dnia 03.03.2009 10:17
Nudnawy. Zupełnie mi nie podszedł. Znacznie lepiej czytałoby się go jako prozę, bo jako wiersz jest po prostu przegadany, rozwlekły. Na początku nawet troche zaciekawił, czekałem co będzie dalej, czy się rozwinie w coś interesującego. Nie rozwinął się. Mdła puenta. |
dnia 03.03.2009 12:13
omija mnie, z deka. |
dnia 03.03.2009 13:06
tajemnicze przedmioty, tak jak w Harrym Poterku - fajna atmosfera, a tiara przydziału gdzie... |
dnia 03.03.2009 13:11
Mnie nie omija. Moim zdaniem niezły. szczególnie na początku i we wcale nie mdłej - wedle mojego wyczucia - puencie. W środku chyba mogłeś sięgnąć głębiej i wyciągnąć więcej ;) Ale na pewno i ów środek to jednak nie jest rzecz zepsuta :) Ogólnie więc na tak tekstowi temu jestem.
Pozdrawiam. |
dnia 03.03.2009 20:11
przemku, to ani nudne ani złe. ciekawie prowadzony wiersz, z pozoru byle jaką tematyką. spodobał mi się.
pozdrawiam :) |
dnia 03.03.2009 21:14
Przemku, momentami trochę przegadałeś, ale nie jest źle. Czyta się !
JBZ. |
dnia 03.03.2009 22:08
sądzę, zę przydałaby mu się mała kondensacja przemek bo część tych dywagacji nie jest niezbędna dla wiersza, ale nie tworzy też jakieś szczególnie interesującej dodatkowej przestrzeni.
szczególnie w drugiej i trzeciej strofie pozbyłabym się "dygresji" ponieważ wiersz wart tego by mówić o tym, o czym mówi bez owinięcia w watkę
pozdr. |
dnia 04.03.2009 03:22
No cóż - pewnie macie rację z tym rozgadaniem. Spróbuje go przyciąć w wolnej chwili.
Ostatnio próbuję pisać trochę inaczej. Podoba mi się to co napisał krpoek, bo właśnie o to mi chodziło - ciekawe prowadzenie, a na końcu banalny wiersz okazuje się mieć jednak sens.
Dziękuję za komentarze. |
dnia 04.03.2009 09:37
Ja mogę napisac, że to moje klimaty, skrócić i owszem
Pozdrawiam serdecznie ;o) |
dnia 04.03.2009 10:53
Też jestem na tak, podobnie, jak nitjer, ale uważam, że jednak ciut przegadany. Puenta zgrana z całością, do mnie akurat przemawia. Pozdrawiam. et, |
dnia 05.03.2009 16:35
pozlotne dywagacje?
peel sam nie wie czego może oczekiwać, na co może liczyć, dlatego ironicznie patrzy na to, co się dzieje wokół (ironia może być tu sposobem na "walkę"). miło było znów poczytać.
próbują zgadnąć to co jest
ja wiem, albo wydaje mi się, ale tylko mrugam znacząco...
pozdrawiam z przymróżeniem oka;) |
dnia 07.03.2009 04:32
witaj magmis
Tym razem tekst nie ma nic wspólnego ze zlotem - powstał wcześniej.
Intuicję co do motywacji peela masz całkiem dobrą... tylko nie wiem jakim cudem wyczytałaś to w tym wierszu;)
pozdrawiam |
dnia 08.03.2009 10:18
długo by mówić... najprościej- jestem cudo-twórcą:)) |