|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Gwiazda Polarna |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 19.01.2009 13:27
odwiedzałem miejsca, w których ludzie udawali ojca i syna.
inni ducha świętego. - to dobrze, ale reszta tekstu do kosza msz.
Pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 16:23
Wiersz wprawił mnie w zadumę. Świetny tekst, który sie dobrze czyta. Retrospekcja nad własnym życiem. Super.
Pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 18:04
Mariusz temu wierszowi brakuje bardzo niewiele by był fenomenalny
delikatne poprawki, unikane ogólników i skrótów myślowych
ale i tak cholera jestem pod wrażeniem
pozdrawiam |
dnia 19.01.2009 18:20
Wiersz, jak otwarte drzwi, jasna i zamknięta konstrukcja.Pobudza wyobrażnię,a zakończenie,chyba przewrotnie, sugeruje kilka możliwości.Podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 19.01.2009 19:43
Wydaje mi się, że trzy końcowe wersy pierwszej i fraza w ostatniej od "żywię się...podróży" są jeszcze nie do końca przemyślane pod względem konstrukcji, przekazu i jego spójności. Poza tym zacny wiersz, w mojej opinii. |
dnia 19.01.2009 20:32
Wciąż brakuje okien bym zbudował dom. - dobre. Po przeczytaniu miałem pierwsze wrażenie, że peel chce zaczynać budowę domu od okien - co z punktu widzenia budowlańca jest śmieszne, z punktu widzenia innych 'domów' i innych 'okien' już niekoniecznie takie śmieszne a bardziej zastanawiające.
nie jest tak, że prowadzą nas anioły dokarmiane
ludzkimi uczynkami - tu mi się mniej podoba. To znaczy ogólnie wpasowane jest to w całość. Ale mimo wszystko - dokarmiane ludzkimi uczynkami anioły, które nas jednak nie prowadzą...no jakoś obok a nie we mnie.
pamiętam, biegałem po polach
zachwycony świadomością istnienia wschodu słońca. - ja może nie biegam ale do dzisiaj gdy mam okazję być świadkiem wschodu / zachodu słońca czy pełni księżyca to zawsze przystaję i zerkam. Cenne to widoki i jednak prawdą jest, że ludzie powinni częściej spoglądać w kierunkach innych niż pod nogi.
chowałem w kieszeniach okruchy chleba, wmawiając
sobie, że to ciało które da pretekst do błądzenia. - kusiłoby mnie tu skrócić do postaci:
'chowałem do kieszeni okruchy chleba
preteksty do błądzenia'.
No ale z drugiej strony nie musisz zmieniać, ja sobie po swojemu mogę przecież czytać.
nie jestem przeciwny by wino powstawało z wody. - oj ja też, szczególnie ostatnimi czasy. A bardziej serio - ciekawa myśl.
cierpki smak nie daje rozgrzeszenia za zabawy w wojnę. - cierpki smak jak symbol wyrzutów sumienia (na przykład), wojny różne, wieloznaczne, na różnych frontach, niekoniecznie militarnych.
odwiedzałem miejsca, w których ludzie udawali ojca i syna.
inni ducha świętego. - fajne, tylko nie wiem czy tym 'duchem świętym' nie dopowiedziałeś za mocno tego, co sobie czytelnik sam powinien dopowiedzieć.
wciąż brakuje drzwi by zbudować dom. - drzwi to interesujący rekwizyt. Wejściowe a jednocześnie wyjściowe. Zapraszające a jednocześnie wypraszające. Zabezpieczają ale jednocześnie odgradzają. I wszystko to w pryzmacie budowania domu - wieloznacznego 'domu', który pewnie też będzie jak te drzwi - zbiorem przeciwieństw i paradoksów.
że cena jaką płacę zawsze
wliczona będzie w koszt podróży - zastanawiam się czy nie lepiej bez "zawsze". Bo wtedy ta podróż bardziej konkretna, szczególna. A tak to "zawsze", "do każdej" podróży (no chyba że taki zamiar więc wtedy ok).
od teraz jestem gwiazdą polarną.
dla swojego sumienia. - byłby banał gdyby nie wcześniejsze stwierdzenie, że "północ to przenośnia". I patrząc z tej strony, to puenta kojarzy mi się z takim byciem dla siebie sterem i okrętem.
Ogólnie ciekawy. Tytuł do wymiany.
Pozdrawiam. |
dnia 19.01.2009 20:37
Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze:):)
nie ukrywam że jest mi niezmiernie miło, że tekst ma pozytywne opinie.
co nie znaczy że uwaga Fenrir też nie jest dla mnie cenna:):) - nie zaszkodzi mi trochę pokory:):) |
dnia 19.01.2009 20:38
końcówka do wymiany, czasem ociera się o przegadanie, aby potem wahadło poszło w drugą stronę. Jest o czymś i jakoś, choć dla mnie osobiście trochę za dużo słów, ale dobrze napisane. |
dnia 19.01.2009 21:07
co nie znaczy że uwaga Fenrir też nie jest dla mnie cenna:):) - nie zaszkodzi mi trochę pokory:):)
Pewnie że tak. Z resztą wiersz to jedna z niewielu materii gdzie dwa przewine zdania mogą być tak samo prawdziwe. |
dnia 19.01.2009 23:02
Tekst ma pozytywną opinię. W istocie. Napisany sprawnie, stylistyka i wersyfikacja bez zastrzeżeń. Natomiast treść?
Radzę autorowi, zachować ten tekst i odczytać za czterdzieści lat.
Po doświadczeniach, które przedstawił w wierszu. Dla mnie jest
tp czysta kreacja pozbawiona empiryzmu o czym świadczy zakończenie tekstu. Materializm w naczystszej postaci: ciało jest sterem dla sumienia? owa gwiazda polarna!
Oczywiście, szanuję taki pogląd, ale forma protestu jaką wyczuwam w tekście, niczego nie tłumaczy, do niczego nie prowadzi. Ot, buńczuczna poza, i nic więcej.
JBZ. |
dnia 20.01.2009 07:27
Jerzy Beniamin Zimny - chciałbym móc w wieku 72 lat odczytać ten tekst i jeszcze wysnuć jakies wnioski, nawet jesli będą ze szkodą dla tekstu:):):):) |
dnia 21.01.2009 09:57
jak fenrir, tylko ten fragment |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 45
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|