poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 03.07.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
slam?
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Limeryki
,, limeryki"
Co to jest poezja?
playlista- niezapomn...
Ostatnio dodane Wiersze
Nie do wiary
caradise
czy czegoś szkoda
o cichym zmierzchu
Śmierć
Każdy ma swoje kalosze
O ekonomii w Piekiełku
Bez podatku
ciasny umysł
Zakończenie autobiog...
Wiersz - tytuł: Ślimak
Po ziemi jeszcze nie ogrzmianej,
wciąż chłodnej po odejściu zimy,
dumnie ślizgając się przez życie
nogą dotyka rannej rosy,
wielki to prorok
chociaż bosy.
Gdy niebezpiecznie głowę chowa,
bez sensu nie chce się narażać.
Gdy jest spokojnie,
odważnie czułkami świat dokoła bada.
Dom dźwiga jak swój krzyż
na grzbiecie,
prywatny schron przeciwlosowy,
a kiedy życie mu dokucza,
śliną zalepia właz wejściowy.
Nigdzie i nigdy się nie śpieszy,
powoli pełza po źdźbłach trawy.
Śluzem ślad stopy zaznacza,
jednej, lecz nie jest on kulawy.
Drogę zaznacza bez potrzeby,
jakby chciał wrócić tam, skąd uszedł.
Za nim zostały drzewa, krzewy,
trzon borowika pod kapeluszem.
Intymność wszystko mu podwaja.
Szczęśliwy ponad wszelką miarę.
miłosną strzałką biegle włada,
podwójnie kocha ciało szare.
Zły to jest przykład.
Nic tu po nas, tych co są silni tylko w tłumie.
Ślimak, zwierz od nas znacznie mniejszy,
a życie lepiej on rozumie.


Dodane przez Irmina dnia 14.01.2009 11:59 ˇ 25 Komentarzy · 888 Czytań · Drukuj
Komentarze
bliżej dnia 14.01.2009 12:31
A multis animalibus decore vincimur...Na szczęście.
Warto przeczytać, warto zrozumieć. Pozdrawiam.
Fenrir dnia 14.01.2009 12:46
Zupełnie do mnie nie trafia taka poetyka jak w tym tekście. Kalka po kalce i do tego takie "zadęcie", ktorego nie lubię, pseudo filozofania takoż.

Śluzem ślad stopy zaznacza,
jednej, lecz nie jest on kulawy.
-

?
Szczęśliwy ponad wszelką miarę.
miłosną strzałką biegle włada,
podwójnie kocha ciało szare.

?

co za bzdury w tym tekście....msz.msz.



Pozdrawiam
Irmina dnia 14.01.2009 12:57
Miłosna strzałka, to specjalny, charakterystyczny dla ślimaków narząd, służący do podniecania partnera w trakcie stosunku. Ślimaczki to chłopaczki i dziewczynki w jednej postaci.Dlatego "mój" jest "szczęśliwy ponad miarę" - bo jako chłopczyk i jako dziewczynka - "podwójnie kocha".:).
A trafiać do Ciebie nie musi. Sama nie wiem, czy do mnie trafia:).
Pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę.
P.S. Z filozofią nigdy nic nie miałam współnego i tak jest dobrze.
toman dnia 14.01.2009 14:42
Absolutnie nie przejmuj się krytyką pani msz.msz. Najważniejsze, abyś pisała tak jak lubisz, bo to jest TWOJA cząstka. Jedni lubią pisać prostą poezję, inni szukają "pyłu w oczach ufoludków", ale każdy tworzy coś charakterystycznego dla siebie. A odbiorcy zawsze się znajdą się różni. Ja każdą uwagę biorę pod rozwagę kładąc ją na zero jedynkową wagę. Pozdrawiam.
Daniel Jeżow dnia 14.01.2009 15:35
Tytuł mówi wszystko. Zastanawiam się po co wszystkie dalsze słowa? Slimak jaki jest - każdy wie. A jak nie wie, to się dowie za jakiś czas.

