|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Pies marynarza |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.01.2009 11:21
mniam mniam |
dnia 04.01.2009 11:24
Pies jest podobno najlepszym przyjacielem. Marynarze podobno mają kobiety w każdym porcie. A mosty czasami się za sobą pali.
U Ciebie jak zwykle rebus zmuszający do zastanowienia. Most w tym tekście jest symbolem czegoś stałego, co stoi 'od zawsze'. Ale Ty nie przyjmujesz takiego dogmatu, zastanawiasz się jak to wyglądało przed isnieniem mostu i kto go tu umyślił. Czy miał uprawnienia? Czy warto było taki most stawiać zmieniając na zawsze otoczenie?
Trap, skośnie zawieszone wzdłuż burty statku schody, które służą do komunikacji na drodze statek-nabrzeże. .
Czyli kolejny symbol - tak jak i most, coś służące połączeniu, komunikacji. Robi klap-klap - mi się to kojarzy z rozmową, 'kłapaniem dziobem' oraz bliżej samego 'rekwizytu' - z używaniem trapu, z chodzeniem po nim. Więc jest on używany, jest potrzebny.
Przed mostem pewnie szło się w bród
albo rzeki nie było - "w bród" można odczytać, że się "dużo chodziło". I wtedy ten most jest jakimś ograniczeniem, bo na moście zmieści się określona ilość ludzi, informacji. Pomaga ale jednocześnie ogranicza. 'Bród' to też płytszy odcinek rzeki, gdzie można przejść bez użycia mostu. Czyli naturalna możliwość komunikacji, która zawsze jest obecna.
a pies to taki ktoś kto mówi, że
w życiu warto zrobić trzy rzeczy: - pies jako doradca? Jako ten, który ciągle idzie przy nodze, merda ogonem i napomina swoim szczekaniem?
i zadbać o dom
(z budą, rzecz jasna) - widać nie robi tego bezinteresownie, liczy na przytulną budę.
Wrócę tu jeszcze jak wyleczę kaca. Narazie pokombinowałem tak a nie inaczej.
Pozdrawiam. |
dnia 04.01.2009 11:51
Dla mnie pies jest symbolem wierności stąd zaznaczona puenta.
Bród to spokojny nurt,kto postawił ten most?Peel nie jest bez winy,trzeba było przejść po trapie aby zrozumieć co w życiu jest najważniejsze.
Dobry,mądry,ciekawy wiersz. |
dnia 04.01.2009 12:09
na miłosć Boską, niech bedzie prócz domu i rośliny jeszcze coś w tym wierszu! jest tak kawanaławowy że ręce opadają,
pozdr. |
dnia 04.01.2009 12:25
nie znasz się, jest boski. |
dnia 04.01.2009 12:33
fajny ten domek z budą na końcu, taki jeden jedyny i prawdziwy, bo w końcu nie statek odpływowy |
dnia 04.01.2009 12:39
przez tytuł nie mogę się uwolnić od skojarzeń z "psem ogrodnika"
most jest symbolem przejścia, tu chyba z jednego "stanu" w drugi
a pies? a pies nam mordę lizał. (parafrazując Dudka)
mnie przeszkadza dosłowność
pozdrawiam |
dnia 04.01.2009 12:47
zatrzymał mnie ten wiersz na dłuzej,
pozdrawiam |
dnia 04.01.2009 14:00
Jasne że dosłowność, i Magda ma rację. Łopata, ale nie tylko łopata. Ubogośc poetycka że aż piszczy. A z Przemkiem f nie przypominam sobie zebysmy brudzia pili. Robi Pan krzywde poecie, Panie, wydając mlaski i bijąc brawko. Tym razem nie warto. Onan żle skończył, i nie z powodu dekalogu. Odciski. |
dnia 04.01.2009 14:43
Wydaję mlaski, bo podoba mi się operowanie słowem u autora. Fajny dobór słów, staranna fraza. To są właśnie te smaczki, które bardzo sobie cenię.
Niektóre wiersze widzi się oświetlone jakby jasnym światłem. Tak jest u mnie z tym wierszem, stąd słowo "boski". Podobno każdy wiersz ma swego odbiorcę, dla którego jest właśnie napisany, a ja tu znajduję coś dla siebie.
Panie pawle. W internecie przyjęte jest zwracanie się w drugiej osobie, niekoniecznie do tego trzeba pić brudzia. Jeśli nie ma pan ochoty na spoufalanie - nie ma sprawy. Mogę zrozumieć zdenerwowanie, ale Pana uwaga jest po prostu chamska (skoro już mówimy o synach Noego). Nie chcę odpłacać pięknym za nadobne. Ale po cichu liczę że stać Pana również na "przepraszam". |
dnia 04.01.2009 14:47
panowie panowie spokojnie :) jak już się miliony razy przekonaliśmy skrajne emocje robią "kuku" wierszom, a szkoda byłoby żeby dyskusja zamieniła się w pyskówę, ponieważ wtedy zaczyna się komentowanie komentarzy, a nie wiersza
że tak wtrącę |
dnia 04.01.2009 16:15
Nie jestem fanem takich rebusów. Klap-klap mu więc dłońmi nie uczynię. Ale i hau hau też go nie obszczekam :) Bo to taki nie wywołujący we mnie specjalnych (ani pozytywnych ani negatywnych) wrażeń - może nawet nie stuprocentowo wiersz, a jedynie zapis pewnych (owszem - sensownych) refleksji. Zainteresowała mnie nieco bardziej końcówka - mowa psa zawarta w ostatnich sześciu wersach. |
dnia 04.01.2009 21:56
Ja odbieram jako wiersz bardzo kontrowersyjny, na pierwszy rzut oka niby takie sobie klap -klap, hau -hau później okazuje się że ma sens i wymowę. Stąd też może mieć i nie mieć swoich zwolenników. ale o to przecież w poezji chodzi. Pozdrowionka ! |
dnia 04.01.2009 22:22
Marynarz-"podróżnik"i filozof, a jego pies/?/ zajmuje się problemami egzystencjalnymi; dobre sobie. |
dnia 04.01.2009 22:42
Panie Przemku, czemu zaraz chamstwo... palikotem pojechałem przy niedzieli, ale niech Panu bedzie :) uścisk dłoni |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|