są trucizny, które we krwi pozostają przez całe życie. nie zabijają wprawdzie,
ale upływ czasu nie łagodzi ich działania. pewne wspomnienia przychodzą zawsze
z zadziwiającą łatwością i za każdym razem wywołują ból niepokojąco dotkliwy
i świeży. życie na pograniczu, to tylko pozornie asekuracyjna postawa. katastrofa
dotyczy zawsze obu światów. zbyt blisko stojące domy na ogół jednocześnie padają
ofiarą pożaru. jeżeli nawet jeden z nich jakimś cudem ocaleje, życie w nim będzie
niemożliwe z powodu widoku ruin i śmiercionośnego swądu zgliszczy.
srebrny nóż wbijałem w cienie
kiedy zszedłem do własnych podziemi.
rozkopywałem groby. większość była pusta. wieszczy.
zwłoki nietknięte zgnilizną z powodu przekleństwa, wywlokę
na światło dzienne - uschnie.
Dodane przez AS___
dnia 11.02.2009 10:26 ˇ
4 Komentarzy ·
719 Czytań ·
|