Tutaj opis tego zwierzaka nie służy do niczego. Ot sobie jest. Zwroty jakimi go opisujesz mogą co najwyżej wywołać uśmiech politowania

dumnie ślizgając się przez życie

wielki to prorok
chociaż bosy.
- uzasadnij proszę w jakim sensie ślimak jest prorokiem?

odważnie czułkami świat dokoła bada.

prywatny schron przeciwlosowy, - no tak, żaden los go tam nie dorwie. Kupony też nie mają szans. Ciekawe jak ze zdrapkami?

skąd uszedł. - uchodzić może powietrze z balonika. Ewentualnie uszedł w znaczeniu 'uciekł'. Ale zestawienie 'uciekł' ze ślimakiem jest lekko mówiąc komiczne.

Intymność wszystko mu podwaja. - proponuję dodać pod tym wers "w rozporku nosi cztery jaja".

miłosną strzałką biegle włada, - prawdziwy z niego Casanova.

Zły to jest przykład. - zły to jest wiersz.

Puenta nagle łączy ślimaka z ludzkim życiem wykazując nie wiadomo skąd, że lepiej je rozumie on.

Moim zdaniem absolutnie powinnaś się przejmować krytyką. Oczywiście jeżeli zależy Ci na doskonaleniu własnego pisania. Bo jeżeli nie, to śmiało - opieraj się na zdaniu "odbiorcy zawsze się znajdą". I wtedy zyskujesz nieprzebrane możliwości tematyczne - na przykład "meduzy a wstąpienie Polski do Nato".

Pozdrawiam serdecznie.
przemek_f dnia 14.01.2009 16:15
Ale jesteście okrutni. Wady wierszyk ma, ale miejscami rytm całkiem ładny. Znajomość ślimaków jest. Schron przeciwlosowy jest imho całkiem w porządku.
pozdrawiam.
Fenrir dnia 14.01.2009 16:33
P. przemek_f , dobrze, fajnie, bo trochę wiesci o slimaku i jego anatomii, a gdzie tutaj poezja? Bo chyba w kodzie jakis niewybredny żart? (msz.msz.)

Pozdrawiam
przemek_f dnia 14.01.2009 17:03
Fenrir - miejscami rytm całkiem ładny i znajomość ślimaków jest - to bardzo skromniutkie (i nieco ironiczne) komplementy; nic nie pisałem o wybitnych walorach poetyckich.
Irmina dnia 14.01.2009 17:16
Ludzie! Nie macie innych problemów? Fenrir i Daniel Jeżow również nie są poetami. Poezja powinna uczyć wrażliwości, a Państwo tu reprezentujecie grono nader smutne. A tak poważnie, przeraził mnie fakt, że {abstrachując od całości wiersza), obecni tu krytycy nie są w stanie odczytać najprostrzej metafory i nie dostrzegają ironii, ponieważ bardzo "poważnie" patrzą na życie.
Na krytyków się nie nadajecie, tak jak ja na poetkę. Ja to zrozumiałam, ciekawe, czy Wy zrozumiecie.
Łucja d dnia 14.01.2009 17:51
Irmino zaprezentowałaś jeden wiersz, który został tak a nie inaczej odebrany. Tutaj poznajesz opinię czytelników, a nie krytyków, którzy oceniają czasem według własnego gustu, upodobań do takiego czy innego stylu pisania, ale i w określonych ramach współczesnej poezji i stosownego warsztatu. Przecież nie obrazisz się na koleżankę, że nie śmieje się z tego samego żartu jak Ty, albo że nie lubi frytek, które Ty tak uwielbiasz....
Nie możesz się poddawać jeśli lubisz pisać, to będziesz pisać, jeśli nie tzn.że robisz coś na siłę. Nie bierz opinii do siebie, tylko do tekstu, a i poczytaj sobie tematy na forum, komentarze dookoła, nabierzesz dystansu. To jest forum, traktowane jako warsztaty poetyckie, a nie szpaler klakierów.
Cieplutko Cię pozdrawiam i czekam na następny i następny wiersz póki się spodoba. ;o)
ps.
a właściwie to co chciałaś przekazać tym wierszem? ukryłaś jakiś zamysł pod postacią ślimaka ? Czy po prostu Zły to jest przykład.
Daniel Jeżow dnia 14.01.2009 17:59
Ludzie! Nie macie innych problemów?

