wielki jest płacz dziecka unoszący się nad snem
pełnym map znanych lądów malowanych sepią.
spór o ich kształt ostateczny - trwa. Pewne jest to,
że potrafisz dotknąć. Nie wiesz, że nie umiera nic,
co dotknięte, tylko zastyga i rośnie swoim kłączem.
Śniliśmy sen o przełęczy, gdy szeptany kłamca złamał
ogród koleiną głęboką na tyle, żeby ludzkie dzieci, jak ty,
nie mogły dosięgnąć karmy po drugiej stronie, gdzie rośnie
cierpki głóg i gnije skoszona trawa. spod skorup
odchodzą wody; żyta kładą się przed nim pokotem.
Kiedyś tu będzie potok i gady będą oddawać zimne ciała
słońcu. Na razie rzeźbię tobie wąską ścieżkę nad dachami,
głęboką na dłoń. Miłość oznacza, że dotyczy Cię każde
źdźbło ścięte na przełęczy. Teraz, zawsze i na wierchy
wierchów - twój cyklamen.
|