dnia 24.02.2009 11:33
Od kogo? Peel oczekujesz,możesz sie nie doczekac. |
dnia 24.02.2009 12:14
Tylko 2 zwrotka. Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2009 14:10
pustosłowie,
obolałe budynki i przyszłe dzieci jutrzejszych rodziców - wysilone i sztuczne
jedynie środkowe trzy wersy "żyją" reszta jest zimna i nieciekawa jak dupa nieboszczyka
puenta z cyklu " chciałabym być zawsze niewinny i prawdziwy"
zostaw środek i napisz wiersz
pozdrawiam |
dnia 24.02.2009 14:22
Pan A
przyszłe dzieci jutrzejszych rodziców rażą przede wszystkim masłem, pleonazmem: skoro rodzice są jutrzejsi, to raczej wiadomo, że dzieci są przyszłe.
zniszczone, obolałe budynki są groteskowe przede wszystkim z powodu pomieszania porządków: zniszczenie odnosi się (i tak je zazwyczaj odbieramy) do przedmiotów martwych - mało kto mówi mam zniszczoną rękę; stan obolałości to już efekt antropomorfizowania.
Trzeba naprawdę dużej ilości dobrej, czytelniczej woli, żeby zamiast groteski dopatrzeć sie autorskiej intencji, zgodnie z którą w nieożywionej tkance budynku miał zamieszkać "żywy duch".
Mądra pointa. |
dnia 24.02.2009 14:24
Warto się skupić na środkowej, pozdrawiam |
dnia 24.02.2009 14:31
Mhm! Dziękuję za komentarze! Są cenne. : ) |
dnia 24.02.2009 15:01
Nie jest tak źle? I faktycznie, środkową część potraktować jako sedno tekstu, bo jest dobra. Miło mi znów Cię czytać.
JBZ. |
dnia 24.02.2009 15:31
jedynie to:
Ciekawe, czy puste miejsca też mogą opowiadać historie?
zastanowiło, zaciekawiło. |
dnia 24.02.2009 17:11
beznadziejne |
dnia 24.02.2009 18:28
"Ciekawe, czy puste miejsca też mogą opowiadać historie?"
To - dałbym kursywą, albo w nawiasie.
W ostatnim wersie "i" zastąpiłbym przecinkiem.
***
Świetny wiersz!
Gratuluję! |
dnia 24.02.2009 18:34
Przepraszam: w moim prywatnym kodzie "świetny wiersz" to tyle, co grafomania.
Ale w Twoim przypadku wyszedłem z siebie:)
Naprawdę się bardzo podoba.
Jest co przeczytać (jeśli się czytać umie), jest o czym pomyśleć.
Więc bez szyfrowania: naprawdę świetny wiersz! |
dnia 24.02.2009 21:19
I moim zdaniem wiersz na pewno jest zdecydowanie dobry. Podoba mi się niemal w całości - prócz frazy słusznie poddanej krytyce przez Fuajanę. Myślę, że należy usunąć ją w całości. Według mnie słowa To do nich będzie należało przekazanie prawdy w zupełności wystarczą i nic tam już dodawać nie trzeba.
Pozdrawiam. |
dnia 24.02.2009 21:53
Wezmę to pod uwagę, dzięki wielkie wszystkim! |
dnia 25.02.2009 09:10
Dobry wiersz. Zatrzymuje na dłużej. Pozdrawiam |
dnia 25.02.2009 10:55
IRGA, to cieszy. |
dnia 25.02.2009 21:49
Po piciu między bankiem a kościołem nie dać się ściągać na boki, zdecydowanie Autorze trzeba iść środkiem wiersza, bo ta część naprawdę dobra.
Pozdrawiam. |
dnia 26.02.2009 08:34
I tak chyba zrobię. ; ) |
dnia 03.03.2009 13:38
słabe opisy, do których autor się nie przyłożył i wyciągnął chyba jakby z szafy zbutwiałych oraz ogranych numerów. Powiało niczym (choć żałuję, że nie Fryderykiem) i brakiem czegokolwiek do powiedzenia, nawet wspomniany wyżej środek niczego nie ratuje, słychać w tekście jakieś próby wskrzeszenia lub co gorsza naśladownictwa ks. Twardowskiego (z tym spieszmy się...), autor mówi dalej:
Nie prawię morałów, gdy stoję wśród zniszczonych,
i cóż z tego, jak wszędzie tandeta pustosłowia? Nic w płaszczu Prospera - dosłownie! |
dnia 04.03.2009 09:37
Chlip. : P |