dnia 12.12.2008 12:24
Nie zaiteresował, we mnie nie wzbudził żadnych emocji ten tekst.
Pozdrawiam |
dnia 12.12.2008 12:39
Czytałam gdzieś w komentarzach,że temat lustra jest zbyt popularny, ale mi to nie przeszkadza i urzekły mnie ostatnie wersy
gdyby ułożyć wszystkie rozsypane kawałki,
można by było zobaczyć, że kobieta jest naga. Serdeczności! |
dnia 12.12.2008 12:57
Naga kobieta przeglądająca się w oczach(nawet nie srebrnego)mężczyzny stojącego na symbolicznej toaletce i sitodruk.
Jakaś myśl pewnie jest, ale jaka?
Chciałabym zobaczyć cały obrazek/puzzle/,może jakaś podpowiedź?
Zaintrygowała mnie wyodrębniona w tekście/podwójna ekspozycja/ |
dnia 12.12.2008 14:12
Fenrir, Szanowna Pani - nie zdziwiło mnie to wcale.
pozdrawiam. |
dnia 12.12.2008 14:14
Lady Zadra- dzięki,dzięki, namęczyłam się tu trochę. |
dnia 12.12.2008 14:19
Fart- to związek znaczeniowo-formalny, polecam zobaczyc reprodukcję / a tak w skrócie, to zdrada, srebrniki Judasza, rozpierzchła forma, koloryt i inne/. |
dnia 12.12.2008 14:31
zabolało! gdzieś po wierzchu, miłość własna? a może w głębi? tak, wtedy ból stokrotny, piekący. ale wtedy zazwyczaj, nie tłucze sie luster. prawda?
wiersz podoba mi się. moja estetyka.
pozdrawiam :) |
dnia 12.12.2008 14:38
Nie do końca identyfikuję się tu z peelem, raczej forma stała się pretekstem do snucia opowieści, bardzo ci dziękuję za komentarze,
są mi bliskie. |
dnia 12.12.2008 16:09
musiałam kilka razy poczytać :)
wywaliłabym nawias (to kolory...)
tak poza tym teraz widzę, że faktycznie ma to coś w sobie, choć nadal wydaje mi się, że dwa ostatnie wersy to ewidentnie najmocniejsza część wiersza :)
pozdrawiam |
dnia 12.12.2008 16:43
azrael- tak, nawias i strofy - druga i czwarta, teraz napisałabym je
kursywą. |
dnia 12.12.2008 17:10
Ciekawy i oryginalny tekst.Z drugiej strony dosyć dziwny.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 12.12.2008 19:27
Dość ciekawy wiersz. Najbardziej podoba mi się końcówka - ostatnie dwie cząstki. Jakoś inaczej zwersyfikowałbym drugą strofkę.
Pozdrawiam. |
dnia 12.12.2008 21:16
baribal- ta dziwność może polegać na przeniesieniu moich doświadczeń z przestrzeni działań wizualnych, dzięki. |
dnia 12.12.2008 21:26
Pierwsza ok. druga z podziałem na wersy też byłaby ok. od trzeciej problem z obrazowaniem: ile oczu? ile kawałków? czy każde oko, jak odprysk lustra, czy też każde rozsypane na drobne? Dalej do czego jest potrzebne słowo "wszystkie"? przecież wiadomo jakie właściwości ma lustro, lepiej zakryć to"
"gdyby ułożyć rozsypane kawałki,"
poszedłbym jeszcze dalej:
"jeśli ułożysz rozsypane kawałki,
zobaczysz, że kobieta jest naga."
a nawet:
"jeśli ułożysz rozsypane kawałki,
zobaczysz, kobietę nagą."
W tym ostatnim przypadku "nagość" staje się metaforą, którą można różnie odczytać, bo przecież "oczy" to "lustra" duszy :)
Pobawiłem się troszkę, ale mam nadzieję z pożytkiem dla wyobraźni autorki. Dla mnie to materiał raczej niż skończony wiersz, w którym warto podłubać po głębszym przemyśleniu, ale może tylko dla mnie tak jest :) |
dnia 12.12.2008 21:29
nitier- na pewno wrócę i przyjrzę się, ale z dystansu.Ten wierszyk
ma więcej połączeń znaczeniowych i formalnych, nie chciałam opierać sie na schemacie i do nie do końca wiem, czy mi się to udało. Dziękuję za wskazówkę. |
dnia 12.12.2008 21:43
chkargas- dziwne jest to,że taką wersję-''jeśli ułożysz..."miałam zapisaną, a jeszcze i to, że słowo "wszystkie" skreśliłam, a póżniej,
do niego wróciłam.Ta twoja korekta bardzo mi pomoże, co do kierunku podejmowania decyzji. To wszystko jest dla mnie nowe,
a świadomość zdobywa się przez doświadczenie. Więc, mam nadzieję na zmiany. Bardzo ci dziękuję. |
dnia 12.12.2008 23:14
Cieszę się, jeśli pomogłem swoimi wątpliwościami, przemyślisz jeszcze na chłodno. Ufam, że postęp będzie, bo masz chęci i pracujesz nad warsztatem. |
dnia 15.12.2008 11:02
lubię wiersze z lustrami -:) ten ma w sobie "drugie dno" i takie tez lubię :) pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.12.2008 19:10
Dziękuję, Zoe. |
dnia 18.12.2008 13:11
Gdzieś w środku drzazga feminizmu, jakoś nie przepadam za uogólnieniami bywają tak mało prawdziwe, pozdrawiam |
dnia 18.12.2008 15:44
Robert Furs - Nie jestem feministką, i to nie jest uogólnienie.Ale zastanowił mnie twój komentarz. Szczerze mówiąc, to mój projekt instalacji"Toaletka damska", która została zrealizowana w jednej z galerii , z udziałem artystki, której techniką wypowiedzi jest ekspresja ciała.Wierszowi jednak nadałam inne możliwości interpetacji, a jednak... dziękuję. |
dnia 18.12.2008 16:28
ależ, ja nie mówię o autorce a o peeli, której się wydaje (w mojej skromnej ocenie), że jest wyłącznie obiektem pożądania r11; nigdy nie utożsamiam, podmiotu lirycznego z autorem. Autor ma prawo przedstawić pewien niekoniecznie swój punkt widzenia, nie musi nawet podejmować próby jego oceny. Tu rola czytelnika. Pozdrawiam |
dnia 18.12.2008 16:50
Tak i o to właśnie szło; również pozdrawiam. |
dnia 19.12.2008 16:10
Oj pięknie
pięknie !
tak jak już pisałam.
miałam 12 lat jak pisałam ten wiersz |