zmian.

Pozdrawiam :)
zuzaola dnia 19.03.2009 16:00
jeszcze próbuje ,szukam innego "spojrzenia"

dziękuję nitjer

pozdrawiam
:))
zuzaola dnia 19.03.2009 16:01
może tak?


Puste łóżko na szóstym piętrze,
zapach proszku do prania; noc
przybliża ciemne drzewa przy drodze.
pomarańczowe ramy okna łagodzą ostrość rzeczy.
salowa wyciera kurz rękawem ,a ja
pytam o granice śmierci. pisk opon za rogiem,
czerwona plama na czarnym i podróż na północ.
siedem schodów w dół,drzwi, korytarz a dalej tylko
księżyc, zza kasztanowca,biel wychodzi pierwsza,
ja pójdę za nią, pytać dalej.
zuzaola dnia 19.03.2009 16:07
Puste łóżko na szóstym piętrze,
noc przybliża ciemne drzewa przy drodze.
pomarańczowe ramy okna łagodzą ostrość rzeczy.
salowa wyciera kurz rękawem ,a ja
pytam o granice śmierci. pisk opon za rogiem,
czerwona plama na czarnym i podróż na północ.
siedem schodów w dół,drzwi, korytarz a dalej tylko
księżyc, zza kasztanowca,biel wychodzi pierwsza,
ja pójdę za nią, pytać dalej.
konto usunięte 36 dnia 20.03.2009 12:14
dużo poprawek ..to świadczy że Ci zależy ..gratuluję podejścia do sprawy.. pozdrawiam.
Elżbieta dnia 20.03.2009 14:02
Podobnie, jak whambam - gratuluję i pozdrawiam:-)
Jednak jestem za wersją JBZ, a jeśli już upierasz się przy ostatniej, to bez interpunkcji, z tym, że pociągnie to zmianę wersyfikacji. Inaczej mówiąc - wymaga przemyślenia:)
zuzaola dnia 21.03.2009 15:22
dziękuje
:))
Robert Furs dnia 23.03.2009 10:18
w ostatnim wersie wersji z dnia 19.03.2009 17:07:40, bez "ja" w ostatnim wersie. Pozdrawiam :)
Robert Furs dnia 23.03.2009 10:19
Puste łóżko na szóstym piętrze,
noc przybliża ciemne drzewa przy drodze.
pomarańczowe ramy okna łagodzą ostrość rzeczy.

salowa wyciera kurz rękawem, a ja
pytam o granice śmierci. pisk opon za rogiem,
czerwona plama na czarnym i podróż na północ.

siedem schodów w dół; drzwi, korytarz a dalej
tylko księżyc, zza kasztanowca, biel wychodzi pierwsza,
pójdę za nią, pytać dalej.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72005025 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005