dnia 14.12.2008 08:24
"ktoś taki jak ty rozróżnia kolory nieba", ależ to świetne. Czyta się całośc bardzo sympatycznie tak ...miło. |
dnia 14.12.2008 09:50
Jest klimat.... i to " prześpij się za mną obrazem" . Fajne.
Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2008 10:21
drobna poprawka...no jedno słowo:)
___________________________________________________________
tęsknisz za mną? za domem?
ktoś taki jak ty rozróżnia kolory nieba
to jak wspólna płaszczyzna która jest sztuką
sentymentalizm nie jest chorobą weneryczną
jest myślą jest bólem głębszym niż (...)
więc prześpij się ze mną
obrazem
na którym tęcza jest znakiem
- wypij iluminacje schowane w kieliszku
będę głębiej
*
każdego ranka bierze mnie za rękę
i zaprowadza na most
pokazuje zastygłe róże lilii
______________________________________________________________ |
dnia 14.12.2008 10:22
Hiram, Lanica - dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 14.12.2008 10:28
Tak, dla mnie na tak, dużo dobrych fragmentów, wymienię kolejny:
- wypij iluminacje schowane w kieliszku
będę głębiej
Dobry wiersz, nawet bardzo.
Pozdrawiam
:) |
dnia 14.12.2008 10:40
Trochę narzuca się początek, przez te pytajniki. O co chodzi z tymi kropkami w nawiasie? brak słów? I może "każdego ranka prowadzi mnie za rękę/ na most"? zgrabniej moim zdaniem. Tyle uwag. |
dnia 14.12.2008 10:45
Bona - te iluminacje to mi tak z doskoku przypadły:) dzięki kobieto:)
Niewierny - no prawie tęskniłam:)
kropki w nawiasie są próbą ujęcia niedomówienia :) a Twoja propozycja..może i zgrabniej, ale nie zaprzeczysz, że oba zapisy są poprawne:)
w moim - poszłam w dosłowną dosłowność, o ile można tak powiedzieć:)
gracjas amigos;) |
dnia 14.12.2008 12:26
O, qurde! Dobry! Jak cholera dobry. Jak Ty i ten... most. Buziaki! |
dnia 14.12.2008 13:09
Zatrzymuje w tym porwanym, na rwanym oddechu wierszu "- wypij barwy schowane w kieliszku / będę głębiej"
Odróżnianie kolorów nieba? no cóż, niektórzy faceci (faceci bo babki znacznie rzadziej) nie rozróżniają odcieni niebieskiego (i nie ma to wiele wspólnego z daltonizmem, raczej z gruboskórnością). Jednak samo w sobie to nic nadzwyczajnego.
Ostatnia zwrotka poprzez nieładny estetycznie układ liter w lilii psuje. |
dnia 14.12.2008 14:10
Ogólnie to dobry wiersz. Uważam jednak, że ten nawias to pójście na łatwiznę puszczające oczko do czytelnika, wstaw sobie to, co dla ciebie jest bolesne. wydaje mi się, że ciężarem gatunkowym dla wiersza byłoby znalezienie przez autorkę tego wyrazu, który byłby tu odpowiedni nie tylko dla niej. Poza tym jednak bardzo na tak. |
dnia 14.12.2008 14:20
Bardzo dobry wiersz. Najbardziej podoba mi się najdłuższa strofka. Zmiana na iluminacje zdecydowanie korzystna. W drugim wersie tej najlepszej zwrotki nie wiem czy konieczne jest powtórzenie jest. W pierwszej chwili pomyślałem również, że wolałbym dokończenie porównania bólu zamiast owych trzech kropek. Ale wkrótce potem pomyślałem, że nie jest to z drugiej strony chyba konieczne. Bo pewnie chciałaś tymi kropkami zasygnalizować, że mamy tu do czynienia z bólem, którego z niczym nie daje się trafnie porównać.
Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2008 15:17
Doktorowa - nosz...zaskoczonam, że trafiony w Twoje upodobania:)
bo pić to my razem możemy, inksza sprawa z poetyką:))
most powiadasz. a wiesz, że są dwa? :)
dzięki za słowo...kurcze. bardzo dzięki.
Haiker - a jednak rozróżniają.. a lilie są...nie psują:)
dzięki za to "zatrzymanie"
Chargas - no nie wiem czy "łatwiznę", to jest - jak to ładnie ująłeś "ciężar gatunkowy" - tak ma być:)
z podziękowaniem za opinie.
