 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Vientiane |
 |
 |
To, co widziałem w jej oczach wyszło z dżungli, z żyletki.
I zawsze musiało kończyć się na ciszy mieszkań,
na krańcu talerza, gdzie dokuczano dziecku.
W tamtym deszczu było pewne,
że szukamy tylko trucizny na komary i choroby wnętrza,
kilka zwojów bandaży dla przyjaciół: szwów dla rwącej rzeki,
która runęła z góry. Jasne, ale jesteśmy w domu,
łatwo gubię w niej bicie powstańca, tę rudą cegłę
wyjętą z mogotu. Kto ci pozwoli uniknąć jedynych drzwi
na zewnątrz, które będą zimne, gdy podejdziemy
bliżej? Jeśli spróbuję zejść głębiej nikogo tam nie znajdę.
Dodane przez captain howdy
dnia 12.12.2008 19:20 ˇ
11 Komentarzy ·
1101 Czytań ·
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 12.12.2008 20:21
jawi się ciekawie, ale muszę jeszcze poczytać |
dnia 12.12.2008 21:51
W moim odczuciu, obrazowanie, jakby peel miał czkawkę podczas której zapominał, co mówił wcześniej:
"z dżungli, z żyletki"
"na ciszy mieszkań,
na krańcu talerza"
"trucizny na komary i choroby wnętrza"
"bandaży dla przyjaciół: szwów dla rwącej rzeki"
Jek dla mnie za hermetycznie, zbyt do wewnątrz; zalatuje "pięknomową" bez szczególnego przekazu. Możliwe, że nie dorastam do tej poetyki, by dojrzeć, co się kryje za zasłoną symboli. |
dnia 12.12.2008 22:30
ch Karkgas - szanuję cię więc ci odpowiem - zobacz - ok, wyszło z dżungli ale KOŃCZYŁO się na ciszy na mieszkań - czyli kontrast - niemoc pogodzenia dwóch skrajności? czemu nie spróbujesz tego tak porównać? jasne - pewnie trochę hermetyki tu jest, ale ja nie jestem mistrzem przekazu. po talerzach (typowo domowych sprawach) znów peel wraca do "dźungli" stąd ciąg dalszy i jeszcze pote, kilka razy walczy z dwoma przeciwnościami które łączy jedna rzecz. |
dnia 12.12.2008 22:31
azrael - wiem, nie namawiam, ale polecam :P |
dnia 12.12.2008 23:14
Dzięki za wskazówki, pomogły, wrócę do tekstu, jak będę miał jaśniejszy umysł. Na razie, jeśli chodzi o zapis uważam, że mimo wszystko lepiej byłoby zdecydować się na coś w obrazowaniu niż powielać, ale jeszcze pomyślę. Tekst odrzuca i przyciąga, może coś w tym jest. |
dnia 13.12.2008 00:19
chkargas - spoko. rozumiem, że nie jest dla wszystkich, zresztą zwykle mi się to podoba i cieszy, pewnie dlatego że mam świadomość, iż nie potrafię pisać dla wszystkich. tak już pewnie będzie zawsze ;) |
dnia 13.12.2008 00:19
zresztą ja też dziękuję za wskazówki. |
dnia 13.12.2008 14:55
Z tego wiersza autor za miesiąc nie będzie zadowolony.
Tego jestem pewien.
chkargas - posunął nietrafione obrazy.
A autora stać na wiele, stąd i wymagania większe.
Życzę skupienia.
Pozdrwiam pięknie:) |
dnia 13.12.2008 21:03
lesław - na wiele czyli na więcej?
czemu autor którego stać na więcej nie może napisać bardziej "przyziemnie?" :). taki czas, takie przemyślenia. |
dnia 13.12.2008 21:55
Ja bym się tam wiersza nie czepiała, podpowiedź oczywiście pomogła. ;o) Co do tego czy stać nas na więcej? To można powiedzieć,że zawsze... ale mamy swoje dni, swoje humory i swoje ulubione wiersze.Cieplutko pozdrawiam! |
dnia 14.12.2008 13:30
Tak -autora stać na więcej, niż w tym wierszu pokazał.
:) |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|