A co mają problemy do komentowania Twojego tekstu?

Fenrir i Daniel Jeżow również nie są poetami.

A co ma do rzeczy czy jestem poetą czy nie? Pod Twoim tekstem występuję jako czytelnik. Mogę być ślusarzem, to nic nie zmienia.

Poezja powinna uczyć wrażliwości,

A kto Ci takich głupot naopowiadał?

A tak poważnie, przeraził mnie fakt, że {abstrachując od całości wiersza), obecni tu krytycy nie są w stanie odczytać najprostrzej metafory i nie dostrzegają ironii, ponieważ bardzo "poważnie" patrzą na życie.

Metaforyczne przedstawienie ślimaka kroczącego powoli i dostojnie przez życie ze szczęściem na czułkach w zestawieniu z domyślnym człowiekiem, który w dzisiejszych czasach jest zabiegany, nieszczęśliwy i nie ma 'schronu przeciwlosowego' jest czytelna aż do bólu. Tylko że zamiast skłaniać do refleksji zsyła na mnie uśmiech (swoją drogą to ciekawe czy ślimaki mogą się uśmiechać - jeśli nie, to ich życie nie jest wcale takie wesołe).

Na krytyków się nie nadajecie, tak jak ja na poetkę. Ja to zrozumiałam, ciekawe, czy Wy zrozumiecie.

Tak, zrozumiałem. Przekonałaś mnie. Od dzisiaj nie będę pobierał za krytykę pod wierszem ani złotówki.
Irmina dnia 14.01.2009 18:34
Lady Zadra, bardzo dziękuję. Nie chodzi o krytykę. Jestem do niej pozytywnie nastawiona. Zawsze staram się z niej czegoś nauczyć, udoskonalić swoje umiejętności, wyrównać braki. Nie czekałam na pochwały, bo ten "wierszyk" to ironia i prowokacja. Chodzi o nieprzyjemny, napastliwy ton jakim udzielano mi koleżeńskich rad. Często mam okazję oceniać artystyczne próby ludzi w innej dziedzinie sztuki i chociaż może czasem nieudolność wywołuje we mnie uśmiech politowania, zawsze staram się zachęcać i szukać dobrych stron. I ton! On świadczy przecież o naszej kulturze. A można sympatycznie, prawda? Jeszcze raz dziękuję Lady Zadra:).
Zły przykład - to mój pokłon w stronę "Miłości szczęśliwej" W.Szymborskiej.
Jakie to dziwne, proszę pomyśleć, ślimak czuje jak mężczyzna i kobieta. My kochamy rozumnie, ale zawsze odczuwamy miłość jedynie zgodnie z możliwościami naszej płci. Ważna tu jest ta strzałka miłosna. Myślę, że gdybym dała taki tytuł, wiersz by były inaczej odbierany.

No to strzałka (miłosna) :)
Pozdrawiam
Fenrir dnia 14.01.2009 18:53
Ale się ubawiałam! Autorce wielkie dzięki za napisanie bardzo żartobliwego komentarza - będę obserwować czy ślimaki się uśmiechają! Jo! Szkoda, że teraz zima i nie można znaleźć
szczęśliwego ślimaka......wraz z wiosną wyruszę na poszukiwania,
co Państwo na to?

)))))))))))))))))))

Pozdrawiam
alakoros dnia 14.01.2009 20:12
wg. mnie piękny !
haiker dnia 14.01.2009 20:32
Zastanawiam się co pominął autor w tej opowiastce o cechach ślimaka. Może jakiś wątek wojenny? Albo komputerowy?
Taki wiersz można napisać o:
strugaczce, żaglu, płycie chodnikowej
i nie wystarczy to na poezję.