Nitjer - dziękuję bardzo, bardzo...no i prawie trafiony:)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 14.12.2008 17:05
Cóż, jest prawdopodobieństwo, że mylę się, co do tego "pustego" nawiasu, opisałem tylko moje wrażenie ("wydaje mi się...") możliwe, że się oswoję z tym, bo wiersz poza tym zacny. |
dnia 14.12.2008 18:43
Chkargas - każde wrażenie po przeczytaniu tekstu jest dla mnie ważne. a czy się mylisz, czy nie....zostanie milczeniem....
dzięki za powrót.
pozdrawiam. |
dnia 14.12.2008 20:37
Bo serio mi przypadł. A ten drugi to tamże? |
dnia 14.12.2008 20:39
tamże, ale tytuł go trzyma:) |
dnia 14.12.2008 21:06
Niedomówienie przez kropki mi się nie podoba.
tęsknisz za mną? za domem? - moim zdaniem zbyt natarczywe te dwa pytajniki. Ja bym zaczął tak
tęsknisz?.
A do czego czy też do kogo - niech to wynika z całości.
ktoś taki jak ty rozróżnia kolory nieba
to jak wspólna płaszczyzna która jest sztuką
Ja bym to drugie "jak" wyciął. Moim zdaniem drugi wers nic nie straci a całokształt zyskuje.
sentymentalizm nie jest chorobą weneryczną
jest myślą jest bólem głębszym niż (...)
Tu bym się zstanowił i przebudował. Może na przykład
sentymentalizm nie jest chorobą weneryczną
bywa myślą, bólem głębszym niż
O wykropkowaniu wspominałem na początku.
lilii - to mi się też nie podoba. No ale skoro się autorka upiera to widocznie być musi.
Jeszcze na koniec zastanawiałem się co by mi pasowało zamiast tych kropek (jeżeli w ogóle cokolwiek, bo można wywalić kropki i nic nie wstawiać). I ja bym ten wers napisał tak:
"jest myślą jest bólem głębszym niż wczoraj"
Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2008 21:20
kurde mać...powiem tak Danielu
tęsknisz - samo w sobie i w tęsknieniu - biorę - masz cholerną rację. ( przez to Twoje tęsknisz, wkleje go raz jeszcze..za tydzień:)
myśl z bólem w Twojej propozycji przekonuje mnie...biorę pod ciężką uwagę. kropkowanie zostanie i lilie też. ma być ten obraz. ja wiem...nie przekonam - przekonam...no cóż. prawo słów pisanych.
i dzięki za "skupienie":)
pomogłeś jak nigdy:)
pozdrawiam i ja. |
dnia 14.12.2008 21:21
jeszcze...
"niż wczoraj" jest w 99% oddaniem. ale nie ma setki..dlatego zostawię wykropkowany nawias. jednak muszę przyznać... masz prowadzenie. pod wrażeniem jestem. |
dnia 14.12.2008 21:23
Nie ma sprawy. Fajnie, że się na coś przydałem. |
dnia 14.12.2008 21:25
"niż wczoraj" jest w 99% oddaniem. ale nie ma setki..
"jest myślą jest bólem głębszym niż [/i]wczoraj[/i]"
Ewentualnie tak. Ale to już kombinowanie dookoła tego samego pomysłu.
Tak czy siak - Twoja decyzja. |
dnia 14.12.2008 21:26
PS. "wczoraj" miało być kursywą rzecz jasna. |
dnia 14.12.2008 21:30
"kombinowanie"...coraz bardziej wchodzisz w sedno. cholera.no.
znalazłeś to, czego ja szukałam aby "oddać"?
zbiorę..za tydzień przekleję.
mój ukłon za słowa.
qrde:) |
dnia 14.12.2008 22:01
WYPIJ ILUMINACJE SCHOWANE W KIELISZKU? nie. to na pewno nie.
nie rozumiem też dlaczego nie jest powiedziane głębszym niż co?
właściwie jedyne co wynoszę poetyckiego to zdanie z sentymentalizmem. omija mnie całość, nie pomogę. |
dnia 14.12.2008 22:03
niż to co w kieliszku. wiadome. raz jeszcze..prosim. |
dnia 15.12.2008 03:41
A mówiłem Ci to nie słuchałaś, a teraz co?:P |
dnia 15.12.2008 09:12
Będą zmiany, ciekawam:)) |
dnia 15.12.2008 13:18
no to rena , na zdrowie twoje w gardło moje , ....no i na odwrót
a tak poza tym to
....więc prześpij się ze mną
obrazem
na którym tęcza jest znakiem ...
