dnia 30.01.2009 21:05
La- bellisima, poetycka osnowa, wprost w hołdzie na Arbat?
JBZ. |
dnia 30.01.2009 21:17
da, możet byt' :) |
dnia 30.01.2009 21:28
a kogut był Władimir, bo piał i piał, jak był u nas to śpiewał, bo kogutem nie był by piał |
dnia 30.01.2009 21:35
a był?
;) |
dnia 30.01.2009 21:43
Hmm...nawet mi się spodobało:))).Serdeczności Pani M2:). Adios. |
dnia 30.01.2009 22:04
A może następnym natchnieniem będzie Jesienin? pamiętasz co napisał przed śmiercią? ...w etoi żizni, smiert ni nowo...
JBZ. |
dnia 30.01.2009 22:14
P. Meza - cieszę się :))
Panie Jerzy - Jesienin to jeden z moich ukochanych poetów. i tutaj on jest. zrobiłam pewien szwindel z tą koszulą. pożyczyłam ją Panu Wysockiemu, ale to rubaszka Pana Jesienina, sądzę, ze wyłazi to jakoś, skoro Pan zagaił właśnie o tym, kurcze (a jednak sztuczka ma kanty; ) ) dziękuję :) |
dnia 30.01.2009 22:23
Nie dziwota, Jesienina tłumaczyłem jeszcze w liceum, cały zbiór jego wierszy. Mam do dziś oryginalny egzemplarz z jego autografem. Dostałem od radzieckiego oficera w 1960 r. Jeszcze jak czas pozwoli dokonam nowego tłumaczenia.
A tak na marginesie, pytanie: jak dla mnie, to kogo bedziesz mi kreować w swojej osobie. Isadorę czy Marinę????
JBZ. |
dnia 30.01.2009 22:29
ahahahah, myślę, że najrozsądniejszą odpowiedzią będzie - wieczny taniec
;) |
dnia 30.01.2009 22:31
ze zwroceniem uwagi na 'naj-roz-sądniejszą' |
dnia 30.01.2009 22:32
Salomae????? czyli Duncan!!!!
bywaj i dzięki za poruszenie mojej pamięci.\
JBZ. |
dnia 30.01.2009 22:33
7 welon ;)
nie rzecz w tym by się wcielać, czy układać w matrycy, jakolwiek by nie była przepiękna :)
dziękuję :)) |
dnia 31.01.2009 08:48
Z klimatem, fajny. Dla mnie jeszcze "śpiewny" miękkością języka, oczywiście "inspirującego". Lubię, kiedy wiersz dobrze czyta się na głos.Dobrą nutą brzmi. |
dnia 31.01.2009 20:50
Aluzja brzmieniowa wykorzystałaś piał
Tuwim tak pisał:
Tiewnaja piewunnica
Miłoj mi raduny!
Zwoniestie zagoristie
Swietoładi struny!
Wiarkoti żurczałowo,
Wujnica płaczewna,
Grustiwie pieczałowo
Tiewnaja słopiewna!
może kto przeczyta
pozdrawiam |
dnia 03.02.2009 13:06
Pani Olu - dziekuję, cieszę się :)
Panie Stanley-u- tak, wiem :) |