Na plus śmiesznawe złożenia:
prywatny schron przeciwlosowy
oraz
właz wejściowy.
haiker dnia 14.01.2009 20:34
Ten właz wejściowy jest śmieszny, bo tożsamy z włazem wyjściowym, zwanym wyłazem. U ślimaka to kwestia punktu widzenia, gdy ma kawałek ciała na zewnątrz właz zamienia się w wyłaz, ale wychodząc właz, którym wszedł, staje się włazem wejściowym, w odróżnieniu od wyjściowego, przez który wyszedł był.
Fenrir dnia 14.01.2009 21:57
proszę pomyśleć, ślimak czuje jak mężczyzna i kobieta.

Usmiechając się sympatycznie do Autorki powiem szczerze, nie, nie mogę sobie tak pomysleć, Autorka wybaczy... A strzałka miłosna, jako tytuł, nie uratuje tego tekstu msz.msz.

Pozdrawiam
Irmina dnia 14.01.2009 22:31
Fenrir bardzo się cieszę, że rozbawiłam Cię do tego stopnia, że nadal o mnie myślisz:). Uśmiech, o to chodzi!
Bardzo serdecznie pozdrawiam!
P.S.
Nikt nie przyczepił się do frazy:
"Za nim zostały drzewa, krzewy,
trzon borowika pod kapeluszem." - a była do tego wymarzona. No, dobrze, zgadzam się. Jest tak okropna, że szkoda na nią czasu:).
Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wielu poetyckich sukcesów.
Fenrir dnia 14.01.2009 22:56
Rozczaruję panią, nie myslę o pani, nic a nic.
Ale również serdecznie pozdrawię.
Fenrir dnia 14.01.2009 22:57
*pozdrowię
Grzegorz Wołoszyn dnia 14.01.2009 23:18
Do książeczki dla dzieci o zwierzaczkach się nadaje.
bliżej dnia 15.01.2009 08:28
Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy..i zbłądziły, jak ten biedny ślimak. Gdyby jednak przewidział, jakich odbiorców spotka, jakich Czytelników, próżnych aczkolwiek niepróżnujących - nie dotknąłby pióra zapewne, nie zawędrował w kręgi wzajemnej adoracji.
Pokory, tego Państwu brakuje, zwącym się Czytelnikami i Poetami.
Ps. Dla dzieci, jak najbardziej, jako wskazówka na przyszłość.
Daniel Jeżow dnia 16.01.2009 13:17
Nie mam pojęcia w jaki sposób zwiększona pokora zwiększyłaby wartość poetycką tego tekstu. Może wyjaśnisz bliżej?
bliżej dnia 16.01.2009 15:09
Hmm wartości utworu zapewne nie zwiększy, racja. A co z odbiorem? na nic zda się rzucanie ziarna na skały. Twardo tu i zimno:( i majestatycznie bardzo. Wszystkie żabki, ślimaki i inne "raczkujące stwory" - precz;) "Kraina mistrzów" - normalnie:)
Pozdrawiam cieplutko niezmiennie.
Daniel Jeżow dnia 16.01.2009 17:57
E tam, uprawiasz populizm. Tu nie o "mistrzów" chodzi a o zwyczajną szczerość, która moim zdaniem jest więcej warta niż udawane "och!, ach!".

Twardo i zimno? Czasami. To zależy od okoliczności. Ale ma to też swoje dobre strony. Gdybyśmy ciągle siedzieli w cieple byłby to portal ciepłych kluch. A czasami dobrze jest zmarznąć żeby chłodniejszym okiem spoglądać na wiersze.

A co do żabek, ślimaków i innych stworków - temat dobry jak każdy inny. W poezji temat nie jest wartością samą w sobie a raczej jest jednym z narzędzi. Jeżeli dobrze się go użyje, to czemu nie. No ale o tym to już nawet temat na forum był, przez Magdę Gałkowską założony.

Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

68316061 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005