no to co? ten obraz pomiędzy wami? hihi a potem on po tej tęczy głebiej w ciebie , a ty wgnieciona w łoże , mówisz mu , jestem głebiej hihi
oki pozdrawiam ,
fajny wiersz , chyba znowu poswintuszyłam , o rety !!! |
dnia 15.12.2008 13:21
Wesołych Świat dla Ciebie i rodzinki posyłam :D:D:D |
dnia 15.12.2008 14:43
czy ja wiem z tym tęsknieniem? jak usiekniesz dopełnienie, to mi się to w ogóle nie czyta z kolejnym wersem, pojawia się rwanie i brak związku między wersami
sentymentalizm jest myślą - no to jest banał jak z Moskwy do Władywostoku ;) "jest myślą" można spokojnie wywalić
prześpij się ze mną
obrazem -> no tak nie do końca po polsku
tęcza jest znakiem -> znowu abstrakcyjne, wielkie słowa, które są w sumie truizmami
w ogóle "obraz na którym tęcza jest znakiem" dla mnie do wywalenia, bo co to tak naprawdę mówi? wata.
może coś w tym guście:
sentymentalizm nie jest chorobą weneryczną
prześpij się ze mną
wypij barwy schowane w kieliszku
będę głębiej
I raczej: wypij barwy, co prawda i tak niezbyt zręczne, ale lepsze niż już zupełnie przycięzkawe "wypij iluminacje".
Dalej: dlaczego zmiana osoby po kropce?
ale puenta ładna.
całość po poprawkach może być znośna, co nie znaczy, że ją zapamiętam :)
pozdr |
dnia 15.12.2008 15:30
Niewierny - co mówiłeś wczesniej? zaraz, zaraz...już patrzem:)
o początek Ci chodzi? czy o kropki? :)
te kropki mają w sobie coś..Daniel "wyłapał" ale nadal mam 1% wątpliwości. usiądę nad nim raz jeszcze, przysiądę. bo dawno nie pisałam w tym stylu.
no i co teraz? a też pomyślę:)
Bona - ja też:)
Muki - że tak powiem, spieprzyłeś tak idealny obraz:) no ręce opadają:) i trzeźwo mi tam. wątroba tylko jedna:)
Wesołych i Dobrego Nowego:)
Jakub - no i się mi rozjechało z tęsknotą:( kurde mać. zamiast pomóc, namieszałeś:)
myśl może i banał...ale patrz jakiej relacji...do pozazdroszczenia:)
myśl musi być, to jest to, co siłą woli uruchamia się gdy patrzysz...a reszta w tekście. nie będę przecież go interpretować:)
prześpij się ze mną
obrazem
to nie jeden ciąg..i polska mowa nie ma tu nic do gadania
weź miejsce na oddech zanim dosięgniesz obrazu. tu gotowam się bronić:)
i "obrazem
na którym..."
jednak zapis jest tu istotny. w ciągu byłoby i zgodnie z Twoim odczuciem.
barwy - iluminacje - będe mysleć. ten tekst wróci. już Daniel mnie przekonał..że nie wspomnę o Niewiernym co się dopomina:)
i dlaczego zmiana osoby...po gwiazdce. masz dwa. zamiast gwiazdki wróć po tytuł.
dzięki za puentę. też mi się podoba:)
"co nie znaczy, że ją zapamiętam" - zawadiackie. podoba mi się:)
dzięki za podpowiedź, wezmę i prześpię się z tym wszystkim. obiecam poprawę:)
dzięki za wgląd:) |
dnia 15.12.2008 16:32
Chodzi mi o wszystko na co zwróciłem uwagę, dobrze, że więcej osób też zwróciło, bo mnie to byś nie posłuchała:P Same kropki nie mają niczego w sobie, nie łudź się;) trzeba coś po prostu wstawić w to miejsce, bo to wygląda jak słabość autora. Nad początkiem też se pomyśl, jak już tak wspaniałomyślna się zrobiłaś, bo jest coś w nim takiego (nie wiem jak to określić) zbyt dopominającego się (właśnie:P) i sentymentalnego, być może ckliwego, trochę to złagodzić trzeba, moim zdaniem. Koniec. |
dnia 15.12.2008 17:02
Tomasz - chodzi o to , że nie wszystko kupię nawet jeśli złotem malowane. ranek i most zostanie, bez ani grama zmian. kropki pewnie wypełnią się..początek zabił mi Kuba. a w sumie między innymi Tobie:)
nie wiem co jeszcze i jak jeszcze..ale powalczem, no:)
a na marginesie "słabość autora" nie jest daleka od prawdy:)
"wspaniałomyślna" mi powie. a ckliwe to nie jest. nie wyolbrzymiaj mi tu:) geniuszu liryki:). Początek. :) |
dnia 17.12.2008 08:55
baardzo wysokich lotów i zupełnie nieebanalny tekst. i wcale nie myślę o ptaku. |